pojebany swiat

chce miec dziecko,mam kochanego meza,mieszkanie,samochod,oboje pracujemy kurwa,staramy sie o dziecko juz 2 lata i kurwa nic z tego,wydalam mase kasy na tabletki,zastrzyki i dupa z tego... nastolatki bzykna sie raz a pozniej chodza z brzuchem ,potem aborcja itd...a my jestesmy dojrzali i nie mozemy maz 34 a ja 25 ,jeszcze ludzie nas denerwuja pytaniami kiedy dziecko,kiedy inseminacja,kiedy in vitro i ciagle nam przypominaja o tym, . kurwa czemu ten swiat jest tak pojebany ...jeszcze mi matka dowalila dzisiaj ze widziala jak moj sie bawil z moim bratankiem i ze jest jej szkoda go bo pewnie by chcial juz miec swojego syna,a ja jej mowie ale on mi o tym nie mowi a ona no bo pewnie nie chce cie urazic :((( kurde a ona nie myslala ze w ten sposob to ona mnie dobija,przeciez to nie w moich rekach...wybaczcie za slownictwo ale musialam sie wyzalic.

nie poddawaj się, głowa do góry:)

w zyciu nie mozna miec wszystkiego!

dajcie spokój, dziewczyna ma zły dzień i chce się wygadać, Głowa do góry, nie poddawaj się:)

Masz dopiero 25 lat. Powiedz rodzinie to co ja mówiłam mojej, kiedy napastowali mnie takim samym pytaniem zaraz po moim ślubie ŻE DZIECI PRZED 35 rokiem życia nie planujesz ( też mam męża sporo starszego). I niech się odwalą. A tekst Twojej matki poniżej wszelkiej krytyki. Ciesz się młodością. Ja mam już dziecko i muszę przyznać, że kocham je nad życie. Jednak gdyby urodziło się za 10 lat byłabym szczęśliwsza. Każda sytuacja ma swoje dobre strony.

Powiedz swojej mamusi, ze chcesz, ale nie możesz, a ona i jej podobni swoim gadaniem tylko przysparzają ci stresu, co też sytuacji nie poprawia. Niech wie i niech sie odpieprzy. Może po prostu nie trafiliscie. Mnie ginekolog mowil, ze na to w cyklu jest ledwie 8 godzin. I też 3 lata czekalisy, aż zaskoczy. Zaskoczyło, bez zadnego leczenia. Najlepiej pojechac na urlop, wyluzować i uprawiac seks dla przyjemnosci, a nie dla prokreacji. I zeby bylo dużo sluzu :P

ja bym powiedziała raczej: poddaj się - wtedy masa rzeczy się dzieje:)

po 30tce ale nie wyczekiwałam dziecka -może i lepiej ,nie miałam okazji czuć sie tak jak ty. Ciesze się że w życiu próbowalam wielu rzeczy,że nigdy nie pomyśle że jest czegos czego nie robiłam,gdzieś nie byłam,ale jednego nie znałam-nie wiedziałam jak to miec dziecko. Rodziną nigdy się nie przejmowałam,niestety taka już jestem,nie słucham co kto mi mówi tylko cel i ślepe dążenie do niego. W ciąże zaszłam niespodziewanie na długich wakacjach na jachcie-po raz pierwszy coś takiego robiłam więc było to dla mnie oderwanie od codzienności i pewnie dlatego tak się stało. Byliśmy zrelaksowani pełen luz tylko my dwoje rok przygotowań do wyprawy plany na kolejne i ciach! Dwa miesiące później mdłości tymrazem nie choroba morska więc co? Test- ciążą! Myśle że musisz poprostu przestać myśleć o dziecku odblokować się.