czy to wirus?

mój mąż leży jak betka i wszystko mu w gardle stoi, ma zawroty głowy. nie ma siły by wstac.W sobottę trochę popił z kumplem i zle sie czuł całą niedzile. Ja stawiałam na kaca giganta ale dzis juz kolejny dzien i wymiotował rano żółcią. czy to raczej na wirus wygląda..?? mozna dac mu smecte? pytam czy to moze wirus bo niechce by mi sprzedał, bo jestem w ciązy.

skonsultuje się z lekarzem?

dowiedz się co popili bo to może być zatrucie alkoholowe :/

a co do smekty to po co chcesz mu ją dać? rozwolnienie tez ma? niech się przyzna co pili i jak coś niepewnego to do lekarza i to biegiem bo może być groźnie

wino czerwone, ale chyba sporo. Tak jutro idzie do lekarza.

nawodnij go czymś z elektrolitami, np. orsalitem albo litorsalem, troche pomoże nawet jesli to kac gigant...

jeśli wymiotuje, to kup mu kultury bakterii, aby gospodarka powróciła do równowagi- są różne: trilac, lakcid, lacidofil itp... albo jogurt naturalny ale jeśli jest mocno osłabiony, niech idzie do lekarza, bo tak, jak mówisz- jeszcze tobie zaszkodzi!