Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość u dziecka

groprinosin---podawała któras dziecku ?

Polecane posty

Gość u dziecka

pomógł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u dziecka
nie strasz :( masz COS COKOLWIEK co pomaga na wzmocnienie odpornosci ja juz z moją 3-latką wysiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jeszcze nic. Czekamy na sanatorium i zobaczymy co bedzie . Co do groprinosinu to lek przeciwwirusowy. Z odpornoscią wiaze się pośrednio. Na odpornosć nam polecici immunotrofinę (i to kilkunastu pediatrów ten sam lek wiec coś w tym musi być) natomiast wypili jej 3 butelki i i tak się rozchorowali :D Pani dr z oddzialu mi powiedziala ze po 5 roku powinno się unormować. Są dzieci ktore po prostu się nie nadają do przedszkola, do wyjsć do centrum itd i musza być ciut inaczej traktowane do tego 5 roku życia. Polecilą też sanatorium- mikroklimat podobno nieźle działa (ale izolowac od chorych dzieci bo inaczej na nic się to wszystko zda) Nasz pani dr kazalą profilaktycznie stawiać bańki, ale to mnie jakoś nie przekonuje. stawiam tylko jak jest potrzeba bo coś się zaczyna. Powiem Ci ze wytrwale szukam cudownego środka i do tej pory nic... jak coś znajde to na pewno dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u dziecka
:) ooooo bańki..a jak to sie robi ? to chyba wyzsza szkoły jazdy? czy nieumiejetne postawienie moze zrobic wiecej krzywdy niz pozytku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przeczytasz ulotkę to raczej nie mozesz. Tam wszystko opisane jest. Nie wolno stawiać na kręgoslupie- to podstawa. Stawia się wzdłuż lini kręgosłupa, na ramionach itd. Ja mam bezogniowe (można na allegro kupić) raz dwa się je stawia i na prawde zero filozofii w tym. Ważna sprawa to to ze nie wolno za nic w świecie ich przyziębić i 3 dni siedzenia w domu po takich bankach bez uchylania nawet okna i koszula w spodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u dziecka
ja bym sie bała nie ufam swoim zdolnosciom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to zadna filozofia. Dziecko rozbierasz od pasa w dól i nalepiej jak lezy sobie na brzuchu- mozesz mu bajki wlaczyć zeby lezalo spokojnie. to miski nalewasz cieplej (nie gorącej wody). Wjkladasz tam bańki a potem wyciągasz , strzepujesz wodę i przystawiasz do pleców i taką pompką (jak strzykawką) zasysasz skórę- ani to nie boli, ani nic. Jak postawisz już (na takie małe plecki to tak z 5 wchodzi max 7 to nakrywasz plecki kocykiem iczekasz kilka minut (w instrukcji jest napisane ile, chyba 9, ale nie jestem pewna) potem odrywasz banki i smarujesz plecy oliwką albo kremem i zaklądasz cieple ubranko. Tyle. Na prawdę zadna to sztuka ;) Nie trzebna się urodzić ze znachorskimi zdolnościami, ani tajemnymi mocami ;) Moja mama stawiala ogniowe, ale tego bym się raczej bała. Natomiast te cisnieniowe są ok- super bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u dziecka
to powiedz jeszcze wiosenna- pomagają one ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja osobiście jestem zachwycona
Groprinosinem. Mam dwoje dzieci. Nie mamy problemów z odpornością, odpukać. Groprinosin zapisany był synkowi dwa razy przy ostrych stanach wirusowych, które łapał ode mnie (jestem nauczycielką, więc pomimo uodpornienia co jakiś czas coś paskudnego łapię) i z tym lekiem mały przechodził chorobę genialnie. Np. ja rozłożona z gorączką na 11 dni, a on z Groprinosinem zdrów jak ryba w 4 dni. Jego ten lek stawia na nogi natychmiast. To samo było przy zapaleniu gardła. Mały dostał Groptinosin i jakiś czeski lek, który lekarka nam dała w gabinecie i też szybciutko wyzdrowiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×