Moja porażka

Poznałam go przypadkowo na jednym z portal randkowych. Z pozoru poukładany chłopak, 30 lat. 2 miesiące sielanki a potem dziwne zachowanie, nie odbieranie telefonów, nie odpisywanie na smsy i teksty, że nie ma czasu. Po pewnym czasie zrywa ze mną, właściwie bez powodu. Po tym wraca kilka razy po miesiącu, po dwóch, trzech, pół roku itd. W ciągu prawie roku znajomości rozstawaliśmy się 5 razy. Powroty wyglądały tak, że znów zachowywał się tak jak wcześniej i następowało rozstanie. we wrześniu zaprosił mnie na wspólny weekend, po czym stwierdził ze to sie jednak nie uda, bo mysląc o sobie zapomina o innych. W pazdzierniku szukal kontaktu a teraz, miesiac po tym ma nowy obiekt zainteresowania :) Zrył mi beret totalnie i ... Czy to ze mna jest cos nie tak, czy z nim???

Dodam, ze proby rozmowy wygladaly tak, ze on wylaczal swoj telefon :)

Ma żonę i dzieci, a z Tobą by nie wyszło, zabawił się kosztem rodziny i Twoim - pewno nawet nie spytałaś czy ma żonę i dzieci.

inna opcja że to jakiś psychiczny zjeb który sam nei wie czego chce, ma problemy emocjonalne dla mnie koleś który ma 30 lat i nie ma żony, ewentualnie nie jest w trwałym związku.....jest nieprzystosowany społecznie, albo jakiś dziwak, albo gej albo całkiwicie zdominowany przez matkę

jak wasz "zwiazek" polegal na telefonowaniu rozmawianiu przez net, ewentualnie raz na rok wspolny weekend to sie nie dziwie, ze tak wyszlo.

Ale to on nigdy nie mial czasu na spotkania albo wpadal raz na jakis czas. Zreszta i tak to ja bylam winna :) tak twierdzil...

@majkaa33 --> dlaczego sie nie dziwisz?

Żony i dzieci nie mial. podobno wszystkie ex do tej pory byly zle i go zdradzaly ale sie nie dziwie skoro poswiecal im tyle samu czasu co mi.

nie tak, że pozwoliłaś na takie traktowanie więcej niż raz :O Prawdą jest, że kobiety są głupie, pozbawione własnej wartości i dumy. Nic dziwnego, że mężczyźna w naszym pięknym narodzie to pan i władca mogący przebierać w o wiele od niego atrakcyjniejszych często i bardziej wartościowych kobietach, tyle że pozbawionych poczucia własnej wartości i dumy. W naszym kraju wystarczy mieć fiuta, żeby kazda debilka kogo niego skakała. Autorko, nie wnikam w motywacje tego pajaca, z którym się spotykałaś (szkoda czasu na dywagowanie na żenujące wyskoki szczeniaka i gnoja). Tobie również nie radzę marnować więcej czasu na zastanawianie się dlaczego, Ty się lepiej zastanów nad sobą, bo za chwilę znów ktoś Cię poniży jak śmiecia, a Ty się bedziesz pytać na forum, czy z Tobą jest coś nie tak. Owszem - jest, zmień to.

Dziękuję... masz rację.

zgadzam się.... --- kazania Szatanka http://www.dailymotion.com/video/xm7k97_piotr-szatanek-i-kazanie-vi_fun

;-(