musze schudnac!

biegalam regularnie, ale nie mam teraz na to juz czasu :( i musze sie wziac chyba za rowerek stacjonarny.. przyniesie podobne efekty?

ja też , utyłam w Grecji , ważę 51 kg :/

Ja też muszę schudnąć. 4kg

chciałabym ważyć 51 kg:(

Zaczynam od teraz, będę opisywać postępy. Tylko z moimi zaburzeniami kompulsywnymi to będzie bardzo trudne

a co ja mam powiedzieć o swoich 96!

ja tez musze 5 kg! ale czasu nie ma na sport, a z napadami tez sie borykalam kiedys.. i teraz scudlam co prawda, ale jem coraz wiecej :( i dalej mi do celu, niz blizej:(

ja jakieś 14!

też musisz schudnac heh nie ma czym się chwalić chyba że masz 2m wzrostu...:/

chyba jakieś 30 a nie 14...

no to nie ma co zwlekac, sylwester lada dzen;) jakie macie podejscie do chleba/ ryzu/ makaronu/ ziemniakow? choc mowi sie, sa tuczace te produkty, to w moim przypadku jak zjem z obiadem to czuje sie syta i nie mam takiej ochoty wieczorem na grzeszki :) wylaczacie calkiem z diety, czy sobie pozwalacie na te 'zakazane odstepstwa' ?;)

Jestem facetem (180 cm wzrostu).

U mnie sprawdzony sposób 9, śniadanie kromka razowego, do tego surówka 12 2 śniadanie kisiel ( na słodziku) otręby 15 obiad - zupa jarzynowa 18 kolacja musli, jogurt naturalny i otręby do tego 30min ćwiczeń dziennie Szkoda tylko, że zawsze łamię się podczas 3 dnia. Kiedyś jednak wytrzymałam tydzień, efekty bardzo zadowalające

ja nie wyobrażam sobie calkowicie wyeliminowac chleb, ziemniaki bo pochlonelabym wtedy wiecej innych rzeczy ziemniaki nie są kaloryczne , jeśli zjesz 2 to ok 160 kcal wiec minimalizuje ilość ziemniaków, makaronu i chleba ale nie wykluczam bo można jesć wszytsko tylko rozsadnie

wydaje mi się ze bardziej zdradliwe są slodkie jogurty i platki

nie dziwie sie troche, ze mam kompulsywne napady, bo ta dieta jest dosyc restrykcyjna.. na sniadanie chyba zdrowiej jogurt z otreami, potem surowka z chlebem razowym, obiad jak obiad- mieso/ ryba, surowka i ziemniak/ryz lub jakis inny dodatek weglowodanowy i na kolacje jarzynową... tak zdrowiej na pewno i obejdzie sie bez podjadania :P

ze masz kompulsywne napasy*, poprawka:)

no juz myślałam że jakiś potwór;p zależy jak jesteś zbudowany:)

rowerek nic nie da.Sam próbowałem wszystkiego i tylko spirytus i wódka mnie odchudziła dużo pije mało jem..8 kg w ciągu 1.5miesiąca.

naataalaa - mam tłuszczyk na brzuchu!

ale jesteś facetem więc to nie takie straszne... Wódka? Kurde też zauważyłam że jak kiedyś wódka szła do szczupłejsza byłam... Chyba warto do tego wrobić;p

wrócić:) bo teraz jak juz pije to piwo i jest gorzej:(