Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*Iskierka*

Wszystko na nie - prawie trzylatek, brak sił....

Polecane posty

Mój synek w styczniu skonczy trzy latka. Od jakiegoś miesiąca neguje wszystko, co mu zaproponuję. Musze uciekać się do różnych forteli żeby coś osiągnąc, np. wyjscie na spacer - bo on nie chce iść bo na dworze zimno a jak juz wyjdzie to ładnie sie bawi i potem spokojnie wraca do domu. Najgorzej jest wieczorem , kapiel a potem się zaczyna, nie chce założyć piżamki, wyczyścić noska, położyć się do łóżka itd. Mam wrażenie, że nie robi tego z przekory tylko, że jest juz tak totalnie zmeczony że sam nie wie, czego chce, oczywiście bajki mogę czytac tylko ja i usypiać tez, wykańcza mnie to. Wiem, powiecie jest rozpuszczony, byc może trochę, ale ogólnie potrafi byc bardzo grzeczny, układa zabawki, pomaga mi w domu w drobnych rzeczach, ładnie sie bawi sam i ze mną czy innymi osobami, nie jest agresywny w stosunku do innych. Ale bywaja momenty, jakby diabeł w niego wstąpił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliknij we mnie misiu
pamietam Cie z innego topiku, jak starałaś sie o dziecko, a to juz 3 lata. To tylko dziecko i ma raz lepszy raz gorysz dzień :) pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz isc na spacer a on nie?
powiedz ze on zostaje w domu a Ty wychodzisz. jesli na wszystko mowi nie to sie zbierze z Toba. inne rzeczy analogicznie, np tata na pewno nie przeczyta mu bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do postu powyżej - chyba mnie z kims mylisz, nie starałam się o dziecko:) Nawet go nie planowałam ale jest moim największym skarbusiem na świecie:) Tak , jak pisałam, musze używać forteli przeróżnych, żeby coś poszło po mojej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliknij we mnie misiu
ups, sorry :) może nick bez gwiazdek, nie pamietam bo to kupe lat temu było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffeweww
ja jak mam PMS to tez jestem na NIE ze wszystkim,wiec nie tylko dzieci mają buzujące humory :)tes ludzie, mają lepsze i gorsze okresy, ty jak masz zle dni to zapewne tez idealna nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja jak mam PMS to już w ogóle, ale chodzi mi o to głównie, że on wcześniej nigdy się tak nie zachowywał, od jakiegos czasu to tak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffeweww
jego stabilizacja emocjonalna mu sie ksztaltujei stad takie napady buntu,Jak bedzie mial 13-14 lat bedziesz przechodzic przez to samo, bo znow stabilizacja emocjionalnia i gospodarka hormonalna bedzie szcebel wyzej sie krztaltowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
mój też ma teraz coś podobnego - nie wiem, czy to marudność, bo jest przeziębiony, czy co, ale zmienia zdanie jak rękawiczki... najpierw on idzie na spacer, a jak się ubierze to już nie - to zostaje... za chwilę idzie szukać auta, a jak znajdzie to wyrzuca, bo już nie chce, wyskakuje z łóżka, bo chce do przedszkola, a jak zaczynamy się zbierać to on chce zostać w domu...myślę, że to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×