Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terelmorelelelelelelelele

10 letni zwiazek...

Polecane posty

Gość terelmorelelelelelelelele

dzieki za skasowanie tematu. pytam powaznie,czy facet moze ode mnie zadac codziennego seksu? a co jesli ja mam ochote 2-3 razy w tygodniu? wtedy jestem zla i nieodpowiednia? a co jesli z jakiegos powodu nie bede mogla sie z nim kochac?zdradzi mnie tak jak juz to kiedys zrobil ? 10 lat razem...i nie wiadomo co dalej...jak zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A K I M A
Kup mu lalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
on chce mnie poprostu zostawic po tylu latach bo nie spelniam jego oczekiwan...bo wszyscy znajomi kochaja sie codziennie a on nie moze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffdfgfgggh
a to twoj mąż czy ruchacz pospolity?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
jestesmy razem 10 lat...nie jestesmy ani malzenstwem ani narzeczenstwem...przeszkadza mi taki stan rzeczy ze nie wiadomo co dalej... ale sa tez inne problemy o ktore wiecznie mnie oskarza ja zawsze jestem winna i zla...a on niewinny...tak niewinny ze mnie zdradzil 3 razy....wybaczylam,ale czy warto bylo? dzis wywiazala sie rozmowa o seksie ze on potrzebuje codziennie a on nie chce miec do konca zycia 2-3 razy w tygodniu czasem raz na tydzien czasem faktycznie codziennie...on musi miec codziennie i juz... ja mu powiedzialam ze najpierw trzeba sie mocno kochac i robic to z milosci....a on mi opowiedzial o swoich potrzebach i ze nie wyobraza sobie do konca zycia kochac sie ze mna 2 razy na tydzien jak inni maja codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellbalori
Wiesz co, współczuję Ci dlatego, że wnioskuję, że go kochasz albo jesteś mocno do niego przywiązana.. Ale czy Twój partner myśli o Tobie? Jest z Tobą bo Cię kocha? Nie wyobraza sobie zycia bez Ciebie? Chyba nie, jeśli Ci powiedział, że seksu potrzebuje codziennie i tym samym dał Ci do zrozumienia, że będzie Cie znów zdradzał by zaspokoić potrzeby. Ja się zastanawiam czy taki związek ma sens i czy na dłuższą mete to się pociągnie. Powinien akceptować to, że czasami się ma ochotę bądź nie, tolerować Ciebie i Twoje decyzje, wiadomo, że seks jest potrzebny w związku ale seks stawia przed Tobą. Zdradził Ciebie trzy razy, będzie to robił nadal-wiem co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
ellbalori nie mozna bylo lepeij tego ujac! poprostu tego sie obawiam...kocham go strasznie on jest pierwsza moja miloscia,ale nie jest juz tym czlowiekiem ktorym poznalam kiedys...zakochanym oddanym dajacym szczescie dobro...ja dobrego slowa nie uslyszalam dawno milego slowa rowniez...nie bez powodu powiedzialam mu dzis o tym,ze najwazniejsza jest milosc...on stwierdzil ze przeciez mnie kocha...kocha ale rozwaza to by mnie zostawic dlatego ze codziennie sie nie kochamy? czy zawsze jest dobra atmosfera by sie kochac? czy nie mozna byc zmeczonym? czy moze sie poprostu ot tak sobie nie chciec? moze...a co jesli cos mi sie stanie i nie bede mogla wcale? zostawi mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteście małżeństwem więc nie masz takiego obowiązku. Taka jest prawda. musisz z ni m o tym pogadać bo może tak wyjść że traktuje cię tylko jak kogoś do łózka. Bez obrazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
tego ze mnie tak traktuje tez nie wykluczam...ostatnio troche sie od siebie oddalilismy wiecznie sa jakies sprzeczki:( czuje sie brzydka zla i najgorsza i wsyztskiemu winna:( ja go nawet nie moge dotknac ani poglaskac w taki sposob ze niekoniecznie musi do czegos dojsc,bo on sie pozniej obraza twierdzi ze jak go tak zostawiam to on sie pozniej zle czuje,ze jego pozniej gdzies tam boli... nie chce ze mna zasypiac bo twierdzi ze jak zasypiamy to za malo go dotykam,i od tego momentu nawet nie nocuje w jego domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
jakie miec do tego wsyztskiego podejscie? jak to rozwiazac?nie mam nawet z kim porozmawiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka888
Moim zdaniem facet nie może od Ciebie wymagać codziennego współżycia. Sex to przyjemność, a nie kara. Jeśli Cię zostawi to jest skończonym dupkiem. Jak mogłaś mu wybaczyć te zdrady? Ja się kocham z moim chłopakiem średnio raz na tydzień. I czasami się na niego obrażam, bo mam częściej ochotę niż on... Ale bywają dni, kiedy to ja nie mam ochoty. Ale gdybym mu powiedziała, że nie mam ochoty na sex do niczego by mnie nie zmuszał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terelmorelelelelelelelele
nawet jesli mialabym z nim o tym rozmawiac to w jaki sposob...skoro on ma taka potrzebe a ja przeciez nie.........powiedzialam mu otwarcie ze nie mam ochoty robic tego codziennie... a on ze nie chce tak do konca zycia miec...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×