Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość heniaaa87890

pewny siebie psycholog myslal ze mnie rozkocha- sprowadzilam go na ziemie haha

Polecane posty

Gość heniaaa87890

poznalam kiedys takiego kolesia skonczyl psychologie miał magistra i myslal ze jest nie wiadomo kim!! Ciagle szukał pracy, podniecał się jakich to on strategi psychologicznych użył w Cv.. HEH.. ale jakos nigdzie go nie chcieli przyjąć chyba ze na słuchawki gdzies tam.. ale on nie chciał i szukał dalej.. poznalam go byl taki pewny siebie bo ja akurat byłam załamana po poprzednim związku to chcial mnie omotać wciskając mi te wszystkie wyuczone w szkole kity.. był taki pewny siebie ale chyba trafił swój na swojego bo mimo ze bylam załamana nie dałam mu się omotać.. dodam ze on był bardzo bogaty bo miał rodziców lekarzy i mieszkał w wielkim domu z siłownia i basen mieli..ale on był chudy jak patyk!! po prostu jego ręka była chudsza od mojej a ja waże 53kg i mam 163cm on miał z 178cm ale byl taki chudy wszytko miał chude nawet ku **** którym tak się chwalil ze niby ma co pokazac hehe.. pytam się go kiedyś- czemu nie cwiczysz skoro masz taka siłownie w domu. a on mowi ze cwiczy.. ja mowie- hm jak to nie widac.. to on do mnie- ,, jak mam pakowac i brać jakies koksy to ja wole przeczytac jakąś mądrą książkę '' to ja mowie aha.. nie zle sobie wymyslil.. ale dobra kiedys bylam u niego i chciał się chyba tym basenem pochwalić i zdjął koszulke ja patrze a to sama skóra i kosci ale on się prężył i walnol taki tekst beznadziejny ,, i co.. ^^ widze ze lecisz na moją klate..'' ja sobie pomyslalam taaaaa lece .. ale chyba zaraz do domu.. poprostu był tak bezndziejnym człowiekiem ze az musze to tu opisać.. ale to jest nic najlepsze jest to ze 3 tyg po poznaniu on twierdził ze juz mnie kocha i ze łzami w oczach powiedział mi ze chciał by zebym była kims wiecej niz tylko dziewczyna ( co nawet nie wiedziałam ze to juz dziewczyną jestem) ale zebym byla jego narzeczoną .. ja zrobiłam oczy jak 5 zł i chciałam z uciekać.. dodam ze byl troche ciota bo kiedys wypilam ze 4 piwa i troche mnie wzieło i mówie do niego ze ,, może coś porobimy ?'' a on- nie bo jeste spijana i jutro będziesz tego żałowała '' tak odpowiedział chłopak rozpalonej dziewczynie.... jak na koniec chciałam juz z nim urwac wszytkie kontakty to mnie nachodził w domu, czekał na stacji pkp jak wracałam pociągiem.. czekał kolo parkingu gdzie trzymałam samochód z kwiatami robił mi taka kaszane przed ludzmi ze mi się odechciało żyć.. a na koniec mi powiedział ze kiedys chciał zrobić coś złego i ze teraz chyba rozważy to ponownie.. chodzilo mu ze sobie cos zrobi chyba ze sie zabije jak go zostawie.. moje życie zamieniło sie w piekło ... wiele by tu opowiadac pewnie i tak nikt tego nie przeczyta ale musiałam sory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×