Zycie w UK jest bez celu, a na karierę nie ma szans ....

??? Pogubiłam się. Chcę wrócić po llatach do Anglii, mogę być pracownikiem fizycznym, mam w dupie pracę w Polsce z łaski i za 1500 max, przy czym mam chwalić pana - pracodawcę za łaskę, a pracę traktować jak życie Nie, nie jestem maruda, ani leń, któremu się należy. Ciężko w życiu pracowałam, jestem komunikatywna, otwarta, mam doświadczenie, może nie najlepsze (akcje promocyjne, trochę w mediach, i jako sprzedawca), szukam pracy, staram się, wysyłam CV - tylko jedno mnie dobija.... mam 22 lata ... życie przede mnę, chcą z niego korzystać, tylko jak za KU**** 1000 - 1400 złotych ?!!!! podróże, hobby, kiedyś może samochód własny (jak wyjadę na truskawki to zarobię na niego ...) :((((((((( ale jak pojadę do UK to co z celem, karierą itd, ? mam na myśli spełnienie zawodowe .....

wiem co czujesz bo ja mam to samo, mam doswiadczenie, pracowalam na dobrych stanowiskach za 1300zl na reke, wyslalam ok 400cv i mialam 3 telefony z czego dwa byly do pracy w telemarketingu :D Maz zarabia tez ok 1500zl, mamy male dziecko, ledwo starcza na cokolwiek, a zeby pomyslec o nowym samochodzie, wczasach to.... Przeciez zawsze mozesz isc tam na studia...

sluchaj, nie masz sie co zalamywac, moja siostra jest swietnie wyksztalcona geodetka i co? i rysowala mapy w polsce za 1800zl,szef nie pomagal jej sioe rozwijac zawodowo, nigdy nie wysylal w teren itd. przyjechala do mnie, prace znalazla w 3 tygodnie, moze nie najambitniejszy zawod na swiecie,ale cos robi, za 3 miesiace planuje zaczac szukac pracy w swoim zawodzie tu w uk. ciezka prace mozesz naprawde daleo zajsc. najwazniejsze to myslec pozytywnie i nie poddawac sie:)glowa do gory:)

mój chłopak zarabia 2500 i nie widzi mu się wyjazd bo nie znajdzie tam w zawodzie raczej ;(((((((((((((((((((((((( cierpię dziewczyny bo nie chcę obudzić się po 30 z myślą, że zmarnowałam młodość na zapierd****** jako handlowiec, gdzie pod presją i w stresie dostanę max 2,5 -3 tylko jak chłopaka namówić na wyjazd ....

dziewczyno nie zastanawiaj sie nawet, ja mam licencjat tylko a pracuje w uk w banku na dobrym stanowisku; firma we mnie inwestuje i zapewnia mozliwosc rozwoju; w Pl nie wiem gdzie bym musiala pracowac i z jakimi znajomosciami, zeby zyc na takim poziomie na jakim zyje teraz; wyjechalam w wieku 22 lat i nie zaluje, dasz rade :)

pewnie, ja tez tak mysle, nie ma sie co zalamywac, zawsze na studia mozesz isc tam co za problem, jesli oczywiscie znasz na tyle angielski, bo ja tez o tym mysle ale niestety musze najpierw sie troszke podszkolic :D

jak dostałaś się do banku, przecież słownictwo jest ciężkie, i chyba angielski perfect ?

fakt, angielski musi byc perfect,ale zeby pracowac jako kasjerka np, nie mususz byc specjalnie wyksztalcona. kolega,ktory pracuje w banku namawial mnie na prace w barclays ale to nie bylo dla mnie.takze jak ang jest biegly to z praca nie ma problemu, z reszta oni w ciebie inwestuja, szkola itd:)

no ale znowu, najniższa krajowa to 800 funtów do reki chyba ?, pokoj minimum 200, jedzenie tez cos kolo tego, zostaje raptem 400 ... ehh sama nie wiem kurcze, a koajrzycie coś jak z pracą teraz w wiekszych miastach ? jakąkolwiek oczywiście

a w polsce z pensji 1200 czy 1500 ile zostanie po opłaceniu mieszkania i rachunków? oczywiście jeśli pracę się ma

ale zawsze cos zostaje, przeciez nie bedziesz caly czas pracowala za najnizsza krajowa :) napewno z czasem bedziesz zarabiala coraz wiecej :)

rozumiem, że mieszkacie dłużej w UK, a planujecie powrót ?

mam 27 lat i brak pracy, znajomości nie żyję a wegetuję u rodziców

Ja nie mieszkam, słyszę tylko od znajomych których tam mam :) Także dokładnie nie wiem jak jest, ale napewno lepiej niż w Polsce

ja nie chce zwalać na rynek pracy itd. staram się szukam w zawodzie (czyli handlowiec) owszem znalazłabym w h&m pewnie czy na mięsnym ale nie chcę takiej pracy, no chyba, że 3 tysiące dają to od razu idę ;) nie obwiniam nikogo, powinnam pójść na ambitne studia typu budownictwo, informatyka itd. a nie na humanistyczne jak nie znajdę nic dobrego do styczna to chyba wyjadę, tylko mój TŻ ;((( może go namówię, on też jest sfrustrowany trochę

Mam doświadczenie ...... I mam 22 lata. W którym miejscu mijasz się z prawdą?;)

ja tez mam 22lata mam juz 3 lata doswiadczenia 3lata a zero to chyba roznica co? pracowaialm 2 lata w uk, teraz od wrzesnia zeszlego roku mieszkam w polsce i tez ciagle pracuje zaluje ze wrocilam ale robie licencjat i wypad z powrotem :P

jakies?

jak mozna pracowac w UK majac 19 lat bez zadnego wyksztalacenia? w jakiej branzy? hmmm? niech zgadne....zmywak?

ja za chwile na interview ide...i sie bojw...mieszkam w uk

fakt ze przz najblizsze 5 lat najprawdopodbniej bedziesz miala prace typu kelenrka/ barmanka/ sprzatczka/ i nadal bedziesz amrudzic ze jestes mloda a myjesz podlogi i tak spedzasz swoja mlodosc. oczywiscie wiadomo,mozesz miec szczescie i moze uda ci sie znalezc jakas w miare normalna prace. zrobienie kursow itd. to nic prosteszego ale znalezienie pracy po nich juz nie jest takie proste. a znalezienie DOBRZE platnej pracy o wiele wiele wiele trudniejsze.

09:33 [zgłoś do usunięcia] a wyksztalcenie masz? jakies? 09:34 [zgłoś do usunięcia] a wyksztalcenie masz? jak mozna pracowac w UK majac 19 lat bez zadnego wyksztalacenia? w jakiej branzy? hmmm? niech zgadne....zmywak? 09:36 [zgłoś do usunięcia] jkguy mozna:D ja zaczelam legalnie prace majac juz 16 lat pracowalam w poundland jako kasjerka:D pozniej robilam jako kelnerka, hotel i sprzatanie

a obecnie pracuje w polskim salonie kosmetycznym jako recepcjonistka w weekendy;)

ja pracowalam jako operator wozka widlowego wcale sie tego nie wstydze a za 4dni pracy i 4 dni wolnego mialam 1200podstawy jak pracowalam czasami 6dni i 2 dni wolne mialam 2tys funtow, dla mnie 19latki bylo to naprawde duzo a co z tego ze ktos na zmywaku pracowal? lepiej mial krasc?

ja przy mojej podstawie miesiecznie potrafilam 600odlozyc minimum, do tego co tydzien zawsze jakies buty albo ciuchy kupowalam a w polsce? mam 1400zl brutto do tego dodatki na moje "przyjemnosci" zostawiam zawsze 100zl miesiecznie, jakis ciuch albo kosmetyk, pieknie! koncze studia i spadam stad!

jkguy- no wlasnie, i powiedz mi ile czasu zajelo tobie dojscie na pozycje recepcjonistki?

dzieci...przeciez teraz to normalne ze nastolatki pracuja... tylko w Polsce siedza na garnuszku rodzicow do 25ciu lat a potem placz i zdziwko ze nie ma doswiadczenia :D ja mam wielu znajomych ktory w wieku 21 lat zostali menagerami lub maja wysokie (jak na ten wiek ) stanowiska.

taaak, menadzerowie pewnie w pret a manger itp.

a g n i e s z k a _ niezla fucha. az jestem w szoku ze w tym wieku dziewczyna jest tak zaradna. bardziej takie prace sa zarezerwowane dla facetow. co sie tyczy UK. jesli nie masz dobrych znajomosci. naprawde dobrych to raczej nie ludz sie o prace. nie planuj tego. sytuacja na ich rynku pracy jest co ra zgorsza. bedzie jak w Irlandii. kiedys Irol gardzil praca jako sprzatacz w restauracji np. a teraz blagaja o takie zajecie. po kilkaset CV zostawiaja.

"taaak, menadzerowie pewnie w pret a manger itp. " nieee pewnie nieeee....wiem ze jako Polak pewnie masz tez niska samoocene z tad ta wypowiedz :) jesli ktos zaczyna pracowac w wieku 16 lat i jest w tym dobry, a niektorzy jeszcze w tym samym czasie sie ucza to po 5ciu latach zostac managerem jest czyms dziwnym? :)