Powiedziałam chłopakowi zbyt wiele...

Ostatnio rzadko sie widywalismy ze swoim chłopakiem, nie wspominając już o seksie...W tym czasie postanowiłam prewencyjnie pozakładać sobie globulki Ecovag, ale niestety zamiast pożytku narobiłam sobie kłopotu, bo złapała mnie ostra drożdżyca. Na szczęscie poradziłam sobie z nią. Wczoraj spędzaliśmy z chłopakiem romantyczny wieczór z okazji jego urodzin. Ubrałam się seksownie, co nie uszło jego uwadze i dość szybko zaczął się do mnie dobierać. Chciałam go trochę spowolnić i opowiedziałam mu ze szczegółami o moich ostatnich problemach...Niestety, nie tylko go spowolniłam, ale zupełnie zniechęciłam,bo gdy próbowałam go przekonać do seksu wkurzył się na mnie i wyszedł oddając mi w progu swój prezent urodzinowy:( Żałuję tego i nie wiem co zrobić, bo chyba on już nie będzie chciał mieć ze mną seksu ani cokolwiek:(

to inny będzie chciał. Tego towaru sporo. Także luz

o matko.. wspolczuje.. sama sie niedawno schizowalam, bo zdarzyla mi sie wpadka przy analu ale facet sie tym nie przejal i wczoraj byll normalny seks za co go uwielbiam :) moze Twoj przemysli i sie ogarnie troche.. a na drugi raz nie mow mu takich rzeczy

aha, jakby ktos pytal, to ta wpadka z analem polegala na tym, ze puscilam w tym momencie tzw. mokrego pierda i caly nastroj poszedl sie...

To nie jest ciebie wart skoro nie rozumie twoich problemów zdrowotnych

To nie chodzi o to, że nie rozumie tylko że ja mu opowiedziałam ze szczegółami tak jak lekarzowi- ze robiłam irygacje i wylatywałe białe gluty...Tak dokładnie mu powiedziałam.

Olka.. jesli to nie prowo to wez Ty sie w glowe puknij... po co takie rzeczy gadasz?

Dostalas grzybicy po środku, który powinien jej zapobiegać?

Tak, wlasnie tak sie stalo...Nic mi nie dolegalo, wiec moze po prostu zakladajac te globulke sprawilam, ze pojawilo sie za duzo bakterii, ktore doprowadzily do grzybicy. No bo co za duzo to tez niezdrowo. No niestety to nie prowo...Powiedzialam mu cos takiego;/

rany, po ile wy macie lat?? Ja mojemu mówię zawsze o infekcjach i zapaleniach. Nie dość, że nie denerwuje się na mnie za to, to jeszcze da sobie posmarować profilaktycznie :P Dorośnijcie :p

a mnie rozyebaa marcjanna i jej mokre pierdy hahaha

trzeba bylo poprzestac na petingu!

ja mojemu też mówie o takich sprawach i zawsze podchodzi do tego powaznie i mi jeszcze w dodatku pomaga

A do tego jeszcze wspomniałam niepotrzebnie o owsikach... :(

ta niektórzy faceci w ogóle nie powinni wiedzieć bo im szajba odbija

Ostatni wpis nie jest mój. No niestety, nie wszyscy faceci są tacy sami i to przecież plus, a nie minus, choć na pewno w tej sytuacji lepiej by było gdyby mój facet należał do tych, którzy nie są tacy obrzydliwi. Pytanie tylko co powinnam teraz zrobić? Rozmawiałam dziś z nim po południu przez telefon. Przeprosiłam go za to co powiedziałam. On natomiast twierdził, że od wczoraj nic nie jadł i że obrzydziłam mu seks w ogóle. Nie wiem czy mówił prawdę czy żartował, ale on lubi sobie żartować, więc pewnie to drugie. W każdym bądź razie powiedział też, że w przyszłym tygodniu ma nocną zmianę, więc i tak by seksu nie było. Kazał mi się tez opamiętać (bo w tym tygodniu kilka razy zrobilam i powiedziałam coś głupiego, co go mocno wkurzyło) i odezwać jak już mi przejdzie ta głupawka. Dać mu kilka dni oddechu i w ogóle się nie odzywać?

twój facet to idiota, choć następnym razem nie opowiadaj mu ze szczegółami

Rozmawiałam dziś na ten temat z przyjacielem i on też powiedział, że to obrzydliwe i że reakcja mojego chłopaka go nie dziwi. Próbowałam drążyć temat, ale kazał mi już przestać, bo też sie na mnie obrazi i wyjdzie.

i Twoj chlopak i Twoj przyjaciel to idioci :)

hehe każdy dorosły facet rozumie, że czasami coś może się przyplątać :P przecież większość tych naszych infekcji, to przez nich, wkładają nam paluchy, nie zawsze super czyste... wkładają nam penisy, też nie zawsze super czyste... no i spuszczają nam się, a sperma to pożywka dla grzybków i bakterii, a po tem śmią mieć jeszcze pretensje?? haha trafiłaś na jakiegoś dzieciaka, a nie poważnego mężczyznę