Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czepialska Dominika :(

Mój facet nie okazuje uczuć, rzadko przytula

Polecane posty

Gość czepialska Dominika :(

Jak w temacie. Nie okazuje mi zbyt często uczuć. Mówi, że kocha, że chce ze mną być. Ale nie umie okazać tego. Czuję, że się czepiam, bo naprawdę nie mogę narzekać- nie awanturuje się, nie łazi z kolegami, jest raczej spokojny. Jest ze mną w domu, pomaga, gotuje. A ja czasem wybucham na niego, dlaczego nie ma między nami czułości i bliskości, rzadko też chce się kochać, ale mówi, że zawsze tak miał. Za każdym razem jak robię mu to awanturę, potem źle się czuję, bo tak naprawę oprócz braku umiejętności okazywania uczuć to nie mam do czego się przyczepić. Dodam, że facet jest po nieudanym małżeństwie, czy o może być przyczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepialska Dominika :(
Rozmawiałam wiele razy, ale to nic nie daje. Próbowałam na spokojnie, bo wiem przez co przeszedł. Ale teraz we mnie już tak to siedzi i widzę, że nic się nie zmienia, że już nie umiem nad tym zapanować, ryknę wtedy i mówię wiele w gniewie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna panna
Niektórzy faceci tak po prostu mają, taki typ. Jeżeli nie odpowiada to tobie i zwyczajnie potrzebujesz więcej to poszukaj odpowiedniego partnera. Wiem dokładnie o czym piszesz bo sama mam takiego w domu. Jeżeli zostaniesz w tym pytanie brzmi: czy będziesz miała wystarczająco dużo siły by nauczyć swojego faceta zwyczajnej czułości czy może zrezygnujesz po jakimś czasie tej walki z wiatrakami. Jak to może się dla Ciebie skończyć? Może stracisz chęci, może zgubi to Ciebie i sama staniesz się jemu podobna nie widząc możliwości zmiany sytuacji i jego sposobu podejścia do tego co dla Ciebie wydaje się istotne. Rozmowy owszem, trzeba rozmawiać... ale może bardziej okazywać swoje uczucia względem partnera. Gdy będziesz jego witała każdego dnia i z uśmiechem, spontanicznie rzucała się jemu na szyję obdarzając niewinnym całusem, może w końcu sam zacznie podobnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepialska Dominika :(
poranna panna--> ile już trwasz w takim związku? Czasem zdarza się, że mój mężczyzna mnie odsuwa jak go przytulam, czasem czuję, że robi coś, bo wie, że ja chcę by to robił. Chciałabym by to nie było wymuszone, ale naturalne. Wiem, że faceci mają z tym problem, z okazywaniem uczuć, więc nie wymagam cudów. Nie musi być do mnie przyklejony. Ale za każdym razem jak z nim rozmawiam, on mnie nie rozumie i chyba odbiera to jako marudzenie i fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranna panna
Długo... zastanawiam się sama ile to już.. 8 lat... tak, chyba tyle już będzie. Czasem dopiero zwracasz uwagę na pewne rzeczy po jakimś czasie. Sama euforia początkowego zakochania i początkowe stadium związku może nieco ubarwia wszystko, naturalnym wydaje się idealizowanie partnera. Kiedy wszystko się stabilizuje zaczynamy nieco inaczej patrzeć na Niego, może już bez tych przysłowiowych różowych okularów. Awantury Tobie tutaj nic nie dadzą, On taki po prostu jest, co nie znaczy, że Cię nie darzy uczuciem. Są również inne sposoby okazywania miłości, choć my kobiety musimy koniecznie być przytulane, wielbione pod niebiosa i podziwiane każdego dnia. No cóż chociaż mieć odrobinkę tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×