powinnam byla

zrobic to gdy bylam nastolatka, wtedy gdy chcialam. zylam jednak nadzieja, ze bedzie lepiej. nie jest.

z roku na rok poglebia sie i pogarsza. a im jestem starsza tym wiecej mam do stracenia, tym bardziej sie boje tego kroku. chociaz wiem, ze chyba byloby lepiej. zaluje ze nie zrobilam tego, gdy bylam nastolatka, wiele cierpienia bym sobie oszczedzila.

Pewnie slytacie- a co? A wiec powinnam byla myc zeby. Nie mylam i teraz juz nie potrafie sie przyzwyczaic. Pasta jest za mietowa, szczoteczka rani mi dziasla. Babka mowila: myj zeby, a ja jej: o nie! I teraz MAM. 3 zeby w gebie :o

uwierz, ze bol przy wstawianiu implantow jest duzo minejszy, podszywie, niz ten codzienny, gdy boli dusza :(

A woec kafeteriusz drodzy! Ustrzezcie sie mego bledu! Myjcie zeby poki je macie w gebie! Nitkujcie i plukajcie plynami. Dla mnie juz za pozno bom stara , mam 25 lat i na wszystko jest za pozno. Przegralalm zycie :o smierdzi mi z geby. ZAL :o

No dooobra :( przylapalas mnie :( jestem podszywem i nie wstydze sie tego! Wychodze z cienia, z mroku, z podniesiona dumnie glowa! A co! Poprawilam ci humor moze? ;)

yhoijty- to napisz o co chodzi a nie takimi szyframi :) zrob to co chcialas od zawsze nigdy nie jest za pozno! Popatrz, nawet podszyw twoj ci doradza. To juz cos!

jak napisze to mnie moderacja znowu skasuje :O jestem tak zdolowana dzisiaj, ze naprawde chyba juz nic nie jest w stanie mi poprawic humoru :( ale dzieki za probe.

yhoijty napisz cos..... Twoj podszyw cie prosi osobiscie!!!

Wiesz co naprawde nigdy nie jest za pozno! Idz do kina, napij soe lampki wina albomdwoe- nawet sama, zrob cos dla siebie. Szkoda zycia na smutek :)

mam ochote sie pochlastac :( nawet nie mam komu sie pozalic, bo zawsze zgrywalam twarda, nie mam bliskich przyjaciol :(

Nie martw sie niczym! Pomysl o pozytywach, na pewno jakies sa :) i tego sie trzymaj :)

:(

pozytywy? moze i jakies sa, ale negatywy je tak przycmiewaja i niweluja, ze z tych pozytywow nic nie zostaje. jest wiecej na NIE niz na TAK. jak bylam nastolatka, to nie balam sie, nawet probowalam ale mi nie wyszlo (takim jestem nieudacznikiem:O) teraz sa pewne obawy. duze obawy. co ja mam do stracenia? w zasadzie tylko rzeczy materialne, bo ani rodziny (a na pewno nie jest to bliska rodzina) ani przyjaciol...

podszyw ? Aha? :D

na kafe lubią się podszywać