Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamutia

narastająca agresja 3 latka do 1,5 r. siostry

Polecane posty

a zresztą gdzie tu logika: dziecko bije dziecko mama bije dziecko bo ono nie biło innego dziecka bez sensu trzeba poszukć innych metod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
mąż też mówi że powinnam reagować za każdym razem a nie płaczę że oboje płaczą. Jak on z nimi zostaje mówi że za każdym razem syna upomina i jak trzeba złapie za rękę i wyprowadzi zamknie w 2 pokoju a w ostateczności klaps i młody widzi że respekt musi pkazać i że siostry bić nie może. Mąż mówi że ja wszystko psuje jak on pójdzie do pracy. Że sama jestem słaba a syn to wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewwewqqwwq
boviceeeee sluchaj,. jak dziecko oporne na te klapsy ,jak sama autorka pisze to w to prze caly dzien moglabymu tak tyle razy nastrzelac i myslisz ze jakis efekt by to przynioslo?mysle ze skonczylo by sie to dotkliwymi obrazeniami ciala bo by mu co 5 minut dawala w dupe prze caly dzien a efetow bylby taki ze sina duupa po 200 klapach i jeszcze wiekszy bunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szczęście
między moimi dzieciakami jest 16 m-cy różnicy. Przez 2 lata -do 4 rż córki i 5 rż syna to była walka o ogień. Tłukli się niemiłosiernie - udało mi się zauważyć, że syn owszem, bije małą, ale ona płacze ... jak go uderzy pierwsza - tak na wszelki wypadek. Więc kary mieli za bójkę obydwoje - równocześnie. Od 1,5 roku dogadują się , a bójki są sporadyczne. Ale nie ma złotego środka, trzeba być bardzo uważnym, bo np. córka nie biła, ale psuła coś synowi, udając niewiniątko. Młody nie umie kłamać, więc się przyznawał do winy, a Mała do dziś idzie w zaparte. W każdym razie nie rozdzielałam ich - bo przecież i tak muszą żyć ze sobą, a dziecko odsyłane do babci może poczuć, że rodzeństwo jest przyczyną rozdzielenia z mamą, i łatwiej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak w wieku 6 lat
Przetrzep porządnie dupsko,co to jest jeden klaps,jak nie pomoże to rzeczywiście udaj się do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypróbuj jak najwięcej zabaw np. ruchowe, w których obydwoje dzieci bierze udział i muszą ze sobą jakoś współpracować. Np. spacery po parku i nazbieranie jak największej ilości kasztanów (szukanie wiewiórek czy wróbli) albo wspólne malowanie rączkami na dużym papierze, wspólne robienie ciasta, tak by każde dziecko było zajęte ale spędzacie czas wspólnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
Do babci pojechał bo ja byłam w rozsypce. Nie chciał wracać do domu bo u babci był jego brat cioteczny starszy 2 lata. To akurat nie ma żadnego znaczenia. A może to problem jest we mnie. Córeczka wiadomo chodzi wszystko ją interesuje ale staram się żeby nie zabierała synkowi zabawek. Uczyłam synka źe razem wieszamy pranie , teraz córka też chce wieszać pranie ze mną i synem a on ją bije po twarzy i odpycha. Może to moja wina że syna uczyłam żeby mi pomagał. Teraz córka też chce pomagać a ja nie wiem jak to rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzylatkowi (zresztą małej też) możesz czytać bajeczki o tym, dlaczego nie wolno bić innych - poszukaj takich w księgarni możesz poczytać im wspólnie, przytulić maluchy do siebie, jedno po jednej stronie, drugie po drugiej i czytamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obraż się, ale ja też myślę, że problem tkwi w Tobie nie jest to nic wstydliwego, masa ludzi miewa problemy z dziećmi dlatego proponowałam Ci wizytę w poradni bo tak doradzą TOBIE jak sobie poradzić z dwójką dzieciaczków z których jedno jest agresywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ktoś z rodziny nie może Ci pomóc np. wziąć małego od czasu do czasu na długi spacer by się wybiegał może jemu się też nudzi i głupoty wymyśla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
Postaram się jakoś wymyśleć zabawy dla dzieci. Czuję się winna bo nie umiem zapanować nad synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czuj się winna, po prostu czasem trzeba poprosić kogoś o radę lub pomoc ;) Trzymam za Ciebie kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
nie obrażam się. Właśnie po to założyłam temat żeby ktoś trzeźwo ocenił moją sytuację. Czytanie bajek pomaga dopóki młodsza nie ślini stron- starszy natychmiast gryzie. DZIEWCZYNY jak to możliwe że z mężem syn jest spokojny i nie bije tak siostry a ze mną robi co chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może dajesz sobie wejść a głowę, a mąż jest bardziej stanowczy i jasno wyznacza granice, co wolno, a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak w wieku 6 lat
czuje respekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrozby tanie allegro!!!!
ZAPRASZAM NA KORZYSTANIE Z TEJ O TO WROZBY!!!! TAROT 10pytań +analiza problemu+tarot na miesiąc http://allegro.pl/tarot-10pytan-analiza-problemu-tarot-na-miesiac-i1909437393.html TAROT 15 ANALIZ Bardzo Obszernie Moje Podsumowanie http://allegro.pl/tarot-15-analiz-bardzo-obszernie-moje-podsumowanie-i1912906078.html TAROT Konkretna Analiza problemu ODP DO 1 GODZ http://allegro.pl/tarot-konkretna-analiza-problemu-odp-do-1-godz-i1914979317.html TAROT (To Dla Was Kochani) Pyt 1 ZŁ NAJTANIEJ http://allegro.pl/tarot-to-dla-was-kochani-pyt-1-zl-najtaniej-i1915499377.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
właśnie nikt mi przy dzieciach nie pomaga i tylko tyle co mąż ( pracuje na zmiany). Sama się nimi zajmuję i czasem wiadomo że dokładnie nie przypilnuję jak np gotuję. Mirabelka dziekuję za konstruktywne rady. Naprawdę aż chce się czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj pomysłów na zabawy w internecie Tobie tez przydałoby sie troche wolnego od dzieciaków i kłopotów z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jestem ciekawe jak to u mnie będa wygądały relacje córy z rodzeństwem. Mała będzie miała skończone 2 latka jak dzieciaczki przyjdą na świat. Jak bedzie miała 3 latka oni po roczku- ojjj będzie pewnie ciężko, ale na pewno damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeee noooooooooooooooooooo
najlepiej wywieźć " problem" do babci . Straszy przeszkadza , to trzeba sie go pozbyć ... Najlepiej machnij sobie jeszcze jedno dziecko , to starsza dwójka dojdzie do porozumienia i będa tłuc te najmłodsze. Ja nie potrafisz sobie dac rady z wychowaniem małych dzieci to sie trzeba było zastanowić , a nie zachodzić w ciaże jak starszy był niemowlęciem . Zabrałaś mu całe bezstroskie dzieciństwo , jego dzieciństwo , był malutki a ty zaszłaś w ciaże , pewnie też dużo nie mógł , bo mam wiecznie zmęczona, bo brzuch rośnie, potem mama tez nie moze sie pobawić , bo jest inne małe dziecko którym sie trzeba zajać , wiec co robi mama ? pakuje torbe i wysyła do babci . Nie zdziw sie ze będzie jeszcze gorzej ... Przede wsyztskim poślij syna do innych dzieci , do przedszkola - tam będzie miał towarzystwo , a nie ciągle klapsy od mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
No nikt nie mówił że będzie lekko. Natomiast problemem jest to jak agresja niszczy spokój rodziny. Ja myślę że mąż stosuje ,,starodawne" metody czyli dyscyplinę- ja mam miękkie serce. Ja narzekam że są chwilami podłe on po czasie spędzonym z dziećmi mówi że takie grzeczne - śpią w południe, zjadają cały obiad i bawią się. Dla mnie to niewyobrażalne w ciągu całego dnia żeby bijatyk nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszky
co do mnie i moich relacji z moimi dziećmi - teraz nie muszą dostawać w dupe, bo się słuchają a jak nie to kara. Jak byli młodsi - dostawali klapsa i karę, bo mnie zlewali i nie rozumieli słów "nie wolno". Jak widać po czasie, klaps skutkował i kara a później musieli ładnie przeprosić. Teraz jak nabroją to konsekwentnie i sprawiedliwie dostają karę i sami przychodzą przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
Nie posyłam syna do babci . Był pierwszy raz i tylko dlatego że był tam brat cioteczny- wysłałam go po to żeby pobył ze starszym dzieckiem. Nie biję dziecka ciągle- naucz się czytać. Zaszłam w ciążę i całe 9 miesięcy bawiłam się z synem i nosiłam go na rękach do 8 miesiąca. Potem mała jak się urodziła też była grzezna spała w nocy. Większą uwagę mj poświęcaliśmy. Mąż go uczy majsterkowania. Dzieciństwo ma lepsze niż niektórzy jedynacy. Ma trudny charakter . Do przedszkola nie pójdzie bo do państwowego się nie dostał. W następnym roku zobaczymy. Z dziećmi się widuję na placu zabaw i u znajomych którzy mają dzieci też. Zasada jest taka że bije tylko młodsze dzieci. Czyli takie które mu nie oddadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszky
co do Autorki - to serdecznie jej współczuję, ale musi być konsekwentna i sprawiedliwa. Jesli pozwalasz na coś jednemu dziecku, drugiemu też musisz. Tylko to wzbudza u dzieci respekt. Faktycznie, mały autorki przesadza i uważam, że jest bardzo zazdrosny o relacje z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszky
A przypomniało mi się, że moja koleżanka miała tak ze swoim synem, że tłukł inne dzieci na placu zabaw, w figloraju i kidslandzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszky
I... w końcu znalazło się dziecko, które natłukło jemu. od tego czasu mały nikogo nie zaczepia. Oczywiście to było szczęście w nieszczęsciu i nie mówię, że ma mu starszy kolega natłuc. Szkoda, że nie idzie do przedszkola, bo tam dzieci uczą się współżycia z sobą nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
myszky zaczynam rozumiec że jak już to 2 a nie jedno. Nawet kąpać się chcą razem. Swego czasu próbowałam robić wszystko razem, kupowałam takie same kubeczki, talerzyki. Było w miarę. Wojna się zaczęła o lalkę , którą mała dostała od chrzesnej. Dodam że syn ma w całej rodzinie opinię buntownika, agresora i zawadiaki. Wszystkie ciotki dzwonią do mnie z wyrazami współczucia co za dziecko (nie jest to miłe, często mówią że jest taki jak mąż w dzieciństwie i że mu może przejdzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszky
No właśnie ja też wszystko musiałam kupować takie samo... teraz już każdy z moich panów ma inny gust i sam sobie wybiera, a później się wymieniają. Ta rodzina twoja to też jest jakaś dziwna. Zamiast cię wspierać to krytykują ci dziecko. Mam nadzieję, że mały wkrótce z tego wyrosnie i doceni zabawę z siostrą. Jak będą troszkę starsi to powinno być łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×