Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katja11

Facet był w związku z prostytutką

Polecane posty

Gość katja11

Dziewczyny czy mogłybyście być z facetem, który przez 2 lata był w związku z prostytutką? Wyjaśniam, że nie był to związek z byłą prostytutką tylko z aktywną prostytutką. On twierdzi, że jej praca nie wpływała na ich związek i że zarówno on jak i jego była potrafili oddzielić życie osobiste od jej pracy. Normalnie szok! Potrafiłybyście być z kims takim w związku, potrafiłybyście mu zaufać? Aha dodam jeszcze, że on mówi, że był jej wierny i nie zdradzał jej i w ogóle miał w swoim zyciu tylko 2 dziewczyny. Nie wiem co o tym wszystkim mysleć. Dla mnie to jest szok i mam totalny mętlik w głowie. Na koniec napiszę jeszcze, że sam mi o tym powiedział bo chce być ze mną w 100% szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga malaga
ja bym chciała być z takim facet wręcz to jak facet traktuje prostytutki mówi wszystko o nim a on ją na tyle szanował, że z nią był podziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
ja bym z takim nie chciała być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katja11
Dowiedziałam się niedawno i cały czas jestem w szoku. Oczywiście pierwsze to pomyślałam o badaniach. Najpierw musi się zbadać i pokazać mi na piśmie, że jest zdrowy. Dla mnie to jest niepojęte jak on mógł być w takim związku ale on twierdzi, że potrafił oddzieli jej prace od życia prywatnego. Mówi, że ją kochał i nie korzystał z jej pieniędzy. Tutaj mu akurat wierzę bo ma własną firmę i pieniędzy mu nie brakuje. Kocham go i jako mężczyźnie nic nie mogę mu zarzucić. Zawsze był w stosunku do mnie czuły, delikatny, kochający i zawsze mogłam na nim polegać. Nigdy tez nie proponował mi żadnych dziwnych układów o których się teraz sporo słyszy. Najbardziej mnie jednak dręczy to, ze on mógł zaakceptować, że kobieta, która twierdzi, że kochał, sprzedawała się. Jak można kochać i akceptować cos takiego. Zapytałam go też tak prowokacyjnie co by zrobił gdybym to ja została prostytutką. Powiedział, że gdyby to był mój wybór to nic by z tym nie zrobił i nie byłoby to dla niego żadnym problemem. Normalnie załamało mnie to jak to usłyszałam. Kocham go bardzo ale załamuje mnie jego postawa. Byłoby mi łatwiej gdyby powiedział, że to był błąd, że tego żałuje i że już nigdy czegoś takiego by nie zrobił. Zamiast tego mówi mi, że dla niego to żaden problem. Płakać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×