Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mkololo

totalna klapa!pomóżcie

Polecane posty

Gość mkololo

hej. Jesteśmy małżeństwem od 4 lat. Zaczyna się psuć. Różnimy się i to bardzo. Ja lubię być w domu. Nie lubię gdy ktoś nas odwiedza. On latałby wszędzie i zapraszał gości. Mamy malutkie dziecko, źle sypia,ma kolki. Przed chwilą bez zapowiedzi przyszli znajomi z krzykliwym 3 latkiem. 2 godz usypiałam córkę i ja obudzili. Przeraźliwy płacz. Powiedziałam grzecznie że to nie pora odwiedzin. Mąż sie wkurzył na mnie. Powiedział mi że jestem dwulicową egoistyczną świnia. Miał rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt ci nie udzieli kredytu
powinien konsultować z Tobą takie "odwiedziny".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
zapytał mnie w ten sposób: po jaką kurwe utrzymujesz z nimi kontakt? Sęk w tym ,że tylko on chce sie z nimi spotykać,nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
jakoś nie mam o tej porze ochoty na odwiedziny. Pół dnia walczyłam z kolka u córki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
nikt nie pogada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ci odpowiedzieć
to po coś ty usypiała córkę? Jak przyszli ci znajomi, trzeba było zrobić kawkę, usiąść na kanapie, a gdy córka się obudziła - wysłać do niej mężulka, a samej się sczilałtować. Głupie jesteście baby, że się tak dajecie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ci odpowiedzieć
Oczywiście zmierzam do tego, że jak mąż jest taki kozak, niech robi to co Ty podczas takich przykładowych, niezapowiedzianych wizyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-znajoma
Do kogo powiedziałaś, że to nie pora odwiedzin, bo chyba nie do gości? A dlaczego nie pora? Niedzielne popołudniem to dobra pora. Myslę, że mogłabyś trochę tego domatorstwa odpuścić, bycie mamą nie oznacza, ze życie się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
nie rozumiesz że nie mam ochoty robić komuś kawki kogo nie chce widzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
to było chwilę temu, jest przed 19.00 nasze dziecko o tej porze śpi. Męczą ja kolki. Ja też jestem wykończona i nie mam ochoty komuś usługiwac i udawać że cieszę sie z wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
poza tym ich dziecko nie rozumie że ma być ciszej bo mała śpi. Wiadomo jaki jest hałas przy 3 latku i 2 mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj, ja mam podobny problem
jestem straszną introwertyczką. Ludzie mnie męczą męczą. Robię przy nich spięta, więc jak do mojego męża ktoś ma przyjść to robię się bardzo rozdrażniona. Może nie odważę się wtedy powiedzieć wtedy gościowi że to nie pora odwiedzin ale i tak widać po mnie bardzo brak chęci kontaktu. Chyba nawet uchodzę za niegościnną dziwaczkę a jak mam gorszy dzień to potrafię się zamknąć w pokoju i nie pokazać w ogóle że jestem w domu. A potem jak taki gość od nas już wyjdzie to robię mężowi jazdę że zwalają się do nas ludzie na mieszkanie, których ja nie mam ochoty widzieć. Mój mąż wie dobrze jaka jestem. Toleruje to jakoś chociaż czasami jego cierpliwość do mojej aspołeczności się kończy i wtedy też zdarza mi się usłyszeć bardzo podobne określenia jak ty usłyszałaś. Dzieci nie mamy więc nie wiem jakby to było z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cię rozumiem
ale twój mąż nie, bo to nie on lata koło dziecka jak ma kolke nie on pewnie wstaje do małej w nocy, wiem jak dziecko potrafi umeczyć i niech nie wypodiadają się te które dzieci nie mają i mają czas i ochotę na niedzielne popołudniowe kawki a mąż powinien cię wcześniej zapytac o zdanie a jeśli bys sie nie zgodziła to powinien to uszanować, ale faceci sa tępi no cuż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
mąż też wiedział jaka jestem. Nie lubię tych ludzi i tyle. Z nią studiowałam. Lubiłam ja,ale jej męża nie znosze. A dzieciak to rozkapryszony 3 latek. Ich odwiedziny kończą sie zawsze przed północą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co ci odpowiedzieć
Napisałąm dokładnie to samo i nie rozumiem na czym polega problem kafeterii, że jak już ktoś dosadnie napisze co laska powinna zrobić, czego nie robić, jak traktować takiego mężulka, a jak nie traktować - to cisza. Ale oczywiście wylać potem 346 postów z kolejnymi żalami - jak najbardziej. To po co piszesz o tym swoim problemie, skoro nawet łaskawie nie ustosunkujesz się do sensownych rad, jakie ktoś Ci tu życzliwie daje? :o:o 🖐️))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
mój mąż to by za przeproszeniem mu w dupe wlazł. Ja nie mam ochoty po całym dniu słuchać gadania o dupie maryni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
ale czemu Ty musisz latac - wydeleguj meza do robienia kawy i stawiania ciastek na stół, poza tym jesli juz obudzili Ci dziecko to miałas swietny pretekst, zeby sie z imprezy elegancku 'urwac', no chyba, że macie kawalerke to gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie lubisz tych konkretnie znajomych to jeszcze ok, ale jeśli nie lubisz nikogo... no to dobrze nie będzie. potrzeba kontaktu z innymi ludźmi jest jak najbardziej naturalna i nie dziwię się twojemu mężowi że nie chce się zamknąć w domu przed światem tylko z tobą i dzieckiem. to dopiero musi być f lustrujące dla niego. a jak było przed porodem? jeżeli ta dzisiejsza sytuacja wynika z twojego zmęczenia, opieki nad dzieckiem, itp to bym się za bardzo nie przejmowała, wszystko się unormuje za jakiś czas. ale jeżeli ogólnie nie lubisz ludzi... nie wróże jakiejś bardzo szczęśliwej przyszłości waszemu związkowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
nie chodzi mi głównie o to robienie kawy. Nie chce poprostu zmuszać sie wieczorem do wizyt kogoś udawać,że sie cieszę i plotkować. Mam ochotę położyć sie. Pochodzić w piżamie,odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkololo
ogólnie nie potrzebuje kontaktu z ludźmi. Utrzymuje jakieś telefoniczne znajomości,raz po raz sie spotykamy. Ale o normalnych godzinach i nie bez zapowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cetniem f
jestes jakas dziwna.wiesz mam tylu znajomych i w dodatku brata kytory ma malutkie dziecko i jakos nie maja problemu a nawet chca odwiedzin.a nie wiecznie sami.kolki to tylko twoja przykrywka do aspolecznosci.dziecko to nie koniec swiata.roozumie jakby dzien w dzien sie zlatywalo stado pajaców z dziecmi ale niedziela i zwykla kawa.? no coz duzo by tu pisac \ale z takimi glupimi pretekstami ze dziecko plafcze,kolka ty zmeczona? a jakbys miala 3? trojaczki? moim zdaniem taka kobieta jak ty jest zupelnie do dupy i jest slaba psychicznie i wyzywa sie na ludziach oraz mezu za to ze jest taka spieta i nieludzka a w dodatku zakrywa to dzieckiem....tak jakby kara jakas. wez sie ogarnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotnyAleTwardy
HA HA HA HA Śmieję się z kobiet które "wybrały" sobie facetów którzy mają to coś. Teraz widzicie czym jest to coś. Ja bym moją dziewczynę traktował jak ósmy cud świata, ale skoro wolałyście chajtać się z patologicznymi facetami to teraz sobie cierpcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż to tępy chłoptaś nie liczący się z twoim zdaniem. Odpowiedzialny facet nie zaprosiłby sobie znajomych tak po prostu i bez uzgodnienia tego z tobą. Prawidłowo się zachowałaś, a za to co powiedział powinien zarobić liścia od ciebie. Dziecko jest najwżniejsze i w niedzielny wieczór w domu ma być spokój, a nie impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×