planujemy z mężem i córką wyjechać do Austrii i zostać tam na stałe

Witam Chce wyjechac do Austrii w przyszlym roku I tam sie osiedlic. Jak wyglada sytuacja z praca? Angielski znam biegle, mieszkalam w UK. Niemieckego chce sie uczyc na miejscu. Pozdrawiam

Wyglada jak przez okno.

Warto sobie zerknąć tutaj http://transport-austria.eu/przeprowadzki . Są tam bowiem namiary na firmę, która zajmuje się przeprowadzkami do Austrii. Na rynku funkcjonują od lat, mają odpowiednie auta i doświadczenie w tym co robią. Poza tym nie trzeba kupować kartonów, bo przekazują materiały do pakowania.

Twój mąż dostanie na początek te marne 2.000€/mc (bez znajomości języka na budowie). To nie jest majątek, ale da się przeżyć i coś odłożyć. Na życie i wydatki wydacie max 1.500€.

Od czegoś i tu we Wiedniu trzeba zacząć.Pisze tu ktoś jeszcze z tego miasta?:-) Pozdrawiam.

Ja mieszkam od 30 lat w Austrii (nie z wlasnej woli takie czasy byly)nie jest tak rozowo za pare lat wracam do Polski :)

wracajcie do Polski teraz jest rynek pracownika i wy stawiacie warunki. Jeśli ktoś ma lewe rączki do pracy i wygórowane  wymagania odpadnie.Tu w Polsce nie będziecie obywatelami 2 kategorii, gdziekolwiek pojedziecie Włochy ,Anglia ,Francja będziecie popychadłami bez możliwości awansowania , a przynajmniej zawsze będzie ktoś nad wami bo wy to 2 kategoria obywatela w danym kraju.Choć nasze rządy są beznadziejne to kiedyś przychodzi zmiana na którą mamy wpływ. Polski Pracodawca.Pozdrawiam wytrwałych

Polska jest droga a zarobki marne, wcale nie jest kolorowo, do tego zanieczyszczone powietrze, szczególnie zimą, cholernie droga energia, tankowanie raz za 1/5 pensji to jakaś porażka.

Austria to bogaty kraj i tutaj można żyć dostatnio. To prawda, że wszystko jest droższe niż PL ale i zarobki są wielokrotnie wyższe. Najważniejsze ze pracy nie brakuje i te marne 2.000€ zawsze łatwo zarobisz. Język podłapiesz w pół roku, rok a później już tylko z górki.

W PL wszystko jest takie tanie....więc nie trzeba aż tyle zarabiać. Wiadomo, że w Austrii zarabia się więcej, ale oni mają wielokrotnie wyższe ceny. Nie jedź tam! Tam jest nędza!

Austria to zascianek i prowincja.

ja odradzam

po prostu legendy PRL przetrwaly, ze Zachod jest bogaty i ze wszyscy tam jezdza mercedesami, nosza ubrania od Bossa i stoluja si ena miescie w restauracjach. A prawda jest inna - na ulicach kroluja ciuchy z H&M, Frytki i kebaby evtl. jedzenie z Aldi i Netto (tutaj sa oczywiscie plany zakupwe tydzien wczesniej po opublikowaniu gazetki z nadchodzacymi promocjami), wakacje to glownie Majorka w promocji lub popularne kempingi z kamperem, zwykle w Holandii lub na niemieckich wsiach. Niemcy na poczatku si epusza i pokazuja, ze sa cool, i lepiej ich wtedy pochwalic, bo jak im si ew jakis sposob pokaze ze wcale Polska nei odstaje, to po prostu sie wrednie mszcza i dokuczaja.

Austriacy to taka lagodniejsza i bardziej prowincjonalna wersja Niemcow. Katolicy z burdelami w tle. Kraj utrzymuje sie na powierzchni dzieki turystyce. Nie kojarze ani jakiejs marki odziezowej z Austrii, ani jakiegos projektanta, ani muzyki ani produkcji filmowych. Jedynie Conchita Wurst kiedys, dawno temu ...

no i ogromniaste skapstwo nazywanie mylnie oszczednoscia

od od 30stki odkladanie na dom starcow, bo nikt sie nikim nie opiekuje za darmo czy z milosci, kazdy uwaza aby za bardzo sie nei zaangazowac bo moze wtedy musialby cos wydac z portfela a tak to niby "uczciwie" kazdy tylko sobie i dla siebie i nie ma zobowiazan, nie ma dodatkowych wydatkow a byc moze i strat itp.

ogloszenia na portalach randkowych i tinderze nie sa na zasadzie ze ktos kogos zaprasza, ale sie zgaduja na randke, kazde placi za siebie, Jesli chca miec seks to ustalaja ktore gumki kupia i skladaja sie na nie po polowie, ale rowniusienko po polowie 1:1 i ani centa wiecej. Drink czy posilek to kazdy za siebie placi. Gdy dziecko potrzebuje rzecz za 10 euro to ojciec daje 5 euro oraz matka 5 euro. Jesli jedno z rodzicow nei da swojej polowki to dziecko po prostu nie kupi sobie tej rzeczy. tak to mniej wiece funkcjonuje w Niemczech i w Austrii

 

szkoda ze w Polsce byly wojny i komunizm i Polacy byli zmuszeni tulac sie po swiecie i zajmowac sie praca w nizszych zawodach i za niskie place. Jeszcze ze 100 lat trzeba abysmy byli traktowani na rowni z innymi, mimo ze jestesmy takim pilnym i madrym narodem.

Glupio wyszlo po prostu

@Michal Bialek

przepros osoby na tym forum i w tym watku i po prostu nie psuj dyskusji, wtedy tez nikt nei bedzie mial powodow, aby skladac na Ciebie skarge na policje

Dnia 23.01.2022 o 15:33, zaaaanna napisał:

po prostu legendy PRL przetrwaly, ze Zachod jest bogaty i ze wszyscy tam jezdza mercedesami, nosza ubrania od Bossa i stoluja si ena miescie w restauracjach. A prawda jest inna - na ulicach kroluja ciuchy z H&M, Frytki i kebaby evtl. jedzenie z Aldi i Netto (tutaj sa oczywiscie plany zakupwe tydzien wczesniej po opublikowaniu gazetki z nadchodzacymi promocjami), wakacje to glownie Majorka w promocji lub popularne kempingi z kamperem, zwykle w Holandii lub na niemieckich wsiach. Niemcy na poczatku si epusza i pokazuja, ze sa cool, i lepiej ich wtedy pochwalic, bo jak im si ew jakis sposob pokaze ze wcale Polska nei odstaje, to po prostu sie wrednie mszcza i dokuczaja.

Tak jest w Belgii, moda z sieciówek, zakupy w Albert Heijn po przejrzeniu gazetki promocyjnej, wakacje w którymś z krajów sąsiadujących. Przynajmniej moi znajomi tak żyją, ja z mężem przyjeżdżam na wakacje do Polski