czy to ja zrobiłam zle i zjebalam?? posluchajcie prosze

hej ejsrtem z facetem 7 lat, mielsimy wzloty i upadki, no ale jakos zyjemy, zmaierzamy sie pobrac itd dzis ma urodziny zlozylam mu zyczenia, ja dzis do 12 bylam w pracy prosilam by przyjechal 12:05 bo mialam zebranie. on przyjechal za 20 i smsy typu: "wychodz juz" "co to ma znaczyc itd jak wyszlam zapytala go o co mu chodzi i po co wypisuje i wydzwania stwarza nerwowa atmosfere a on mnie wysmial ;/ wkurzylam sie i powiedzialam ze przez niego jestem nerwowa, ze w jego towrazystwie zamiast czuc sie dobrze ciagle sa jakies nerwy.. no i sie zaczelo-ze zjebalam mu urodziny, ze go zranilam, ze ma mnie dosc itd, ze jak moge mu tak mowic ;/ on ma 28 lat ;/ wiem moglam sie powstrzymac ale po co wprowadza taka nerwowke ;/ teraz mam wyrzuty jak cholera bo poszlam sobie do domu ppo tej klotni, przeprosilam go ale nie chcial ze mna gadac ;/

Nie odzywaj sie nic, czekaj na jego krok- jesli bedzie bardzo zle z Toba to zadzwon ale to dopiero tak po 1 tyg. bo do tego czasu sie pewnie odezwie... hmmmm

tak wiem ale czy myslicie ze to rzeczywiscie moja wina, no ja nie wytrzymalam i musialam powiedziec co mi lezy :(

alez absolutnie nie ma twojej winy w tym.Jasno okreslilas ,o ktorej jestes wolna i jesli przyjechal za wszesnie, powinien spokojnie poczekac. Dobrze tez zrobilas ,mowiac o nerwowej atmosferze, ktora wywoluje. Nie rozumiem za co go przeprosilas, ale wiecej tego nie rob, bo WINY nie ma twojej. Jest jakims cholerykiem i ma problem ze swoimi emocjami. To problem jego , nie twoj. Nie placz -bezsensu , no chyba , ze chcesz miec oczy bardziej blyszczace i piekniejsze :-P

przeprosilam go bo ma urofdziny nie chcialam nic psuc ale przesadzil jak zaczal miec o takie byle co pretensje. mialam ludzi w pracy, szefowa a on mi wydzwania pisze smsy itd a wyraznie okreslilam kiedy ma byc. naprawde mam nerwowke w pracy to jeszcze przy nim sie to poglebia ;/

zimazimazłaaa hej ejsrtem z facetem 7 lat, mielsimy wzloty i upadki, no ale jakos zyjemy, zmaierzamy sie pobrac itd dzis ma urodziny zlozylam mu zyczenia, ja dzis do 12 bylam w pracy prosilam by przyjechal 12:05 bo mialam zebranie. on przyjechal za 20 i smsy typu: "wychodz juz" "co to ma znaczyc itd to kurna jakos szybko do domu doszlas :D:D:D

no mam 5 minut

ale on do pracy po nia przyjechal