Ile wasza dzieci mają bluzek z długim rękawem?

Miałam wczoraj taka nieprzyjemna sytuację,przeglądałam ubranka synka (3lata) i mówie do męza a akurat byłam u nas moja mama,że musze małemu dokupić kilka bluzek do przedszkola bo z tych nie za małych zostało tylko 6.Na co mój mąz i matka z oburzeniem że i to za duzo,że przeciez mam pralkę to mogę w koło prać i ze chyba niepotrezbnie lubie wydawac kase.Kurde,nie włączam prali codzinnie bo na nas troje wystarczy 2 razy w tyg tym bardziej ze wsad mamy 7 kg to sporo wchodzi a nie lubie puszczac pralki niepełnej.nie lubie tez jak dziecko chodzi w kółko w tym samym,czy to takie dla nich dziwne?ile wy macie bluzek dla przedszkolaka?

15 bluzek, do tego 2 golfy, 2 cienkie sweterki, kilka bluz i grube sweterki ;]

mój roczniak ma około 15-20 bluzek,kilkanaście bluz,parę sweterków,2 bezrękawniki i 3 kurtki...

synek ma z 6 bluzek z dlugim, ale ma dużo podkoszulków i bluz dresowych i to mu cześciej zakladam. Mania ma z 10 bluzek Lolka moze z 5-6 własnie wyrosla ze wszystkiego i szafa swieci pustkami. Trzeba uzupełnić. Jak nie masz bluz to 6 bluzek to w sumie niewiele.

uuuuu mnogo ;)

Dużo, bo bardzo lubie bawełniane bluzki na długi rękaw. Ok 18 sztuk. Do tego kilka bluz rozpinanych i nie, 2 cienkie golfy, kilka sweterków.

z 8 koszul a bluz chyba z 15- ze 3 sweterki jakies tez- lubie go ubierac ;)

moja córka ma 8.codziennie do szkoły zakładam jej czyste rzeczy.piorę raz w tygodniu i myśle że jest to wystarczająca ilość

Moja nie chodzi do przedszkola bo jeszcze za mała, ale wystarczy że zrobi mała plamkę na bluzce to od razu jest peee i bluzka leży na podłodze albo córka niesie do pralki ;]

Oj, moja to ma baaardzo dużo ubrań . Samych bluzek z długim rękawem to ok 25, z krótkim nie zliczę, z 5 golfików i ok 10 sweterków. Spódniczek cały stos a sukienek z 15 do tego ze 3 pary spodni jak jest naprawdę zimno. Dwie szuflady rajstop i leginsów. Przez dwa tygodnie mogę nie prać lub prasować a młoda i tak ma codziennie inny zestaw ubrań. Ale ja jeszcze raz na rok do Łodzi na hale i tam kupuje przede wszystkim bluzki polskich producentów za śmieszne pieniądze. Te same bluzki są u nas (woj, pomorskie) 3 razy droższe.

wy wiecie ile bluzek maja wasze dzieci??? ja mam cala szafe ubran,nie licze!kupuje co mi sie podoba a gdyby mi maz cos takiego powiedzial to bym odpowiednio odpowiedziala no ale jak zyjecie tylko z pieniedzy,ktore maz do domu przyniesie to trzeba oszczedzac:)

Jeżdżę:) Miało być

Do Łodzi na hale?...a gdzie jest ta hala?

moj ma około 12 bawełnianych teraz na zime kupilam 5 sweterków w c&q i kilka innych do tego bluzy na suwak to tak wszystkiego co na długi rekaw bedzie ze 30 sztuk

No ja wiem bo to piorę, prasuję, sklądam i ukladam w szafie :P Nie problem nakupić calą szafę ciuchów, upchać je i potem nawet nie wiedzieć co się ma- już to kiedyś przy Mani przerabialam. Miala tyle ubran że nie moglam się do nich "dogrzebać" i w efekcie 2/3 ze wszystkiego to nigdy nie zalozyla. Od tego czasu mi przeszlo. Teraz mają rozsądne ilosci i tak jest zdecydowanie lepiej. Jaks ie coś zniszczy to idzie na szmatki a na to miejsce się kupuje coś innego. Co jakiś czas robie "przebiorkę" i za male ciuchy, albo takie w ktorych już nie będa chodzili z takich czy innych powodów ida albo na allegro albo do kartonu a pojawiają się nowe. Bez sensu są stosy ubrań w szafie bo wtedy czlowiek nigdy nie wie co na siebie wlożyć :P

http://ptak.com.pl/ Sama Łódź to to nie jest ale nie daleko:)

wiosenna mam twoje trzecie dziecko ma n imie karolina? bo mysle od jakiego imienia zdrabniasz lolcia;-)

tak Karolina Tak jak Lolek (ten z Bolka i Lolka) miał na imię Karol ;)

moja corka ma bardzo duzo bluzek z dlugim rekawem a z krotkim jeszcze wiecej. ale to dlatego ze wszystko prawie dostala ze swojej 7letniej cioci :P

wiosenna mamo ładne imię nie jakieś tam wymyślone nie wiadomo z jakiej telenoweli;-)

4598 sweterkow z dlugimi rekawkami 65320 golfikow z dlugimi rekawkami 12975432 bluzeczek z dlugimi rekawkami ....a ma dopiero dwa latka....

Nie mają, maja na kr i bluzy

9 miesięcy i ubrania dzielę na te któe zakładam na wyjście i na te po domu gdzie szoruje bezlitośnie nimi po podłodze :). Na pewno kilkanaście bluzek po domu to nie za duża ilośc z tego względu że szybko je brudzi, a to coś uleje a to poplami podczas jedzenie pomimo śliniaka , do tego dochodzą sweterki na wyjście a ma ich jakieś 6 sztuk plus ze 3 grubsze bluzki na cieplejsze dni pod kurtkę. Ogólnie u nas większa ilość garderoby wskazana i niestety codziennie wrzucam coś do kosza na pranie a piorę jak jest pełny więc muszę mieć sporo rezerwy w szufladach. Uważam że dziecko autorko ma trochę mało tych rzeczy i możnaby spokojnie ze 4 dokupić, przecież autorka nie pierze codziennie a jednak nie ubierze dzieciaka po 3 dni z rzędu w jedną bluzkę bo zawsze gdzieś się tam upaprze.

ale zdrabnianie na Mania robi z tego dziecka starą babę - ja mam taką 80 letnią sąsiadkę drzwi obok i mąż do niej zawsze Mania woła ...bleeee.

ja nie licze ale ostatnio rozdawalam kolezankom bo komoda kosze wiklinowe sie nie domykaly :)

Jestes w 4 ciazy? :)Pamietam Cie z topiku o mamach 3 dzieci, jak bylas chyba w trzeciej. Co tym razem bedzie, synek? :)

Nie liczyłam dokładnie ale moja prawie roczna córeczka ma ok. 6-7 bodziaków z długim rękawem, 2 zapinane sweterki, ok. 10 bluzeczek bawełnianych z długim rękawkiem, bluzy zapinane i wkładane przez głowę, 2 kamizelki, 3 futeka wiosenne... Uważam, że Twój mąż i mama nie mają racji. Dziecko trzeba przebierać nawet kilka razy dziennie - szybko się brudzi, czasewm czymś obleje. Jak się ma trzy rzeczy na krzyż i często się je pierze to też szybko niszczeją i wyglądają jak... "psu z gardła". Na Twoim miejscu bym nie dyskutowała tylko kupiła co potrzeba i już. Mąż nawet nie zauważy pewnie, że mały ma coś nowego - mój nigdy nie widzi ;)

takich gospodarnych ludzi to następnym razem oszczędź im newsów o nabytku garderobianym :D....idziesz bez gadania do sklepui kupujesz, koniec . Ja w domu jestem od myślenia co komu potrzebne a nie mój mąż któremu wydaje się że wszystko się przyda, trzeba samemu załatwiać takie sprawy , wyprać , schować w szafkę a reszta nie musi być o tym informowana skor ma z tym problem i ma niespać po nocach :)

fajna babka z forum Moja nie chodzi do przedszkola bo jeszcze za mała, ale wystarczy że zrobi mała plamkę na bluzce to od razu jest peee i bluzka leży na podłodze albo córka niesie do pralki ;] U mnie jest to samo :D. Posiłki jada z serwetką, bo po każdym łyku wyciera buziaczka :). Czasem to jest słodkie ale czasem mnie drażni...to przebieranie. Ma ok 8 bluzek, 4 bluzy cieplejsze, z 5 sweterków- to na wyjścia...A takich kołodomkowych, po braciszku ma na prawdę sporo :).

moja ma 10 i 5 z 3/4 a z krutkim 25 czy to dużo? a ma 11 lat