Nie ma normalnych facetow. Przynajmniej ja na takiego nie trafilam.

I mysle, ze juz nie trafie :-(

ja jestem bardzo normalny

Moze jakis cien szansy ? Czy ktoras z was znalazla tego wymarzonego, kiedy juz myslala, ze nic takiego sie nie zdarzy ?

nie ma

Normalny ? Meski ? Prawdziwy facet z krwi i kosci ? Taki, dla ktorego moglabym oszalec i popasc w zachwyt, uwielbienie, dzika rzadze ? Tak szybko sie znalazl ? ;-)

No wlasnie osmielam sie stwierdzic, ze nie ma.

są :]

oczywiście, nie wiem czemu to takie dziwne :-)

sa tylko nie tu...

nie ma to waszych wyidealizowanych marzeń :D zrozumcie ze nie kazdy jest idealny a tak samo jak kobiecie mężczyźnie ciezko jest poszukac kobiete ktora spełniła by szereg warunków idealnej partnerki wiec musimy uginac troszke prawde i przymykac oko na wasze niedoskonałosci :) zrobcie to samo a bedziecie szczesliwe

Nie, wcale nie dziwne :-) przynajmniej poczucie humoru masz. Widelec- mowisz, ze sa ? Moze ty mialas szczescie. Ja mam skrajnego pecha, jesli chodzi o dobór odpowiedniej jednostki :-)

tylko, ze ja wlasnie uwazam, ze jestem bliska idealu. Oczywiscie nie oczekuje, ze moj facet bedzie dla mnie latal po polach w poszukiwaniu zdobyczy na strawe, ale chcialabym, zeby byl meski. Taki ociekajacy meskoscia:-) Nie zaden kark, czy tez miesniak w kazdym razie.

Duzo moge "przeoczyc" w ramach kompromisu, ale marzy mi sie po prostu taki fajny facet.

przynajmniej poczucie humoru masz. mam dużo więcej ... ale co się będę sam chwalił

ja nie uważam, że mój jest idealny, bo takich nie ma. Ale jest 'normalny'- dla mnie najlepszy

to ze tak jestes piekna czy cos to nic bo wazniejsze jest zaradnosc przy facecie : ) gotujesz sprzatasz a przy tym pracujesz? jesli radzisz sobie z tym to jestes bliska ideału

hahaha. Pochwal sie. Inaczej nic z tego nie bedzie ;-)

autorko ile masz lat? ja znalazłam swojego jedynego, ale jak każdy nie jest ideałem:)

Niestety musze stwierdzić,że na 1000facetów moze z 3-4 jest ok także nie napinaj się ze spotkasz własnie TEGO .:D

Gotujesz, sprzatasz. .Nie szukam pana, ktoremu bede sluzyc, chyba, ze w alkowie. Obowiazki 50/50. Dlaczego inaczej. Poza tym to zalezy od wielu czynnikow. Moze tak mnie poniesie, ze mu nawet koszule wyprasuje ;-)

jestem normalny a nie zarozumiały :-)

Czyli zatem musze zorganizowac meeting i zebrac 2000 mezczyzn, z czego wybiore scisla osemke :D a pozniej sie okaze, kto zostanie. Nie napinam sie :-) idealu tez nie szukam.

Skromny. Duzo widze sie nie dowiem :-)

Pewnie jestes wysoki, masz silne ramiona, mozna z toba pojsc o zmierzchu wszedzie, bo niczego sie nie ulekniesz, stajac w obronie :-) Do tego potrafisz gotowac i nosic na rekach ;-)

wiec nie mow ze jestes bliska ideału......bo jesli kobieta pieknie wyglada i dba o siebie to wtedy nie jest jeszcze bliska ideału no chyba ze dla maczo pustaka :D liczy sie charakter i czyny zwiazane z uprzyjemnianiem chwil :) to własnie facet by chciał ale uginamy ta prawde i nie mowimy o tym

sosss. Zatem twierdze, iz jestem bliska idealu.

"Zatem twierdze, iz jestem bliska idealu" jak każda na kafe :o

Nie na kafe a w zyciu i nie wiem jakie kobiety sa na kafe, bo zadnej nie znam osobiscie.

"bliska" jest pojeciem wzglednym :) .... dla jednego bedziesz najwiekszym idealem a dla 2 bedziesz nie do zniesienia chocby przez ta twoja "bliskosc idealu" poniewaz bedzie sie czul przy tobie malutki i nie wart ciebie :) Tak samo jest z facetami

Och. Cokolwiek i jakkolwiek sie nie powie, to i tak nie dopasuj wam.