Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melaniii

Wróciła do niego żona.....

Polecane posty

Gość Melaniii

Jest po rozwodzie, jakies 3 lata, było nam dobrze, związek na luzie, bez zobowiązan , a mimo tego czuje żal :-( Kocham go.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
a tak wylizalam , wygladzilam swoim jezykiem jego penisa a teraz ona bedzie korzystac z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontor
A długo ze sobą byli w małżeństwie...? Z tymi żonami tak jest że jednak coś trzyma przy nich... Dlatego mam nadzieję zostać żoną kiedyś.... To daje jakąś większą stabilizajce jednak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
dokładnie tak było podszywaczu :-P Wylizałam, wygładziłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
6 lat byli małżeństwem, ona odeszła do innego więc pewnie on nigdy jej kochac nie przestał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontor
Tak to jest - babki, które są egoistkami i myślą o sobie - trzymają mężczyzn na dystans - wygrywają niestety.. :( A ładna jakaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
może to i dobrze bedzie z nią szczęśliwy bo ja się ostatnio bardzo roztyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontor
Co to za głupoty? Co ma tusza do szczęścia...? Ona go pewnie kopnie w tyłek znowu, jak znajdzie sie ktoś "lepszy" Raz to już zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
Powyzej to podszyw Ale mozna wybaczyc zdrade??? Jednorazowy wybryk jestem w stanie zrozumiec, ale 3 lata zycia z innym facetem ??? dziwne Najbardziej boli to,ze bylismy razem przez jakis tam czas, mieszkalismy raze, wspólne wczasy ,wszystko, normalne zycie, a teraz....oni są razem, to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
Kocham go na serio!!!!to nie jakis przelotny romans z rozwodnikiem!Przynajmniej ja to to tak traktowałam. Rodzina mi odradzała ten związek, teraz dopiero sie zacznie jak sie dowiedzą ze juz ze mną nie mieszka:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontor
Potraktował Cię jak "plaster"... Ileś złudzeń się pozbyłaś... Był z Tobą, bo było mu tak dobrze. Złagodziło to jego szok po rozstaniu... Był w związku i potem cięzko być całkowicie samemu... samemu się budzić, nie mieć do kogo ust otworzyć przez cały dzień... No i jak mieszkał z Tobą to problemy mieszknaniowe też rozwiązane... przyjęłaś go z otwartymi ramionami i sercem na ręce. A on jest wygodny i jest egoistą bo nie myśłał o Twoich uczuciach... I o tym że Ci rozwala życie... Przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melaniii
jakies to nierealne jest .....kocham go i nie wyobrażam sobie zycia bez niego, ale z drugiej strony, skoro z żoną bedzie mu lepiej to chyba dobrze ze się tak stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieebieska
niestety tak bywa... badz silna i nie daj sie znow oszukac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×