Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zuuulugulaa

Kochana bratowa

Polecane posty

Gość Zuuulugulaa

Słuchajcie babeczki jakie macie stosunki z żonami/dziewczynami swoich braci? Spędzacie razem czas? Lubicie się? Ja niestety mam okropna bratową... Wredna, zarozumiała zołza i pasożyt. Ostatnio powiedziała nawet, żebym się tak nie "woziła" (do dziś nie wiem co dokładnie miała na myśli :p) bo siostra i tak nigdy nie będzie ważniejsza od męża. Po prostu żal... A jak jest u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość decoraize
też mam wredną bratową, wtrącającą się we wszystko, przemądrzałą, ale mam ją gdzieś - mam własne życie, stosunki z bratową poprawne, widzimy się niezwykle rzadko wychodzę z założenia, że skoro brat ją kocha i dobrze im razem, to super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Ja za swoją nie przepadam, bo nie podoba mi się jej świr na punkcie pieniędzy. O niczym innym nie mówi. A poza tym, wychowuje dziecko bezstresowo- czyli wcale, przekarmia je i zamiast chodzić do lekarza, korzysta z usług znachora .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuuulugulaa
Oj tzn. powiedziała, że siostra nigdy nie będzie ważniejsza od żony ;p A co do kasy... Też ma świra na tym punkcie. Potrafi mi czasem dawać dobre rady jak się powinnam ubierać i malować bo ona "używa wszystkiego z górnej półki". Słabo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przekąąska
Echh moja to dopiero suka! Ostatnio zrobiła wielką imprezę na któej byli wszyscy oprócz mnie i mojej rodziny (mam mężą, synka i córeczkę). Masakra, najgorsze, że mój brat nie zainterweniował!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w11w11
Sory przekąska ale niby czemu bratowa mial cie zapraszac skoro cie nielubi? To jej zycie, jej impreza i jej sprawa!!! I dobrze ze twoj brat nie zainterweniowal - pamietaj on teraz jest przede wszystkim jej mezem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forum str glowna dyskusja ogol
a ja z moja sie przyjaznie, ale tylko z jedna, z druga jest normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertv5yb45y2
Ja poznałam koleżankę mojego brata, była moja imienniczką, bardzo fajna dziewczyna, wydawało mi się, że coś więcej jest między nimi a mój brat-idiota nie chce z nia chodzić! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy ciastko zwykłe
Moja jest ostatnią ścierą, nie chcę jej znać, chyba z wzajemnością także jest git :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuuulugulaa
Na dodatek dowiedzialam sie ze mnie obgaduje, ze zle sie ubieram, ze mam okrepne dzieci i ze wogole ja i maz to wiesniaki bo nie mamy kasy. No masakra... Przeciez to teoretycznie moja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Moja za to uważa, że jak córce zostawi willę za 600tys i pokaźne konto, to nic już jej więcej nie potrzeba. nie dba o jej wykształcenie a nawet zdrowie. Dziewczynka ma poważne problemy z wymową i nikt z tym nic nie robi. Ma już 8 lat i nie była u logopedy :(. Szwagra mam fajnego. Mogę z nim gadać do rana jak przyjadą z siostrą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papla666
Dziewczyny, a skoro mowa o waszych znienawidzonych szwagierkach... Ja jestem z tej drugiej strony, to znaczy nie cierpi mnie siostra męża...Nic dziewczynie nigdy nie zrobiłam, nie obgadałam...a ta normalnie zacięta jak osa jest...Czy to dla tego że nie przepadam za jej mamą, vel Teściową?? Kurcze, na prawdę kiedyś myślałam, że jakoś się dogadamy...Ale nie ma na to szans chyba, bo zrobiła się strasznie bezczelna...Obie z teściową mają jakieś narady dziwne i ciągle je słyszę a jak tylko przechodzę- cisza jak makiem zasiał...Dziwnie się czuję...I ten bazyliszkowy wzrok...Jejku, czemu ludzie na siłę próbują tworzyć problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghdddjh
Ja nie cierpię siostry mojego męża,nigdy nie dałam jej powodu,żeby mnie nie lubiła. Raczej ona nigdy nie była specjalnie miła, czasem męża na mnie buntowała (całe szczęście on ma swój rozum). Nie mam z nią żadnego kontaktu poza sporadycznymi spotkaniami,a i tak prawie wtedy ze sobą nie gadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja bratowa, jeszcze zanim wzięli ślub, dostała od moich rodziców samochód, na zasadzie, że oni nie potrzebują, to niech ona skorzysta. Prawie z niego nie korzystała, bo boi się jeździć. A któregoś dnia mój samochód zepsuł się i wylądował w warsztacie, więc zapytałam, czy nie pożyczy tego "swojego" (i tak była chora i na zwolnieniu, poza tym b. rzadko jeździ). Odmówiła i zrobiła awanturę, że jak ja w ogóle śmiem prosić ją o pożyczenie tak drogiej rzeczy... Ok, nie miała obowiązku pożyczać, ale mogła chociaż skłamać, że sama potrzebuje, bo musi jechać do lekarza albo coś w tym stylu. Bo tak to pozostał wielki niesmak:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monissss
Nie zazdroszcze :/ Szkoda, ze cie tak traktuja. Moze sa zadrosna o syna/brata? Twoj maz jest jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytka na ruszcie
Dziewczyny aj to mam dopiro problem! Wczoraj po poludniu zadzwonila do mnie siostra narzeczonego i powiedziala ze zrobi wszystko zeby mnie rozdzielic ze swoim bratem! Powiedziala, ze jestem zerem i nie zasluguje na niegi i nigdy ale to nigdy mnie nie zaakceptuje!!! Ze brat zawsze mial kobiety zupelnie inne i z klasa a nie taka wiesniare... Fakt nie jestem bogata i mialam trudne zycie, ale przeciez nie to sie liczy!!! Zalamana jestem, nawet nie wiecie jak mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×