Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nataszka26

Czy on jescze wroci???

Polecane posty

Gość nataszka26

Troche to skomplikowane jestem z facetem ponad 2 lata nas zwizek przeszedł duzo kłutni ale zawsze jakos udało sie to naprawic moj facet jest bardzo bardzo zazdrosny pierwszy raz sie z takim facetem spotkałam no ale mniejsza w tym bo chciałabym opisac wszytsko ale to długo by trwało Moj problem polega na tym ze 2 dni temu mnie zostawił przez drobna kłutnie twierdzac ze on musi odpocząc ze mecza go te kłutnie ze ja sie nie zmienie ze wszytskiego mu broni (gdzie prawda jest taka ze to własnie on sie tak zachowuje) mnie nic nie wolno ost. musiałam jechac do pracy podpisac dokumenty przyjchała po mnie kolerzanka a moj facet juz sie wkuzał czy to napewno znia jechałam itp. itd ja sie oczywiscie wkuzyłam bo ostatnio naprawde prubuje sie zmienic o nic sie nie czepiac no tylko teraz tak wyszło bo cały dzien truł mi ze jak przyjedzie to pogadamy o dalszym zyciu mieszkaniu itd ja sie nastawiłam na ta rozmowe a on przyjechał noi nic polezał chwile ja sama do siebie gadałam a on zasnoł ... i sie pokłucilismy wkuzyłam sie ze mnie olewa noi postanowił zerwac Nie wiem co robic pisałam do niego on ciagle sie upiera przy swoim ze nie chce juz zemna byc ze go to meczy itp. dac mu pare dni na zastanowienie czy całkowicie dac sobie spokuj? prosze dorazdzie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za pierwszym razem zdałam
całkowicie dać sobie spokój, bo pisaniem i wydzwananianiem do niego się poniżasz i odnosisz odwrotny skutek. Może dojść nawet do tego, że będzie miał do ciebie wstręt!! Zostaw po sobie miłe wspomnienia...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
wiesz co jestem w podobnej sytuacji zostaw nie pisz nie dzown do niego moj mnie zostawil miesiac temu 2 tygodnie nie mieszkamy tez powiedzial ze ma dosc klotni moich zachowan jest strasznie negatywnie nastawiony a ja probami rozmowy tylko pogarszam sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Nie, już nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
napisałm mu dzis ze jezeli mu dzis nie przejdzie to dam mu spokuj skoro naprawde ma mnie dosc i skresla te 2 lata zwiazku i ze mnie juz wtedy wiecej nie usłyszey na poczatku odp. ze to ja kiedys tez o nim zapomniałam itp. itd teraz tez nap. 2 smsmy ze to nie ma sensu itp.narazie mu nie odpisuje przeczekam troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
dkladnie nie wroci tak jak moj do mnie obrzydzilam mu siebie nie szanuje mnie ja probuje z nim rozmawiac ale on tylko sie strasznie wkurza na mnie nie chce rozmawiac o nas o tym co bylo sprawe mam przegrana z ty ze z dugiej strony interesuje sie moimi spotkaniami pomaga mi dzwoni o pierdolyy ale dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
nataszka moj mowi ze potrzebuje czasu by zapomniec tylko co on chce zapomniec? klotnie to co moiwlam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
jeszcze dodam ze kiedy zrobił to samo zostawił mnie ja myslałam naprawde ze to juz koniec ze ma inna bo nigdy sie tak nie zachował beczałam beigłam za nim itp. lecz mnie olał to juz wtedypomyslałam ze to koniec 2 dni pozniej poszłam na dyskoteke 1 raz sama odkąd byłam znim noi stało sie poznałam chłopaka i sie pocałowalismy pozniej moj facet chyba zrozumiał ze zle zrobił przyjechał do mnie dzien po dyskotece ja mu wszytsko powiedziałam bo załowałam tego ze tego chłopaka pocałowałam na poczatku sie wkuzył niechciał zemna gadac ale wrucił wybaczył mi to mimo to Noi teraz dlatego nie wiem co mam robic czy czekac na jego reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
virtucon mi sie wydaje ze tak bo wydaje mi sie ze moj facet tez chce poprostu odpocac od tych kłutni naszym odemnie tak mi sie wydaje bo wiem ze naprawde mnie kocha ja go tez bardzo ale ja sama tez nie raz miałam takie mysli ze musze od niego odpocząc bo dzien w dzien razem nawet godziny spokoju nie miałam i potem sa skutki tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
nataszka zostaw to bo tylko pogorszysz sytuacje on ma ciebie dosc dosc sytuacji i rozmawiajc o tym tylko sie bardziej wkurza a powiedz co ja mam zrobic ? mieszkalismy rok czasu zakochalam sie byly klotnie bo nie czulam ze on kocha rowniez mnie albo bylo mi malo nie wiem w kazdym razie cos bylo nie tak w naszej relacji wkoncu byla taka kumulacja klotni nawet go podrapalam raz podczas klotni bo juz nie ogarnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam identyczną sytuacje też chodzi o kłótnie.. ja ze swoim porozmawiam jutro nawet jeśli nie bedzie chciał słuchać bede prosić o rozmowę i wtedy się wszystko okaże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
a teraz wyrzucil mnie ze swojego zycia poniza jest zlosiwy reaguje nerowowo na to co mowie odrazu zaklada ze bedzie klotnia i stwierdzilismy ze zerwiemy kontakt nie bedzie sie komunikowac przystal na to nie zalezy mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zależy tylko a zwyczajnie dość?! Sama nie wiem co mam zrobić... Nie umiem żyć bez mojego Pawła o też mnie kocha ale wkurzają go kłótnie.. Ja bede prosić o ostatnią szanse,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
no ja mojego nie stety kiedys tez podrapałam i uderzyłam :( potem beczałam przepraszałam i tak ciagle ja juz nawet nie wiem co robic on twierdzi ze ja sie ciagle o cos czepiam ze mu zabraniam ale ni widzi tego ze mi robi to samo podczas ostatnich kłutni powiedział mi bardzo ostre słowa ze sie pusz... za kase ze go zdradzam itp. itd a gdy mu mowi ze go kocham ze naprawde wtedy tamtego załowałam raz wpadłam nie wiem nawet jak to nazwac beczałam jak głupia przy nim nie mogłam sie uspokoic bo tak bardzo chciałam zeby mi uwierzył ze naprawde tego załuje ale to i tak nic nie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
anulka niezalezy mu i wiem to mowi ze mnie nie szanuje mnie ze juz wszystko zostalo powiedziane ze ne bedziemy razem ze on nie moze mi zapomniec zachowania mojego za duzo sie stalo ja go w klotni uderzylam i podrapalam ma mnie za furiatke i nigdy pewnie juz nie bedziemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
i to jest własnie najgorsze bo ja znosiłam jego wszystkie zachowania nie ktore naprawde podłe bo nie wyobrazałam sobie zycia bez niego planowalismy razem zamieszkac wsyztsko ładnie pieknie i kolejna kłutnia nie mam sie kogo nawet poradzic ciagle tylko słysze od niego ze to moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
ejdziewczyny moze pogadamy wieczorkiem tutaj? musze uciekac teraz ale widze ze mamy podobne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
i im wieciej mi pisze tego ze nichce zemna byc to tym radziej juz sie przekonuje ze jemu naprawde moze nie zalezeć prosiłam zeby dzis przyjechał ale stwierdził ze nie ma po co i nie ma czasu na słyuchanie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
ja napewno bede czekała bo moze wy mi cos pomozecie chciasz bede miała sie komu wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
o widze juz wsyztskie uciekłyście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
natasza zyj swoim zyciem rob swoje nie biegaj za nim bo to odnosi odwrotny skutek albo mu nie zalezy albo jest zmeczony na ta chwile moj mnie obraza mowi takie rzeczy ze szok i wiem ze to przegrane nie wroci do mnie a ja mimo wszystko kocham go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virtucon
natasza masz mojego maila pumba251@wp.pl pisz jak cos ja bede po poludniu przy kpmpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
ok napewno sie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka26
A wiec dzieczeta opłcała sie trułam zeby przjechał ze tego tak nie odpuszcze on zas ciagle ze nie przyjedzie ze mam sie z tym pogodzic to mu powiedziałam nie ty przyjedziesz to ja do ciebie dałam mu czas do 14 i co sie okazało przyjechał wszedł i z poczatku nie wiedziałam jak sie zachowac pokreciłam sie po pokoju nagle zaczoł sie usmiechac to mu powiedziałam ze co sie tak zarzekał ze nie przyjedzie a jednak on oczywiscie ze mam mu powiedziec co miałam powiedziec i jedzie do domu Przytuliłam sie i gdy poczułam ze on zrobił to samo rozpłakałam sie przeprosiłam on mnie i jest wszytko jak dawnej :) zobaczymy na jak długo ... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka2604
Powiem jedno DZIEWCZYNY NIE WARTO PORSIC CZEKAC JAK IDIOTKA sama sie teraz przekonałam mineło pare dni i znowu to samo ciagle jakies insynuacje ze mu sie sni ze go zdradzam itp. historie z d... wziete W moim przypadku facet to dziecko bawi sie w zrywanie i powracanie dzis znowu mnie zostawił jego kapry nie widzielismy sie 2 dni bo on musiał pracowac teraz wypadła mi szkoła na popołudnie ale i tak głupia sie zwolniłam z mysla ze przyjedzie haha naiwna jak nie wiem ejszcze usłyszałam ze powinnam wiecej mu dawac...jak to on powiedział i ze woli do burdelu jechac i miec ile mu sie podoba po takim czyms podziekowałam napisałm ze nie ejst mnie wart i sczesliwego dalszego zycia no masakra coza idiota po ponad 2 latach zwiazku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×