ciąża po porodzie---> proszę o porady

witam panie, interesuje mnie kiedy po porodzie można zacząć się starać o maleństwo i jakie są przeciw wskazania itp itd. Rodziłam 16 września tego roku ale niestety przez niekompetentnego ginekologa i lekarzy moja córka zmarła po 30 godzinach. teraz kiedy z moim mężczyzną się pozbieraliśmy psychicznie i doszłam do siebie fizycznie chcielibyśmy zacząć się starać o następne dzieciątko ale nie wiem czy mogę i czy muszę jakieś witaminy przyjmować albo co, szukałam podobnego tematu ale niestety ciężko coś na ten temat znaleźć i mam nadzieje ze wy mi podpowiecie:)

przykro mi rottana. Myślę, że tak z minimum 3 miesiące od porodu powinnaś zaczekać, żeby organizm mógł się zregenerować i nabrać sił do następnej ciąży, bo dla organizmu ciąża to duży wysiłek

kwas foliowy łykaj co najmniej miesiąc przed poczęciem i zdrowo się odżywiaj

a no jest wysiłek, tylko ciekawi mnie czy gdybym zaszła teraz czy jest duże zagrozenie, mój mężczyzna w styczniu wyjeżdża za granice dla tego była bym zadowolona jakbym do nowego roku zaciążyła...

przykro mi :( a miałaś już miesiączkę? Najlepiej zapytaj ginekologa, czy nie widzi przeciwwskazań.Wiele kobiet zachodzi w ciążę bardzo szybko nawet pierwsza miesiączka nie przychodzi.

ja mam koleżankę ze stycznia, a jej brat jest z października...tego samego roku...i dodam, że są całkowicie zdrowi, a są już po 30-ce :-) Jak czujesz się na siłach to do dzieła :-)

tak miałam już miesiaczke, połóg trwał krótko bo tylko 3 tygodnie, tydzień przerwy i przyszła miesiączka. miałam się zgłosić u gina, 28 miałam mieć wizyte ale wylądowałam w szpitalu z pokrzywka i przepadła a teraz znów musze miesiac czekać na wizyte...:/ zaczeliśmy się już kochać z moim M więc chociaż tutaj jakiś porad chciałam zaczerpnąć:)

a tu znalazłam taką informację: "Lekarze zalecają, żeby odstęp między porodem a kolejną ciążą był nie mniejszy niż rok. To optymalny czas, w którym twój organizm ma szanse wrócić do równowagi po zmianach, jakie zaszły w nim podczas ciąży, porodu i okresie połogu. "

to mnie nie pocieszyło:D znam dziewczyne która przez 6 lat rodziła rok w rok po jednym dziecku (teraz ma w sumie 8), wszystkie dzieci zdrowe, ani jednego poronienia... więc chyba aż takich zagrozeń nie ma?

jeśli chodzi o dziecko, to szybka ciąża nie ma wpływu na jego rozwój. Przerwa zalecana jest raczej ze względu na matkę. Ciąża mimo wszystko wyczerpuje organizm. Znam wiele kobiet, które mają dzieci rok po roku. Kiedyś to było normą.

o siebie to raczej się nie martwie... więcej odpoczynku i tyle. Poprzednia ciaże przeszłam bez żadnych większych problemów... do ostatniego dnia "biegałam" po lesie:D i poród też nie był straszny, tego też się nie boje. no ale rozumiem że kolejna ciąza moze być inna... tzn całkiem inaczej moge przez nia przejść.

dlaczego Twoje dziecko zmarlo? pozwalas szpital,lekarzy? o matko swieta,wspolczuje:(

Wiktoria zmarła bo miałam w sobie gronkowca, mój lekarz nie zrobił mi wymazu miedzy 35-36tc i o tym nie wiedzieliśmy. jak mała sie urodziła w drogach rodnych sie zaraziła. urodziła się i już miała pierwsze objawy zakarzenia bakteryjnego ale lakarki to sobie olały. kiedy już było źle wzieli ją na obserwacje, i przenieśli do innego szpitala. tam już trafiła w stanie krytycznym no i okazało się że ta infekcja przerodziła się w sepse. tak zgłosiłam sprawe do prokuratury. sprawa w toku, będą posądzeni o "nieumyślne spowodowanie śmierci"... skurwysyny nawet na punktacje jej nie wzieli. tak jak się urodziła tylko ją wytarli i oddali mi.. zaniedbanie jak nic i mam nadzieje że odpowiedzą za to.

przykro mi

bardzo smutne :( a gronkowca już wyleczyłaś? To chyba najważniejsze w tym wypadku.

dobra ale do sedna, nie chodzi tu o to czemu moja córcia nie zyje. Rozumiem że nie ma zadnych przeciw wskazań do tego żebym mogła znowu zajść w ciąże? lekarze zalecają ale prawda jest taka że nic złego się nie może stać i moge działać:D

brałam antybiotyk ale prawda jest też taka że wystarczy zwykły katar i moze sie znowu aktywować. 50% kobiet ma w sobie tą bakterie a lekarze sobie to olewają i nie robią odpowiednich badań i to jest dopiero smutne...

pewnie, że możesz! Powodzenia :-) Tylko sprawdź czy tego gronkowca nie masz

tak jak pisałam wcześniej, jeśli nie masz anemii czy jakiś niedoborów spowodowanych poprzednią ciążą możesz spokojnie. W sumie nawet jeśli masz gronkowca, antybiotyk podany dziecku w odpowiednim czasie wystarczy. Powodzenia :)

teraz juz o tym wiem, niestety wcześniej się o tym nie dowiadywałam. głupi zastrzyk 4 godziny przed porodem i mała by żyła.... teraz tylko moge przestrzegać inne dziewczyny i uczulać żeby robiły wymaz na koniec ciąży.... dzięki dziewczyny. pozdrawiam:)

A mi tu coś nie pasuje. Zmarła po 30 godzinach, tak ? Ale na punktacje jej nie wzięli tylko powycierali i od razu ci ją dali, tak ? I... szybko się pozbierałaś i masz świetny humor, i siły na robienie kolejnego ... hmmm... Jak dla mnie prowokacja... Jeśli jedniak nie to współczuje.

przykro mi ale niestety to nie jest prowokacja:( poprostu uważamy z moim facetem że w ten sposób uda nam się załatać tą pustke, chodź o wiktorii nigdy nie zapomnimy. Nawet sobie nie wyobrażasz jakie to straszne uczucie nosić maleństwo przez 9 miesięcy pod sercem, potem ta wielka radość jak przyszła na świat, tuliłam ją do siebie a teraz nie ma nic... ani brzuszka, ani dziecka w domu... poprostu pustka...

mnie tez sie cos nie zgadza...pierwszy Apgar ma miejsce zaraz po narodzinach, w 1 minucie,nie ma od tego odstepstwa, nawet jak dziecko rodzi sie w ciezkiem zamartwicy badz martwe...MUSI BYC PUNKTACJA!! wiec cos sciemniasz ze tak ci ja dali bez punktacji..nie wierze w ta bajke:O:O

wierz w co chcesz, zaraz po porodzie powinien być przy moim dziecku pediatra a były tylko 2 położne które wyczyściły małą, zwarzyły zmierzyły i oddały ją mnie. one poszły odbierać 2 a ja tak sobie lerzałam z mała na porodówce 2 godziny a później pojechałyśmy na sale i mała ciągle była ze mną. gdyby nie zlekcewarzyli tych procedur nie miałabym podstaw żeby ich oskarżyć na prokuraturze o zaniedbanie i jestem pewna że wygram bo w papierach będą braki.