Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiaczek32

Dziewczyny z Londynu PYTANIE

Polecane posty

Gość Kasiaczek32

Mieszkam z mezem w Slough i bardzo mi sie tu nie podoba. Od miesiaca maz dojezdza do pracy do Londynu pociagiem a potem jeszcze metrem bo dostal lepsza i lepiej platna posade a ja z dzieckiem siedze w domu poki jest maly. Dojazdy do pracy zajmuja mezowi okolo dwoch godzin w jedna strone. Z domu na stacje kolejowa 15 min. Pociagiem jedzie 45min. Potem metrem pol godziny i jeszcze musi dojsc pieszo do miejsca pracy. Wraca do domu wieczorem jak dziecko juz spi i jest padniety po calym dniu. Myslimy o przeprowadzce do Londynu. W jakich dzielnicach Londynu mieszkacie? Dlaczego wybraliscie akurat te dzielnice? Co wam sie w nich podoba? Jak Wam sie tam mieszka? Sa polskie sklepy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w lodynie od 6 lat
mieszkam na leyton ( niedaleko parku olimpijskiego) wschodni londyn. dlaczego tu? bo jest najtaniej. jest dobry dojazd do pracy(chco akurat w moim wypadku to wszystko jedno bo pracuje w centrum,) i sa polskie sklepy/ sklepy z polskimi produktami ( takie sklepy sa doslownie w kazdej dzilenicy w londynie wiec to tez bez roznicy gdzie meiszkasz). poza tym jest brzydko i masa pospolstwa z kazdej nacji. jak bedzie ci sie nudzic to moze sobie znalezc fajnych kolegow pod biblioteka :P pozdrawiam wszystkich z egzotycznego E10 🖐️ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Kolegow pod biblioteka? he he. jakich? Raczej nie bedzie sie nudzic bo mamy male dziecko wiec zawsze pelne rece pracy przy maluchu i w domu. Dzieki, ze sie odezwalas. Jakbyscie mogly to napiszcie jeszcze tak dla porownania jesli mieszkalyscie wczesniej w jakichs innych miejscach, to jak tam bylo i dlaczego sie z nich wyprowadzilyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w londynie od 6 lat
jak lubisz denaturat to sie na pewno szybko z nimi zaprzyjaznisz ;-) ogolnie londyn w strefach ''zamieszkujacych przez nromalnych ludzi'' czyli nie centrum jest ogolnie mwoiac brzydki i brudny. gdziekolwiek nie zamieszkasz jest pelno murzynow, ciapakow, polakow itd. masa ludzie zawsze i wszedzie , chamstwo, smrod, gdziekowliek nie wyjdziesz . a podrozowanie transprotem publicznym to masakra przez wiekszosc czesc dnia. a tak poza tym to jest fajnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Czyli duzo nam nie zostaje tylko to centrum. :( A tam pewnie drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w londynie od 6 lat
tak naprawde to wsyzstko jedno gdzie zameiszkasz bo to jest jeden i ten sam shit. wybeirzcie sobie miejsca najgodogniesjze dla twoejgo meza jezlei chodzi o dojazdy do pracy . najalepiej w sttrefie 5-6 albo poza - czynsz do zakacpeptowanie, ksozty i czas dojazdu do pracy calkiem ok, a standard domow lepszy niz w 3 strefie . dzilenice ktrore bym omijala to takie '''blacklandy'' jak brixton, barking, abbey wood ( somalia 2 ), hackney ( bad boy town) . jak jestescie zydami to sie odnajdziecie na Stamford Hill :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w londynie od 6 lat
sorry za literowki ,ja jestem taka z natury lekko roztrzepana .ale mam nadzieje,ze mimo to przekaz moich psotow jest do zroumienia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Somalia 2 :D Tam na pewnoe nie bede chciala sie przeprowadzac. Zydami nie jestesmy. Ale nam nie przeszkadzaja. Dziewczyny piszcie tez jeszcze jakie okolice byscie odradzaly tak jak zrobila to kolezanka i z gory bardzo dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Maz pracuje w centrum Londynu w strefie pierwszej w city. Nie wiem czy mialoby sens do strefy 5 czy 6. To raczej daleko i by zajmowalo tez chyba z godzine zeby dojechal do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkalam na leyton tylko rok i wialam stamtad gdzie pieprz rosnie, brzydko, brudno,ale fakt bardzo tanio jesli chodzi o czynsze. jsli juz chcesz sie gdzies przeprowadzic, gdzie bedzie wmiare tanio,t o chyba 5-6 strefa. mam kolezanke, angielke(bardzo porzadna rodzina) i mieszka w Romford i dojazd do centrum lonynu zajmuje jej tylko godzine.zalezy jeszcze gdzie twoj maz pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Maz pracuje w londynckim city w strefie pierwszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chce mieszkac w centrum i w porzadnych dzielnicach to przygotuj sie na wysokie ceny czynszu. naprawde lepiej jest mieszkac troszke dalej,ale tak,zeby dojazd do pracy byl prawie bezposredni. my mieszkamy w surrey i kiedy pracowalam w centrum, to caly dojazd do pracy zajmowal mi wlasnie godzine, uwierz mi, to nie jest zle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
A do tego Romford chyba nie jezdzi metro bo nie ma na mapie metra. :( Maz ma mmiesieczny bilet na metro, taka karte i miesieczny na pociag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Niech sie wiecej dziewczyn wypowie! Tylko tyle was w Londynie? Myslimy o przeprowadzce za najdalej w przyszlym roku, moze w styczniu. Inaczej zbankrutujemy na biletach miesiecznych. Potrzebne mi sa opinie o roznych okolicach. jestesmy troche desperate. Chcemy tez zeby okolica byla w miare bezpieczna bo nie mam zamiaru siedziec zamknieta w czterech scianach z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w londynie od 6 lat
kochana ty sobie wejdz na strone www.rightmove.co.uk i sobie sprawdz co gdzie kosztuje. o centrum to mozesz zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
O centrum zapomniec? A to czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze i drugie
to tez zalezy gdzie w City twoj maz pracuje. Niektorym lepiej dojedzac na Liverpool St a niektorym na St Paul's ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze i drugie
Zalezy jaki macie budzet na zakwaterowanie ;) Dobry dojazd do City mozna tez miec i z poza Londynu, South East, East albo North, niekoniecznie tylko Londyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Nasz budzet. U nas tylko zarabia moj maz. Dostaje 2000 funtow. Tyle mamy na czysto. Nie wiem czy po oplaceniu wszystkiego wystarczyloby na nasze inne wydatki? Nie pobieramy zadnych benefitow oprocz CHB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
A ja bym Ci radzila sie przeprowadzic gdzies blisko pracy meza, najlepiej zeby nie musial dojezdzac do pracy. Kroki i transport w Londynie sa koszmarne i dojazd z jednego miejsca w drugie moze i tak mu zajac 2 godziny, np z poludniowego Londynu do polnocnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 2000 to ledwo was
bedzie na leyton stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczek32
Oj naprawde az tak zle? Nie musimy miec wielkiego domu. Dwupokojowe mieszkanko w zupelnosci by wystarczylo. Bardzo bym chciala isc do pracy ale maly nie ma jeszcze roku, musze poczekac az podrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sky_99
coz w Londynie tanio nie jest, mieszkalismy z mezem w 3 streefie nowy budynek-1 bedroom dlat-910 funtow na miesiac plis 150 miesiecznie za ct. i bardzo wysokie rachunki za prad. mowie ze bardzo wysokie, bo teraz placimy 1/3 tego a wcale mniej pradu nie uzywamy. coz mieszkamal na Hither green nowe osiedle na woodland, bardzo fajna cicha okolica, bardzo blisko do lewisham i stacji. teraz sie przeprowadzilismy, glownie ze wzgledu na mnie, bo musialam wstawac o 4 rano zeby dojechac do pracy, teraz mieszkamy blizej brixton, kiedys omijalam te dzielnice z daleka, dzisiaj ciesze sie ze tu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsfvdf
cieszysz sie ze jestes blisko Brixton??? to chyba pocieszanie same siebie:D i blisko Lewisham ;/ ehh w zyciu bym tam nie zamieszkala, eby ktos mi za darmo dawal..ale kto co lubi, my mieszkamy w Purley, bardzo cicha dzielnica, bardzo niski poziom przestępczości, no ale to juz strefa, na Victorie mam 20 min pociągiem z East Croydon, z Purley 30 min, z kilka lat temu wynajmowałam 2 bed maisonette, i wtedy placilam 750 plus rachunki, moja kolezanka mieszka na South Croydon i placi za 2 bed house z garazem 825 plus rachunki, jak juz wybierac to tylko pld Londyn, Surrey albo Kent (Bromley)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsfvdf
5 strefa*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w londynie mieszkam od ponad 6 lat. Pierwsze miejsce to bylo Hrlesden-masakra!! Puzniej zmioenilam na Enfield,tam mieszkalo sie dobrze. Z czasem jednak chcialam mieszkac gdzies w spokojniejszym miejscu u wyladowalam w Loughton. Nie zamienie na nic innego..no chyba za wreszcie wypprowadze sie poza londyn ,do jakiegos milego domku z ogrodeczkiem. Dojazd do centrum niestety do dluga droga centralka. Maz pracuje ,ale jezdzi i tak autem inie trzyma nas nic, zeby byc blisko centrum londynu. Niestety kiedy prace sie tam ma ,trzeba sie pogodzic albo z dojazdami, albo z przeprowadzka w drogie tereny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blisko centrum n,najtaniej to chyba na east london. Okolice stratford, east ham, w miare da sie mieszkac,zalezy tez od twoich wymagan. Kazdy sie inaczej czuje w danej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×