majace matki psychopatki,zaburzone?

pomozcie bo nie wytrzymam z ta potwora...:(((((

dreczy,wyzywa,dzisiaj okłamała mnie,ze znajomi knuja przeciwko mnie spisek ...a ja uwierzyłam....nie mam pojecia jak radzic sobie z wariatka...nie mam strzelby a szkoda.

Jeśli tylko masz szansę na opuszczenie domu, zrób to natychmiast nawet jakbys miała przemierać głodem. Ratuj swoję psychikę dopóki masz jeszcze co ratowac. Życie ma się tylko jedno.

juz za pozno,niby mi pomaga ale ta pomoc to sa wyzwiska ,gnebienie i szantazowanie,przychodzi,zeby pomoc-zrobic zakupy a niszczy mi resztki zycia i nastawia podstepnie(kłamie)przeciwko sasiadom, to zakupy za znecanie sie psychiczne,ona tak to rozumie i wiele razy potwierdziła to :( uzalezniła mnie od siebie, uwaza,ze powinnam sie jej...słuchac!!!!

Mieszkasz z nią? Jesteś od niej zależna finansowo?

a wyprowadzić się nie możesz?

nie mieszkam z nia, ale na kase baba mi patrzy,rzuca sie,walcze o swoja kase, stara sie jak moze zebym ja nie dobrała sie do swoich pieniedzy, ona strasznie pyskuje,jakby chciała zebym faktycznie zeszła (zgon) i ona by sobie to wzieła na łachy,ostatnio tocze wojne z ta baba o dosyc cenne przedmioty a ta baba ze,zeby je sprzedac to trzeba tego i owego,czasu i srasu,ona chce jak mowiła,zebym ja juz umarła :( ale ja nie chce umierac!!!