Czy góra Pieniędzy ...

rozwiązałaby wszystkie wasze problemy ? Uczyniła was szczęśliwymi ? Mnie na pewno tak.

drogi Marianie a co byś nabył drogą kupna za tę górę?

Wolność. Spokój.

ale zdrowia byś nie kupił :P i miłości...

Zdrowie to kwestia genów i dbania o siebie. Kto bardziej zadba o siebie, zdrowie biedny czy bogaty ? Miłość tu bym się spierał ;) Na pewno byłaby większa szansa spotkać tą jedną. (W co i tak nie wierzę bo wszystko się nudzi z czasem).

cóż, nawet milionerzy umierają na raka... co do miłości, ta jedna poleciałaby na kasę zaiste :D))

Co wy macie z tym rakiem. Kto ma większą szansę wyleczenia się z raka biedny czy bogaty ? Ja tam wolę namiętność od miłości. A niechby poleciała na co chciała jak byłbym z nią szczęśliwy to wszystko jedno.

Oczywiscie, ze tak. ;-) Wszystko, czego mi brakuje do szczescia, mozna zdobyc za pomoca pieniedzy.

Same pieniadze, szczescia nie daja. Ale jesli ktos jest choc troszke kreatywny, za ich pomoca rozwiaze 90% swoich problemow i zblzy sie do szczescia. Jakie bowiem mamy problemy, co stoi na przeszkodzie szczesciu? - klotnie z tesciowa, klotnie o pieniadze ? - mozna kupic nowe mieszkanie - brak zdrowia ? - mozna kupic SKUTECZNE leki, miec dostep do DOBRYCH lekarzy, a przynajmniej DOBREJ OPIEKI - brak czasu na hobby? - mozna rzucic prace i zyc z procentow - brak pracy? - nie jest juz potrzebna, gdy mamy kase - brak milosci? - zamiast pracowac 12 h dziennie na byt, majac pieniadze mozemy odpoczywac, podrozowac, dbac o siebie. Jestesmy zadowoleni i usmiechnieci, a wiec mamy wieksze szanse na potencjalnego partnera Przyklady mozna mnozyc i mnozyc. Ja majac sporo pieniedzy bylabym BARDZO szczesliwa, a zapewniam, ze szczesliwa bylaby rowniez moja rodzina i znajomi. Ale oczywiscie sa ludzie, ktorych zadowolic nie mozna nigdy.

To że pieniądze szczęścia nie dają ta taki mit dla biednych. Nie wszyscy przecież mogą być bogaci. Ktoś musi codziennie zasuwać. Calluna widzę, że masz zdrowe podejście, życzę ci bogactwa. Góry kasy ;)

;-) Ja mysle ze nie mit dla biednych, a glos osob, ktore maja przynajmniej tyle, ze bez wiekszych trosk i problemow finansowych moga sie utrzymac na godnym poziomie i cos niecos odlozyc, ale z drugiej strony sa malo pomyslowe, nie potrafia same zapewnic sobie przyjemnosci i rozrywek i sa zachlanne (nie potrafia sie cieszyc z tego co maja tylko zawsze porownuja sie do bogatszych). Takim osobom pieniazki szczescia nie daja, bo po pierwsze nie potrafia sie cieszyc, po drugie, nie umieja ich wykorzystac. Ale nawet one bez tych pieniedzy poczulyby sie o wiele bardziej nieszczesliwe....