Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna dziewczyna...

to bez sensu.... :(

Polecane posty

Gość smutna dziewczyna...

Jestem samotna. Mam wrażenie, że pleć przeciwna całkowicie mnie ignoruje. Nie możemy nawiązać kontaktu. Nie patrzą mi w oczy kiedy ze mną rozmawiają. Odpowiadają mi monosylabami jakby chcieli jak najszybciej skończyć rozmowę. Nie wszyscy oczywiście, ale raczej większość. Z drugiej strony kiedyś od kogoś usłyszałam, że to ja jestem trudno dostępna. Tymczasem ja się staram. Może nie jestem duszą towarzystwa i kompletnie nie umiem flirtować, ale dlaczego jest tak, że nawet do najbrzydszej dziewczyny w szkole jakiś chłopak zagada, a do mnie nigdy. Chyba, że stoję z kimś... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usłyszałaś, że jesteś trudno dostępna, bo widocznie takie wrażenie sprawiasz. Uśmiechnij się i nie patrz w podłogę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Ale ja się uśmiecham. Staram się być miła i sympatyczna. Ale nawet jeśli ktoś mi również odpowiada uśmiechem, to jest to wszytko na co mogę liczyć. Nikt nie podejdzie pogadać, a ja szczerząc ciągle zęby do wszystkich czuję się jak idiotka... Wiele razy zastanawiałam się dlaczego ktoś mógłby mnie postrzegać jako osobę trudno dostępną. Zawsze staram się pomagać, nigdy nikomu nie odburknęłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta-wrocław
Moim zdaniem powinnaś być bardziej dostępna do ludzi, więcej się uśmiechać, wychodzić na jakieś imprezy z znajomymi to powinno pomóc nie rób się niedostępna, tylko zaczynaj rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale ja się uśmiecham. Staram się być miła i sympatyczna. Ale nawet jeśli ktoś mi również odpowiada uśmiechem, to jest to wszytko na co mogę liczyć." To nieładnie zabrzmi, ale może jesteś po prostu brzydka, albo nudna i po dwóch minutach faceci tracą zainteresowanie Tobą... ( nie mówię tego złośliwie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Chętnie bym popracowała nad sobą gdybym tylko wiedziała co mam zmienić. Co to w ogóle według was znaczy być człowiekiem niedostępnym? Bo ja zawsze myślałam, że to człowiek, który nie szuka kontaktu z innymi. Ja szukam, ale czasami mam wrażenie, że zderzam się ze ścianą obojętności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może właśnie o to chodzi, że zbyt nachalnie szukasz i się narzucasz....? Ciężko stwierdzić przez internet. Piszesz, że jesteś towarzyska, uśmiechnięta, szukasz kontaktu, a faceci i tak Cię unikają... Dziwne to troszkę... Chodzi mi o całą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Trudno to opisać przez internet. Wiem też, że pewnie trudno zrozumieć. Czy się narzucam? Nie... Właśnie tego się boję, że ktoś pomyśli, że się narzucam, dlatego jeśli rozmowa się nie klei, to odchodzę w inne miejsce. Brzydka też nie jestem. Nudna? Raczej nie wiodę prymu w dyskusji tylko staram się wtrącić swoje trzy grosze do tematu. Ale wiele jest takich osób. Mniej jest przebojowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak1985
bez sensu moi drodzy jest to że zostało mi jakieś półtora roku życia!!!! przynajmniej zgodnie z tymi wyliczeniami http://postlinknews.com/349news.php . Polecam bo naprawdę sprawdzić na co nas stać, jak grunt nam się pali pod nogami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Raczej nie wiodę prymu w dyskusji tylko staram się wtrącić swoje trzy grosze do tematu" Jeśli tak rzeczywiście jest, staraj się przy pierwszym spotkaniu unikać sytuacji sam, na sam. W grupie bezpieczniej. Nie musisz się wysilać, żeby coś mówić tylko dla tego, że zapada cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Jestem trochę nieśmiała. Fakt. Ale staram się to przełamywać. Czasem słyszę od osób trzecich, że temu czy tamtemu bardzo się podobam, ale jak spotykamy się w cztery oczy to nijak nie daje tego po sobie poznać. Ja z kolei nie chcę się przecież narzucać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też smutna dziewczyna...
Ja za to mam chlopaka, teraz zarywa do mnie inny... I trudno się bronić bo jest interesujący:) nawet nie wiedziałam że mu się podobam. Powiedział mi dziś... A wystarczyło że śmialiśmy się razem po imprezie na ktorej go poznałam hehe tyle... Chyba faceci interesują się kobietami takimi które są sobą i np sztucznie się nie szczerza ale też nie są ponure...bądź normalna i nie rób nic po to żeby facet zwrócił na ciebie uwagę... To przyjdzie samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz.... Ty już wiesz, że podobasz się jemu, więc masz przewagę. On nie wie, co Ty myślisz o nim, więc jest ostrożny. A Ty, "nie chcąc się narzucać", dajesz mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeeeesu...
...co za durnowaty nik... Lomu... Hahahahahahahahahahahaha :-D:-D:-D nie moge wytrzymać że śmiechu... Lomu Lomu Lomu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Zazwyczaj dużo się uśmiecham na początku znajomości i nie bez przerwy oczywiście :) Tylko jak skrzyżują się nasze spojrzenia i to też tylko przez chwilę. Ale staram się jakoś w ten sposób pokazać komuś, że odczuwam do niego sympatię i to bez względu na płeć. To przecież naturalny odruch. Niedawno zaczęłam nową szkołę i dużo miałam takich sytuacji. Mimo to niektórym ciągle wydaje się, że jestem chłodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też smutna dziewczyna...
Może masz taki wyraz twarzy? Nie wiem... Albo poprostu nie jesteś interesująca;/ masz jakąś pasję? Co robisz w wolnym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeeeesu... ...co za durnowaty nik... Lomu... Hahahahahahahahahahahaha nie moge wytrzymać że śmiechu... Lomu Lomu Lomu " Lomu, to nazwisko:P (ostatni link w stopce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też smutna dziewczyna...
Dużo rzeczy może odstraszać facetów. Np. zapach, styl bycia, ubiór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
do Lomu To jest jednak frustrujące. Kiedyś miałam takiego kolegę, 3 lata chodziliśmy do tej samej szkoły. Potem szkoła się skończyła, a co za tym idzie nasza znajomość. Parę miesięcy później spotkałam go w autobusie. Rozmawialiśmy. Wysiadłam na swoim przystanku, on miał wysiąść dalej. Wyskoczył w ostatniej chwili i dogonił mnie tylko po to żeby się spytać czy się jeszcze spotkamy. Przez trzy lata nie mógł się odważyć. Przez całą podróż autobusem nawet się nie zająknął na ten temat. Byłam wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się wyłania kolejny wątek: Może Ty onieśmielasz facetów? Może chłopak patrzy na Ciebie i myśli sobie: "U takiej dziewczyny nie mam szans". Wielu z nas tak ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczyna...
Bez przesady. Znam kilka naprawdę ładnych dziewczyn, za którymi faceci się uganiają, a nie uciekają od nich... Coś musi być w moim stylu bycia, co sprawia wrażenie chłodu albo przynajmniej niepewności co do moich intencji... Ale takich rzeczy nie diagnozuje się przez internet :) Późno już. Idę spać. Dziękuję za zainteresowanie. Dobrej nocy życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jest tak
że nie flirtujesz i w żaden sposób nie okazujesz facetowi, że mogłabyś być zainteresowana? może jesteś dość oficjalna i nie sprawiasz nawet wrażenia zainteresowanej czymś więcej poza przyjacielską rozmową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtty77676
Ja uważam że ona okazuje facetom na tyle zainteresowania iż mogą to odczytać że mają u niej szansę. Problem pewnie tkwi w tym, że ma jakąś cechę charakteru która ich odpycha. Nie myśloę że przyczyną tego u niej jest brak urody skoro zanim ją poznali to im się podobała. Jeśli facet jest zakochany w kobiecie to nawet jeśli ona mu daje wyraźnie do zrozumienia że on jej nie interesuje to będzie o nią zabiegał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeździec bez gowy..
e bój się ja bym zagadał z skąd jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×