powiedał że przytyłam :((((((((((

fakt, kilogram. mial wczoraj wyjatkowo podly humor i chyba chcial odreagowac ale i tak wzielam to do siebie. piertole, nie jadlam nic od rana i nie mam ochoty nawet...

No to o co Ci chodzi skoro facet miał racje?

ja pierdole nie wierze że takie laski istnieją :( jesteście żalosne

itd. Uwielbiam takich buców. Moj przynajmniej nic nie powiedzial - jak wazylam 84 kg po ciązy, teraz nic nie mowi waze 63 kg... dla niego wygladam tak samo. taaa jasne. No ale jak mowie, siedzi cicho i jest ok.

jeszcze 2 miesiace temu bylo 47 wczoraj sie zwazylam i faktycznie 48. ale on nie powiedzial ze " oh kilkogram utylas skarbie ale to nic" tylko " wez przestan wpier*alac tyle bo dupa ci urosła i tlusty brzuch masz..." ludize no przeciezto tylko kilogram....

a ty nox psycholko wypieprzaj lizac podpaski pseudo wampirze :o

to musi być prowo a jeśli nie to jesteście tak tępe że w sumie dobrze wam tak w końcu tacy debile muszą też znaleźć swoją drugą połówkę

ja wiem ze to zalosne. Na dodatek moj wazy ponad stowe a wobec mnie ma takie oczekiwania ze szok. Ja waze 60 kg i mam 170 cm wzrostu. Chcialabym schudnac ale odkad choruje na tarczyce to zrzucenie chocby kg graniczy z cudem.

co ty, tez mam chora tarczyce!! i wiem dobrze jak to jest. on sam jest szczuply

niestety to nie jest prowo... Kiedys jak wazylam 5 kg mniej to inaczej na mnie patrzyl, sex byl czesciej i w ogole. Teraz mu sie nie podobam. nie powie mi tego wprost ale znam go tyle lat ze wiem o czym mowie.

Tak, tarczyca to straszne kurestwo! Kiedys moglam jesc co chcialam i kiedy chcialam i nic nie tylam. zajebista figura ktora zostala na zdjeciach. Teraz wpieprzam prawie same bialkowe rzeczy a i tak waga ani drgnie. Oszalec mozna! To ze moj by chcial bym schudla to jedno. A drugie to to ze ja tez tego chce a za chuja nie moge.

NOXELIA jak ksiazka daj link do wydawnictwa chce kupic.

Nox, to masz fajnie. Moj co prawda tez mi niczego nie zabrania, bardzo czesto jemy na miescie tylko jak pomysle ze bede przez tydzien zrzucac pizze to szlag mnie trafia. Najgorsze ze on nie chce mnie zrozumiec. Tyle razy mu tlumaczylam ze przy chorej tarczycy latwo sie tyje a do niego nie dociera. Przez niego wpadam w kompleksy.

moment. czasookres tego wyrazenia prosze.

skoro ty wygladasz jak wieszak na biustonosz to jak ta twoja pikraka wyglada?

to z kim sie wiazemy, swiadczy o nas samych. dziewczyna ktora zali sie ze ma faceta buraka jest po prostu żałosna i smieszna. Jesli akceptuje takie zachowania to sama nie reprezentują swoją osoba nic więcej. Po co sie osmieszac publicznie piszac o tym, ze jest sie tak beznadziejnym ze zaden normalny facet by jej nie zechcial i trzyma sie byle gowna?

moj tez:( mowi: zrzuc ten kaldun:(

Jestesmy razem 10 lat. To jest kawal zycia i nie jest latwo tak po prostu sie rozstac. Jak mowi ze moglabym troche schudnac to mowie ze ja sie sobie podobam. Ale to gowno prawda. Czlowiek ktory latami wysluchuje ze tylko szczuple jest piekne ma bardzo niska samoocene a cos takiego nielatwo odbudowac...

no niestety to nie provo. pierwszy raz uslyszalam od niego cos tak chamskiego dlatego bylam i wciaz jestem) w szoku... zawsze mily i w ogle... a wczoraj mial gorszy dzien i z taim tekstem nosz.......

noxelia - moment czyli ile miesiac dwa rok dwa lata ? jakies widełki czasookresu bo od roku ta sama spiewka.

czy wasi mezowie to modele? spojrzcie zdrowym okiem na te karykatury a potem na siebie i kto lepiej wyglada? czy wy macie jak kon klapki na oczach niejeden taki super man tylko do przerzutki gnoju sie nadaje z ich figurami, bo albo chude chuchro z muskulami jak komara piety albo z koldunem jak beka po piwie

ta juz widze jak nagle po 10 latach facet stracil do ciebie szacunek i rzuca chamskimi tekstami w twoim kierunku. Jestem wiecej niz pewna ze tak było zawsze, moze w mniejszym nasileniu i w innych kwestiach. Szacunek do partnera albo sie ma albo nie. Tu nie ma nic po srodku. A miłosc w zwiazku jest rownoznaczna z bezwzglednym szacunkiem i akceptacją. Trzymacie sie pierwszego lepszego zeby nie byc same? To pretensje miejcie do siebie ze nie macie do siebie za grosz honoru A faceci sa rozni. Jedni sa kochajacymi partnerami a inni burakami, gwałcicielami, nieudacznikami. To jakich sobie powybierałyscie zależało od was

Jak juz napisalam moj wazy ponad stowe. Nabywal to latami bo jak sie poznalismy to byl szczuply. tylko ze mi to nie przeszkadza. Akceptuje go takim jakim jest. Szkoda ze ja nie mam w nim takiego oparcia. Dobra, wystarczy tego uzalania sie nad soba. To prawda ze jestesmy kowalami wlasnego losu, mamy na nie wplyw ale roznie w zyciu bywa. Dlatego nie oceniajcie takie jak ja az tak surowo. Nigdy nie wiadomo co was czeka. Mozna sie zarzekac a los i tak to zweryfikuje. Pozdrawiam wszystkich.

Przeciez 48 kg.to bardzo malo....co On sie Ciebie trzepia....a On jak wyglada?:P

czepia*** :P

a moj wlasnie ma cialo modela. i dobrze wie ze KAŻDEJ sie podoba. 188, 78 kg, klata jak u kulturysty. i to mnie wlasnie dobija... boje sie ze znajdzie sobie szczuplejsza .....

jego byla wazyla jeszcze mniej i wiem ze takie naprawde chude laski mu sie od zawsze podobały, POKROJU PARIS HILTON A NAWET JEZCZE SZCZUPLEJSZE. A JA MIMO ZE waze te 47/48 mam miseczke C, i nawet szerokie biodra....

hjkhiuiuyu879 a moj wlasnie ma cialo modela. i dobrze wie ze KAŻDEJ sie podoba. 188, 78 kg, klata jak u kulturysty. i to mnie wlasnie dobija... boje sie ze znajdzie sobie szczuplejsza ..... jego byla wazyla jeszcze mniej i wiem ze takie naprawde chude laski mu sie od zawsze podobały, POKROJU PARIS HILTON A NAWET JEZCZE SZCZUPLEJSZE. A JA MIMO ZE waze te 47/48 mam miseczke C, i nawet szerokie biodra.................................. ile masz wzrostu? chlopak ma chyba niedowage, jakis szczypior i czego sie boisz, jak mu sie nie podobasz to niech idzie w maliny

ok 167. nie wiem dokladnie ile wazy mowie na oko tak mi sie wydaje. ale zaden szczypior zaufaj mi

masz zamiar cale zycie zamartwiac sie czy cie facet dla szczuplejszej nie zostawi? przeciez to jakis idiota, zerwij ta chora znajomosc.. poszukaj szczescia gdzies indziej