dowcipy o bronku:)

kto zna?

- Kto ty jesteś? - Jestem Bronek, prosty jak od szpadla trzonek! - Jaki znak twój? - Fałsz, obłuda! - A w co wierzysz? ...- w Tuska cuda! - Gdzie ty mieszkasz? - W polskim grodzie! - W jakim kraju? - Gdzie powodzie! - Czy Kraj kochasz? - Jak pieniądze! - A w co wierzysz? - Że porządzę! - Czyli wygrać chcesz wybory? - Tak! Choć mam z tym problem spory! Lud me kłamstwa, zdrady czuje i z poparcia rezygnuje! - Cóż byś zrobił zatem chętnie? - Zniszczył Jarka dokumentnie

To jest mój kawał o Bronku. Przychodzi Bronek do mieszkania i wpuszcza do wanny wodą znacznie powyżej temperatury wrzenia a następnie o niej zapomina.Po 3 godzinach zmoczony sąsiad z góry przychodzi marudzi że woda mu zalewa mieszkanie bo para sie u niego w mieszkaniu skropiła:P.A bronek gada:przecież uczyli mnie na fizyce że woda ma to do siebnie że spływa ale nie wiedziałem że do góry się przemieszcza Mam nadzieję że się kawał spodobał.

ja pierdolę, wolę już dowcipy o Jasiu :o