depresja czy lenistwo?

Czy depresja jest chorobą czy to zwykłe lenistwo?

choroba. Ile ty masz lat, ze zadajesz takie gupie pytanie?

dlaczego uważasz, że to pytanie jest gŁupie?

depresja a chandra to dwie rozne rzeczy chandra to tylko chwilowy dołek a depresja to dołek 24 godziny na dobe przez 365 dni w miesiacu .. Z kilkoma okresami pozytywnymi .. To zalezy od osoby i od stanu ... Jesli ktos jest zdrowy i uwaza ze ma depresje to jest wtedy chandra czyli zwykle lenistwo , chwilowy przestój.. Jesli ktos nie ma ochoty na nic , na wychodzenie z domu , na zabawe nawet na życie to wtedy jest depresja ..

czy nie denerwują was takie osoby? ich ciągła bezsilność? użalanie się nad sobą?

jezli ktos sie uzala nad sobą to nie ma depresji tylko chandre .. Osoba z depresją raczej rzadko narzeka na swój los , ma poczucie beznadziejnosci i nawet nie chce sie dzielic z innymi swoimi przeżyciami bo wie ze i tak jej nie pomogą .. - czyli osoba taka nie wierzy w ludzi i nie wierzy też w siebie ..

Osoba z depresją jest zwykle rozczarowana nie tylko swoim zyciem , ale też swiatem ktory ja otacza ..

wrzuć w google hasło "depresja" i poczytaj zamiast głupio pytać

miedzy depresja a natura czlowieka. Jezeli byl ciagle zmotywowany, poruszal sie w pewnym rytmie, wypelnial obowiazki a potem nagle klap, apatia, zmeczenie, zniechecenie to moze byc poczatek depresji. Ale jezeli czlowiek oddala od siebie wszelki wysilek, zabiegi, dazenie do jakiegokiolwiek celu, zanurza sie w sobie samym przy obojetnosci otoczenia, to jest zwykle lenistwo, brak poczucia obowiazku, rozmemlanie. Ale... to tez nie jest zdrowy objaw i moze przyczynic sie do rozwoju choroby psychicznej. Granica miedzy lenistwem a prprzypadloscia psychiczna jest dosc cienka. Sa ludzie obdarzeni spora motoryka, potrafiacy sie zmobilizowac do codziennych czynnosci nawet w dni wolne od nauki czy od pracy zawodowej. Ale weekendowi leniwce tez bywaja ludzmi correct na codzien. Lnistwo, ktore drzemie w naturze czlowieka jak trafi na odpowiedni grunt, moze przypominac w niektorych momentach depresje

pytanie jest glupie bo zamiast poszukac informacji o depresji i jej przebiegu, porownujesz ja do lenistwa. Depresja nieleczona moze doprowadzic do samobojstwa. Czy z powodu zwyklego "niechce mi sie" targnelabys sie na swoje zycie?? Nie sadze. Wiec zamin zadasz kolejne, rownie glupie pytanie, zadaj sobie trud poszukania informacji na poruszany przez siebie temat.

zmagałam się z pewnymi problemami. Zaczęło się od tego, że na forum uczelnianym przeczytałam opinie o wykładowcach, z którymi mam mieć zajęcia na 2 roku studiów. 1 rok zaliczyłam w miarę bezstresowo, z jedną poprawką, którą zdałam w czerwcu. Ludzie nastraszyli mnie, że kobieta od mikroekonomii oblewa połowę ludzi na ćwiczeniach, a egzamin z polityki gospodarczej jest bardzo trudny. No i w mojej głowie zaczęły kiełkować myśli: że sobie nie poradzę, że będę miała masę poprawek ect. Te myśli się pogłębiały aż nie potrafiłam się im oprzeć…. Nie dawałam rady…. Z pomocą przyszła mi koleżanka która interesuje się ezoteryką. Poleciła mi rytuał oczyszczenia aury u pewnego bioenergoterapeuty – jego strona http://moc-energii.pl , niedługo potem niepokojące myśli ustały, a ja bezproblemowo zdałam kolejne egzaminy.