Co sie dzieje z chlopakiem moim?????

Otoz przedstawie sytuacje, moj chlopak jest za granica ja wrocilam do poski we wrzesniu na studia, mam do niego niedlugo leciec, on postanowil zostac do lata przyszlego roku, wogole przez te dwa miesiace nie wspominal o pieniadzach, wiec dzisiaj pytam sie ile oszczedzil ile ma na koncie w polsce i za granica, bo nawet nie wiem czy mu sie oplaca tam siedziec, on oczywiscie nic nie wie ile ma na koncie ile oszczedzil i z mina ze czego ja chce od niego jakby wogole mnie to nie dotyczylo, zapytalam sie ile pieniedzy mu oddala matka bo oczywiscie nalogowo daje jej pieniadze a ona najczesciej oddaje mniej i po mega dlugim czasie, w koncu wydarl sie na mnie ze nie bede go rozliczac, szok, to ja czekam na niego w kraju bo on ma sie dorabiac, ale mam sie nie interesowac jego kasa, ale najlepiej leciec do niego zebym mial kogo pobzykac, ;(((((((

to nie znasz facetów? wczoraj się urodziłaś?

zam az za dobrze, ale skoro z nim mieszkalam i dalej planujemy przyszlosc to jesgo zasranym obowiazkiem jest powiedziec ile oszczedza, bo jak nie oszczedza to niech tam nie siedzi

Powinien Tobie dawać kasę za bzykanie, a nie matce.

dzieki za wiele rad, co za matol juz uczepil sie ostatniego slowa