Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pieszczota czerwona

Dzieciak sasiadow ciagle wyje.

Polecane posty

Gość pieszczota czerwona

Mam troje dzieci. 3, 5, i 7lat. I moje dzieciaki razem wziete nie wyja tyle co jej 4 letni syn. Mam juz tego serdecznie dosc, oni mieszkaja nad nami. Moje o 19tej juz w lozkach, bo rano przedszkole, szkola. Jej lata jak opetany do godziny 23ciej, po mimo ze tez rano wstaje do przedszkola. Przed zasnieciem wyje z godzine, w nocy tez wyje. Kiedys zlosliwie spytalam jej czy syn chory jest, bo od 4tej do 5tej caly dom na nogach byl przez jego wycie. Powiedziala, ze nie, on w nocy placze albo dlatego ze chce spac z rodzicami, albo ma zachcianki typu kakao w srodku nocy. Ciagle wydziera gebe, krzyczy, piszczy. Nie - nie jest chory psychicznie. Ja pierdziele... Krew mnie zalewa jak widze jak niektore mamuski "radza" sobie z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze bardzo .....
haha dobrze kurwa niech wyje. tak sie wlasnie mieszka w bloku. hahaha. wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieszczota czerwona
nie mieszkam w bloku, dom dwu-rodzinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1ona28
U mnie tez w bloku, tyle ze pode mna mieszka mamuska co ma jakos roczne czy dwuletnie dziecko i tez non stop wyje. Najbardziej sie wkurzam kiedy nad ranem sie wydziera na caly blok. Normalnie budzika do pracy nastawiac nie musze:o A jak moj syn troche pobiega po mieszkaniu pare minut po 22 to wali mi w sufit jakas miotla pewnie. Wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba bylo sie uczyc i na dom zarobic, a nie mieszkanie pewnie jeszcze socjalne, zmiast sie cieszyc ze nie spisz katem u rodziców , to jeszcze narzekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieszczota czerwona
Kochana nie mierz innych swoja miara:) Mieszkasz w mieszkaniu socjalnym? Nie chcialo Ci sie uczyc? Przykro mi, to juz Twoja wina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pierdziele/
Mieszkam w kamienicy ale nikt nikogo nie słyszy. Może wygłuszcie sobie mieszkania,ja tak zrobiłam i mam spokój. Wcześniej tez wiecznie kłócące się młode małrzeństwo zza ściany mieliśmy-myślicie że się kłócić przestali-skąd! dziecko im się urodziło i jak oni się kłóca dziecko płacze do tego-słychac tylko na klatce - w domu mamy cisze jak makiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 567865
Beatka s-k skąd Ty to możesz wiedzieć gdzie ona mieszka i czyje jest mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfoooooooooooo
bez przesady, dzieci są różne to że ty masz spokojne to nie znaczy ze inne takie są. Także jest inne, niektóre dzieci mają problemy ze spaniem i uwierz mi to tez rodzicow wykancza. A jak sie mieszka w bloku to trzeba sie z tym liczyc, ze takie sa wlasnie uroki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kto to sie ku... odezwal! BEATKA-zamknij ta morde!Wez wreszcie zniknij i sie wiecej nie wypowaidaj!Mamy Cie serdecznie dosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieszczota czerwona
Kupilismy to mieszkanie rok temu, jest swiezo po remoncie. Wyciszenie to dobry pomysl, ale narazie szkoda mi psuc robote ktora zostala wykonana rok temu. Nie spodziewalam sie takich problemow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 567865
Beatka s-k ile masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleoeo
jakbym czytała o swoich sąsiadach. 2 letnie dziecko, rządzi całym ich domem. Wali całymi godz po drzwiach wejściowych- bawi się, wali w kaloryfer - bawi się....drze się jak opętany - jak wychodzi z domu, goni pieska piszczy na cały głos i najlepsze jest to, że np. o 23.00 nadal mama musi z nim być na placu zabaw, bo..."on nie chce jeszcze iść do domu, a po co mam go stresować?" Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×