Myślę o dziecku

Ponad 2 lata temu skończyłam studia. Pracuję, ale nie zarabiam dużo - najniższa krajowa. Mieszkam z narzeczonym w wynajmowanym mieszkaniu. On jest świeżo po studia i nie ma jeszcze pracy. Od jakiegoś czasu nie potrafię przestać myśleć o dziecku. On też by już chciał, ale póki co, chce poczekać... w końcu nie ma pracy. A ja niestety, nie potrafię o niczym innym teraz myśleć. Myślicie, że powinnam odłożyć decyzję o dziecku? Niby tak jest najrozsądniej, ale... trudno jakoś mi to przychodzi.

kto ma ci tu pomóc, kochana?!? jeśli masz instynkt- to dawaj! to twój czas i nie wiadomo, czy później będziesz w takiej dobrej formie... jak zajdziesz w ciążę, to twój partner będzie miał jeszcze trochę czasu aby pracy poszukać:) zawsze są rodzice, znajomi..., jakoś to będzie. często są ludzie w gorszych sytuacjach- samotne matki, nastolatki itd, a jednak dają radę! nie będzie tak źle, jeśli naprawdę oboje pragniecie tego dziecka i czujesz, że to ta chwila- nie zwlekaj, bo źle to będzie działało na twoją psychikę, potrzebę spełnienia, a później samopoczucie, związek... porozmawiajcie ze sobą, pomyślcie nad jakimś planem i na pewno będzie o.k.