Zuravit - kóraś mama stosowała u -1 rocznej dziewczynki? Może coś podobnego?

Witam, jak w temacie - czy któraś mama stosowała u 1-rocznej dziewczynki? Mała ma lekkie zaczerwienienie i lekarz coś wspomniał (na wizycie z innej okazji), że można jakoś żurawinę "przemycić" dziecku. W sumie się nie dopytałam, bo byłyśmy z czymś innym, jak i co mam zrobić. Może jednak któraś mama miała podobną sytuację i może pomóc? :) Czy Żuravit ktoś z Was stosował? W ulotce pisze, że jest od 3 roku.... ale skoro ogólnie żurawinę mam podać to może w tym syropie? Lub może znacie coś innego?

Kup poprostu sok z zurawiny w sklepie w kartonie, troszku go woda rozciencz i nie pije rano i wieczorem - proste. Po co zaraz leki.

i niech pije rano i wieczorem, mialo byc.

ja kiedyś patrzyłam w moich sklepach to w soku żurawinowym nie było żurawiny :) ja czasami robie synkowi kisiel z żurawiny suszonej, trochę ja podgotowuje (krótko) i miksuje razem z tą wodą, w kupeczku rozcieńczam pół łyżeczki mąki ziemniaczanej z wodą i wlewam powoli do zmiksowanej żurawiny, zagotować i gotowe. pycha :) synek lubi też same suszone owoce podjadać ale nie wiem czy roczniak sobie poradzi. kisiel jest super

*kubeczku

jasne, sok zurawinowy, herbatka jest pycha, nawet sa paczki z zurawina, powidla mniam