Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka prosi o radę...

Zostało 12zł na równo 7dni :(

Polecane posty

Gość studentka prosi o radę...

Straciłam źródło dochodu jedno (dorabiałam sobie korepetycjami i w miesiącu było 400zł więcej od ponad 3 lat) a żyłam tak samo. I do pensji mam równo 7dni a w portfelu pustki :( Mało tego, nie ma płynu do prania (nie używam proszku bo trafiam z wysypką na pogotowie), niczego do picia i tampony mi się skończyły a mam dostać w środę- a w czwartek idą przelewy... Głupie, prawda? Jestem osobą która kupuje na 1-2 dni, więc nie mam takich rzeczy jak cukier (mam sól), kasze czy makarony. Dzisiaj sobie kupiłam pomidora, kilogram ziemniaków i śmietanę- dzisiaj sobie upiekę ziemniaki i na dwa dni mam jedzenie, ale co dalej? Na uczelni nie mam od kogo pożyczyć (większość czeka na pensję ;p) a rodziny nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalatralalahopsiup
to straszne, ciezko bedzie wyzyc za 12 zł przez 7 dni, pozyczka to jedyne rozwiazanie chyba... nie ma zadnej rodziny kompletnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za chory swiat
idzie wekend, moze jako opiekunka do dzieci dorob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka prosi o radę...
Szukałam sobie jakiegoś zajęcia "na chwilkę" ale raczej tak na ostatnią chwilę nie ma nic -_o może po weekendzie może znajoma cośwyskrobie, ale to zależy czy dostanie jakieś wynagrodzenie w poniedziałek. No niestety tak to jest, nie patrzyłam na konto i dzisiaj zdziwienie pełne, jak się zalogowałam. Do tego akurat potrącili mi ubezpieczenie za kartę i koszt karty ;> (czyli w sumie koło 16zł dodatkowych). Trzeba skromnie pożyć do stycznia, w styczniu znowu do korków wrócę (dziewczynka niestety zachorowała i w szpitalu leży październik i cały listopad, a w grudniu pewnie w domu odleży swoje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla studentki
kiedyś bylem studentem . postaram sie pomóc. podaj nr gg lub odezwij sie na 34724368

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
z internetu, ktorzy deklaruja pomoc, bo moze sie to skonczyc usluga seksualna z twojej strony wzamian za pieniadze. Mam nadzieje, ze jestes rozsadna i ostrozna. A teraz do rzeczy: nie musisz kupiowac teraz wszystkiego co wypisalas w pierwszym poscie, bo to nie sa priorytety. Plyn do prania sobie odposc. Zrbisz pranie za 7 dni, a w miedzyczasie zapieraj ubrania jakims tanim mydlem w plynie. Kup najmniejsza paczke tanich dyskontowych tamponow (z Biedronki, Rossmanna albo czegokolwiek, niefirmowe tez sa zaskakujaco dobre). Picia nie musisz kupowac. Gotuj wode i studz, bedzie zamiast mineralnej. Jak masz jakas herbate to sobie parz i pij. Zostaw troche ugotowanych ziemniakow, dokup kilka tanich jajek, dyskontowa make i zagnieć kopytka (wodę i sól masz). Kup z 1 tanią cebulkę i zesmaz do kopytek. Będzie jedzenie na 2-3 dni. Z reszty jaj i mąki zrób naleśniki na wodzie zamiast mleka (chyba ze starczy ci kasy na jakies tanie mleko). Zostaw czesc masy w lodowce na kolejny dzien. Nalesniki mozesz jesc z cytryna i cukrem jak nie masz dzemu ani niczego innego. Kup 1 cytryne i wyciskaj na nalesnik, a nastepnie posypuj go cukrem, zwijaj i jedz. Troche cukru mozesz pozyczyc od kogos z akademika, albo wziac z jakiejs kawairni 1-2 saszetki, ktore zazwyczaj leza przy kasach. Mozesz dokupic jeszcze troche ziemniakow (sa tanie) i usmazyc z nich frytki lub rosti na ostatnie 2-3 dni. Olej postaraj sie pozyczyc od kogos z akademika jak nie masz, w ten sposob odpadnie ci wydatek. Mozesz tez zrobic kladziochy z samej maki, wody, szczytpy soli, ugotowac jak kopytka i zjesc z usmazona cebula. Mozesz tez kupis jakis tani makaron i tani gotowy sos w proszku i zrobic spaghetti. Makarony sa juz od zlotowki. Polprodukty wybieraj najtansze dyskontowe. Idz do Biedronki. A jak masz blisko tylko supermarkety to wyszukuj w nich produktow ich wlasnej marki. Dasz rade. Ja tez kiedys bylam studentka i tez nieraz kombinowalam jak ty. Trzeba sie w takich momentach skupic na priorytetach a nie na tym co sie konczy, bo plyn do prania, cukier czy picie ze sklepu to akurat bzdura w porownaniu z naprawde pilnymi wydatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
kupowac * odpusc * Przepraszam za bledy i przejezyczenia. Pisze bez spell checka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
Może uda ci się kupić coś na bigos? To możesz długo trzymać w lodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
A spróbuj pożyczyć od koleżanek. Ludzie sobie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnh
ja i moj chlopak ostatnio zlamanego funta niemielismy od wtorku..jakos dalismy rade:) ty tez dasz najwyzej na zupkach w proszku bedziesz leciec narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
Potrzebne ci mięso kiełbasa kapusta przecier i możesz zrobić gar jedzenia. Dasz radę. A art. chemiczne pożycz od koleżanek i zaznacz, że zwrócisz jak sie odkujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołki dołkiii
a nie mozesz poprosić żeby rodzice ci pożyczyli albo rodzeństwo mogliby ci przesłać trochę kasy przynajmniej 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No daruj sobie zupkę
ile kosztuje zupka w proszku a jak się nią najesz? Najlepsze rozwiązanie to kombinacje mąka jajka ziemniaki - jak ktoś wyżej opisał. DOdam jeszcze zapiekankę - ugotowane ziemniaki pokrój w cząstki, posyp podsmażoną cebulką,posól, rozmąć jajka i zalej te ziemniaki. Do piekarnika albo mozna zrobić na patelni pod przykryciem. Tanie sa jabłka - do ciasta naleśnikowego wrzuć kawałki jabłek i usmaż na smalcu (kostka smalcu to ciut ponad złotówkę a smalcu wystarczy jecszcze na usmażenie placków ziemniaczanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuuu
a od współlokatorek nie możesz pożyczyć ? Czemu nie robisz sobie zapasów ja teraz też zostałam bez kasy bo straciłam pracę i przez dłuższy czas nie pracowałam no i skończyła mi się kasa.... znalazłam pracę od początku listopada więc wypłata dopiero za miesiąc.. kasę będę miała może we wtorek bo siostra przyjedzie do mnie a wczoraj z pracy wracałam bez biletu ale mam zamrożoną kiełbasę mięso i mam różne sałatki w słoikach od mamy, ziemniaków też mam zawsze więcej więc jakoś chyba dam radę do wtorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
O wlasnie, ktos dobrze napisal, mus jablkowy to dobre rozwiazanie. Mozesz do niego jeszcze kupic ryz, tylko nie taki w woreczkach, a zwykly w duzej torbie, bo bardziej sie oplaca. Jak tampony beda za drogie to zaryzykuj tansze podpaski. To tylko kilka dni. Wytrzymasz. No i rob zapasy na drugi raz. Powinnas miec na czarna godzine przynajmniej te najpardziej podstawowe polprodukty z dluga data waznosci (make, makaron, olej albo oliwe, sol, jakis przecier, jakis bulion, jakies warzywa w zamrazarce czy mieso, troche przypraw, nawet jakies gotowe sosy w proszku), wtedy da sie z nich zawsze cos wyczarowac. Nawet chleb mozesz mrozic i rozmrazac w piekarniku albo mikro w razie potrzeby - wtedy smakuje prawie jak swiezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
najbardziej *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszyna singera
pomyślmy tanie są teraz warzywa kup kapustę, włoszczyznę i ziemniaki do tego kaszę najtańszą i słoninę. jak starczy - to jeszcze kilogram mąki i paczke drożdży Słoninke przetapiasz na skwarki. Z maki i drożdzy możesz zrobic bochen chleba z kapusty - bigos i kapusniak ( okraszone skwarkami) z ziemniaków włoszczyzny i kaszy - krupnik, i zupę ziemniaczaną Głodu nie bedzie... najwyżej jak ci nie starczy kup mniej słoniny, tańszą mąkę i poszukaj najtańszych drożdży Z harcerskim pozdrowieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszyna singera
zapomniałam o cebuli chiciaż jedną musisz mieć, wtedy zupa zaprawiona podsmożoną na skwareczkach cebulą będzie miała smak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estella lauder
A dlaczego musisz używać tamponów które są drogie, zamiast podpasek ? idź do rossmana kup podpaski always za 2,79. Pozatym kup litr mleka za 2 zł i mąkę i nasmaż naleśników to będziesz mieć obiadu na 2-3 dni. Nie musisz miec nic do picia, zagotuj wode w czajniku i pij herbate albo wode przegotowaną, to nie umrzesz, chyba masz za duzo w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co od razu allways?
przeciez rownie dobre i tansze sa facelle (rosmanowskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla studentki
do " Dziecko , uwazaj na cwaniaków " masz Kobieto jakieś wlasne złe doswiadczenia życiowe ? Dlaczego traktujesz osobę , której nie znasz jako potencjalnego zboczeńca szukajacego okazji do wykorzystywania innych przez internet . Dzięki takiej postawie jak Twoja , dzięki takim radom odchodzi chęć udzielenia jakiejkolwiek pomocy. To właśnie taka postawa jak Twoja , czyli z góry osądzajaca i skazujaca , powoduje , że ludzie się boją pomagać innym , bo zostają zaszufladkowani jako złodzieje, gwałciciele i zboczeńcy. W 2006 r na ławce , w centrum miasta Częstochowy zmarł Profesor Kazimierz R. zmarł na zawał . Młoda osoba zapytana przez policję , dlaczego nie pomogała , odpowiedziala że bała sie podejść , żeby ludzie nie pomysleli , że okrada śpiacego.......... No i rzeczywiscie , wnioskujac po Twojej wypowiedzi : Człowieku ,jeżeli widzisz potrzebujacego , glodnego , bitego ---- ODEJDŹ I NIE ZAWRACAJ SOBIE GŁOWY , bo zawsze znajdzie sie jakaś madra , która nazwie Cię cwaniakiem lub gorzej. Obyś Mądra Osobo sama kiedys pomocy nie potrzebowala . Poza wiaderkiem rad , masz zamiar w jakiś materialny sposób udzielić młodszej Koleżance pomocy ? Pisała ,że ma konto . Moze jakaś symboliczna pożyczka ? Czy tylko rady , jak zjeść jabłko z ryzem ? Dobrymi radami jest ponoc pieklo wybrukowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agripa - dzięki
Kapustę kup w główkach - jest po 50 groszy za kg,tani makaron w biedronce,narób łazanek + skwareczki jak radzi pani powyżej.Ziemniak 50gr za kg zrób gołabki z farszem ziemniaczanym(tarte ziemniaki,jak na placki ziemniaczane,odciśnij sok,dodaj smażoną w kostkę cebulkę,kilka łyżek kaszy manny,jajko,zawiń i gotuj jak tradycyjne gołąbki.Kotlety z gotowanych przeciśniętych ziemniaków i kiszonej,gotowanej i drobno pokrojonej kapusty+ smażona cebula,ryż ,kasze z warzywami.Zupy warzywne bez mięsa,ewentualnie na porcji rosołowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołki dołkiii
to już wlałabym kluski ziemniaczane z cebulką na słonince lub boczku tanio a pysznie i można się dobrze najeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
Sorry, ale znam życie. Nie urodziłam się wczoraj. Wiem +/- kto zamieszcza propozycje pomocy zdesperowanym na forach typu Kaferetia (i nie tylko). Nie bądź naiwna/-ny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko, uwazaj na cwaniakow
Wiem też jak nie poważne i nieuczciwe potrafią być osoby szukające pomocy na forach lub udające, że chcą jej udzielić. Zdziwiłabyś się jak bardzo ludzie potrafią być nieuczciwi kiedy wiedzą, że są anonimowi. Sama widziałam wiele tego przykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koskanka
Trzeba na to spojrzeć tak: 12zł: -mąka 2zł. -5 jaj po 60gr to 3zł. -kapusta wielka 2zł /w warzywniaku -najtańsza kiełbasa ok 2zł. za 25dkg. -najtansze tampony dyskontowe: zostaje 3zł. Może mozna coś kupic taniej lub mniej. Np tańszą mąkę lub tylko 2 jajka. Z mąki naleśniki, z kapusty i kiełbasy garnek cienkiego bigosu. Przydałoby się trochę oleju, nie mozesz pożyczyć pół szklanki a póxneij oddać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego samego co kopytka
mozesz zrobic jeszcze kluchy slaskie. Sa pyszne. Mozna je jesc ze skwarkami, albo smazona cebula, albo jakims sosem z proszku (grzybowym na przyklad). Pycha. I tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego samego co kopytka
Tylko ze zamiast maki pszennej trzeba uzyc ziemniacznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś na studiach
miałam sytuację że pojechałam na praktyki we wrześniu i zapomniałam kasy, poza kasa na bilet powrotny miałam może 5 w portfelu, to był wrzesień i byłam na praktykach a do piątku daleko. Na stancji szafki puste, u mnie było trochę kawy a u kumpeli znalazłam tylko jakieś przyprawy gdzie były też dwie kostki rosołowe. Pamiętam że kupiłam wtedy najtańszy makaron z biedronki i zrobiłam cos a la rosół z tego makaronu, kostek i przypraw. Smakowało ohydnie :P. Do tego kupiłam ziemniaki i podzieliłam sobie na codzienne porcje. Jeszcze cos kupiłam ale nie pamiętam, wtedy były inne czasy. Nigdy więcej. Od tamtej pory zawsze mam jakiś zapas w lodówce czy w szafie, czasem się przydaje jak kasy brakuje albo chcę coś przyoszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz cos z pompa
maka 2 zl to juz wypas bywaja tansze do 1,20 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×