czy wzięłybyście tabletkę przeciwbólową o silnym działaniu, na ulotce której

pisze, że nie zażywać w czasie ciąży, jeśli byłoby prawdopodobieństwo ciąży ale byście o tym nie wiedziały? Bardzo mocno boli mnie ząb, prawdopodobnie wyrzyna mi się ósemka i boli bardzo, kupiłam lek przeciwbólowy o silnym działaniu ale w ulotce pisze, żeby nie zażywać w czasie ciąży ze względu na występowanie kodeiny w leku. Z mężem współżyłam 2 dni temu i istnieje możliwość ciąży (chociaż niewielkie bo próbujemy od prawie 3 lat i do tej pory nic). Teraz nie wiem czy olać i wziąć tabletkę i dać sobie chwilę wytchnienia od bólu ze względu na wczesne stadium ewentualnej ciąży czy nie brać dla zachowania ostrożności. Ja pewnie nie jestem w ciąży ale jednak istnieje taka możliwość i jakby co nie chcę tego zepsuć bo tyle już czekam. Nie wiem co robić.

Jak współżyłaś 2 dni temu to nie ma żadnego ryzyka.

No niby nie powinno się brać, ale w praktyce na tym etapie nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli to tylko kodeina.

czyli wzięłybyście to? tylko kodeina? bo tam to pisze jakby to było coś złego i bardzo źle działało na ciąże, lek składa się z paracetamolu, kodeiny i kofeiny

obawiam się tego, że np. jakby miało już dojść do zapłodnienia to się właśnie nie uda przez ten lek, że ten lek jakoś uniemożliwi to

2 dni po stosunku?:O

napisałam, że boję się, że może to uniemożliwić zapłodnienie

nie wzięłabym!

Chodzi nam chyba o to, że na tym etapie albo dochodzi do zapłodnienia albo nie i żaden lek nie ma na to wpływu. Ja brałam bardzo silne antybiotyki zanim przyszło mi do głowy zrobić test ciążowy i nie miały absolutnie żadnego wpływu na późniejszą ciążę. Ten lek o którym mówisz to pikuś. Ale jeśli się boisz weź sam paracetamol, jest na 100% bezpieczny. Tej kodeiny i tak tam są śladowe ilości, nie powiedziane że zaraz byłaby cudownym środkiem na twój ząb.

ok, dziękuję bardzo :)

jak to na pewno ósemka to kup sobie w aptece maść na wyrzynające się zęby u dzieci. Np. bobodent. Ja tego używałam i od razu ból przechodził na tyle, że dało się normalnie funkcjonować. Obyło się bez leków:)

Jeździłam z wysoką temperaturą do pracy, bólem mięśni, gardła i ogólnym rozbiciem. Naprawdę nie mogłam pozwolić sobie na zwolnienie. Nałykałam się różnych świństw z apteki, od pyralginy ,przez jakieś leki rozgrzewające typu ferwex itp.Walczyłam z tą infekcją i nic nie pomagało.Jak się okazało byłam w 5 tygodniu ciąży i to były objawy ciąży. Wpadłam w taki stres, że coś się mogło stać dziecku, że nie byłam w stanie myśleć o niczym innym. Bobas urodził się zdrowy. Ma 1,5 roku, kontakt z dziećmi i jeszcze nie chorował:) Jak weźmiesz jedną tabletkę nic Ci nie będzie. W ciąży miałam też problem z zębem, którego musiałam leczyć kanałowo. Stomatolog powiedział mi, że lepsze będzie znieczulenie niż ból związany z leczeniem. Także nie bój się:) Na opakowaniu chyba od szałwii jest napisane (zalecane do płukania gardła) żeby nie stosować w ciąży. Producent zawsze się zabezpiecza przed ewentualnymi konsekwencjami.

nie zaszkodzi... To,ze komus sie udalo miec zdrowe dziecko mimo lekow nie oznacza,ze i tobie sie uda. Ja bym nie wziela.