Czy to że mam dziecko oznacza że już nigdzie nie mogę wyjść?

dzisiaj mam rodziny koleżanki zostałam zaproszona i poprosiłam swoją matkę o opiekę nad córką to powiedziała że nie zostanie i że mi nie wypada iść lepiej żebym została w domu bo ja już mam dziecko i ona do tego ręki nie przyłoży i żebym lepiej się dzieckiem zajęła albo żebym wzięła go ze sobą teściowa to samo mąż pracuje . odechciało mi się wszystkiego przecież do cholery z dzieckiem jestem nie rozłączna całe dnie z nią spędzam i chciałam dziś wyjść jak człowiek na kilka godzin już wszystko przygotowałam a z tego nici

wile osób powie ci że zachowujesz się samolubnie i egoistycznie i że nie wypada tak się zachowywać ale ja osobiście uważam że każda matka potrzebuje odetchnąć, przecież wyjdziesz tylko na kilka godzin...

a to mamy dziecko czy Twoje? płacisz matce za opiekę nad własnym dzieckiem, że wymagasz od niej siedzenia z nim? może twoja matka też ma jakieś plany na wieczór

zatrudnij nianię z czego robisz problem??

jeśli dziecko cię tak męczy, to wynajmij niańkę. Przed urodzeniem nie wiedziałaś, że to nie piesek, którego można zostawić na parę godzin samego w domu i że jesteś jako matka odpowiedzialna za swoje dziecko do 18 roku życia? To nowość dla ciebie?

nie nigdy ją o nic nie prosiłam do córki przychodzi tylko ją odwiedzić więc babcia nie zabiera jej na spacerki i wcale mnie nie wyręcza w obowiązkach ale jeśli ją proszę żeby została na kilka godzin z dzieckiem to chyba nic złego ?

nic złego ale może odmówić zapłać niance i masz z głowy proszenie się

Nie każda babcia musi chcieć zostawać z wnukiem. Że Ty chcesz gdzieś wyjść to nic złego, jednak skoro babcia nie ma ochoty zajmować się Twoim dzieckiem, to znajdź jakąś nianię.

widać nie możesz liczyć na swoją rodzine. zabierz mała ze sobą, będziesz miała święty spokuj. niestety takie życie. inni dziadkowie z radością zostaliby ze swoim wnukiem

są rózne babcie, ale to na Tobie spoczywa obowiązek opieki, spacerków... co nie znaczy,że jesteś uwiązana. Możesz zatrudnić niańkę, proste.

albo zabierz ja ze sobą. koleżanka wie, że masz dziecko i powinna być przygotowana na to,że możesz zabrać je ze sobą.

czyli mam nie odstępować na krok dziecka do 18 roku życia?? i zabierać go ze sobą do pracy i do toalety? wy się dobrze czujecie? a czy wy nigdy nie zostawiacie dziecka pod opieką babci? ja traktuje dziecko jak pieska?nie skomentuje tego

takie wyjście byłoby wręcz wskazane! Będąc z dzieckiem przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu można dostać kręćka...Szkoda, że nie możesz liczyć na rodzinę, aby od czasu do czasu przez kilka godzin przypilnowali Ci małej

chlopeic czy dziewczynka? no bo jak chlopiec to wychwac nma pana wladce z penisem a jak dzieczynka to obowiazkowo na kucharke niewolnice z rozumem wielkosci pestki czy to sa lata 50-te czy tez po prostu zadupie polskie no bo jak to http://www.youtube.com/watch?v=yxRUivXWv2g

Dziewczyny co Wy wypisujecie!!! Chyba Wasze dzieci nie mają babć i dziadków! A kto Jej może pomóc jak nie rodzina?! Przecież Ona nie prosi o tę pomoc codziennie, tylko sporadycznie! Ja bym przypilnowała swoje wnuki, aby moje dziecko mogło od czasu do czasu gdzieś się wyrwać. Ale z Was egoistki!

Autorko czytasz ze zrozumieniem? Wszyscy radzą Ci, żebyś znalazła jakąś nianię, nie musisz siedzieć w domu cały czas. Jednak nie obarczaj babci opieką, skoro tego nie chce.

oczywiście, że możesz. Przecież nikt nie każe Ci w domu siedzieć. Ja rodziców i teściową mam daleko, więc jak chcę wyjść mogę liczyć na: męża, nianię lub czasami sąsiadkę, a którą nawzajem robimy sobie takie przysługi.

a ile twoje dziecko ma miesięcy?

a ja nie radzę Ci zabierać dzieciaka na urodziny koleżanki, chyba, że ma 3 lata i to kinderbal ;) ja bym się wkurzyła jakby na moją imprezę domową goście z dzieciami przylezli facet niech zostanie z dzieckiem a Ty idz albo koleżankę poproś o opiekę nad małym, jak Ci kasy na niańkę szkoda

dziwna ta Twoja mama ;/ moja mama albo teściowie codziennie mi pomagają. w miesiącu przynajmniej dwa weekendy mam wolne.

A może skorzystaj z Klubu Malucha, o ile jest w twojej miejscowości. Tam możesz dziecko zostawić na kilka godzin, ale tylko do godzin popołudniowych.

a ja mam wrażenie, że ta mama jest młodziutka i nie wyszalała się jeszcze ;)

Autorko, zadajesz pytanie niewlasciwym osobom. Nie licz na wsparcie ani na zrozumienie bo tu same zlosliwe, zgorzkniale mendy siedza. Byle drugiemu dokopac. Zreszta czego sie spodziewac po ograniczonych umyslowo tepakach... jestes matka ale to nie znaczy ze musisz non stop byc z dzieckiem. Kobieta ktora od czasu do czasu wyjdzie gdzies sama jest szczesliwsza a to przeklada sie na kontakty z dzieckiem. Masz prawo do chwili dla siebie i nie daj sobie wmowic ze jest inaczej. Swoja droga, wspolczuje takiej znieczulicy w rodzinie. Nie daj sie.

Mąż jest za granicą wraca dopiero za ponad dwa tygodnie więc wszystko jest na mojej głowie a z opieki niani nie korzystam bo ja się nią opiekuje

nianię (sąsiadkę, koleżankę) możesz poprosić o pomoc i zapłacić jej za np. 3-4 godz są kobiety, które same wychowują dziecko i nie mają kiedy wyjść do urzędu czy do lekarza, a Ty się żalisz , że na imprezę nie wychodzisz :) dziecinada

nie jest złośliwy. Wszyscy uważają, że ma prawo gdzieś wyjść, ale skoro jej matka nie chce zaopiekować się dzieckiem, to powinna po prostu wynająć niańkę i tyle.

trele morele 30-podpisuje sie pod tym potem,tu siedza same samodzielne co im nigdy rodzina w niczym nie pomagała,a Ty autorko jak raz matke poprosiłaś to wielkie oburzenie,a własnie moim zdnaiem to zasrany obowiązek babci od czasu do czasu pomóc w czyms córce,korona jej z głowy nie spadnie!!!

"a własnie moim zdnaiem to zasrany obowiązek babci od czasu do czasu pomóc w czyms córce,korona jej z głowy nie spadnie!!!" Niby czemu ma taki obowiązek?

Wynajęcie jakiejś dziewczyny na 3-4 godziny to naprawdę nie są wielkie koszty. Taka licealistka/studentka też się na pewno ucieszy z możliwości dodatkowego zarobku. Chyba lepszy sposób niż wciskanie dziecka, babci, która nie ma na to ochoty.

plllllllll - jak mama lub teściowa kiedyś Cię o coś poprosi to powiesz wtedy, że nie masz czasu lub że nie masz ochoty. Uważam, że Rodzina powinna Ci od czasu do czasu pomóc, bo po to ona właśnie jest, żeby się wzajemnie wspierać i pomagać, a jak nie możesz na nią liczyć, to tak jakbyś jej nie miała i to jest przykre. Ja rodzinę mam daleko, ale moja mama przyjeżdża do mnie co jakiś czas, abym mogła odsapnąć od opieki nad dzieckiem, bo sama mówi, że nie można ciągle zajmować się dzieckiem, trzeba też zrobić coś dla siebie np. gdzieś wyjść bez dziecka