Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rece ktore lecza4

Mam problem z psiakiem

Polecane posty

Gość rece ktore lecza4

A konkretnie z pieskiem mamy. Kiedy do niej przychodze w tygodniu, to nieomieszkam z pieskiem wyjsc na spacer, poszalec z nim i zaczyna sie problem z chwila jak juz wychodze do siebie. Piesek piszczy pod drzwiami, skacze po oknach jednym slowem jest zrozpaczony. Strasznie mi szkoda tego psiaka, bo nie chce mu robic takiej huśtawki emocjonalnej, ale jak to inaczej zrobic, zaprzestac przychodzic w ogole?? Macie jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
nikt nie ma pieska??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak ja bym miała takie podejście do swojego psa to nigdy bym z domu nie wyszła. Mój zwierz też patrzy z wyrzutem przez okno jak idę na uczelnię. A potem, jak znam życie, układa się w moim łóżku i śpi póki nie wrócę. Nie ma się co przejmować, a na ataki psiej rozpaczy po prostu nie reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ona ma lat????
Rhovannion, ale masz slicznego psiaka!!!!!! A co do problemu autorki, to nie przejmowalabym sie zbytnio. To normalne. Jezeli to jest pies twojej mamy, to po twoim wyjsciu, ona moze go spokojnie zajac w jakis sposob, tak, zeby zapomnial o tobie. Zreszta, pewnie nie wyje non stop, az do twojej nastepnej wizyty. Kazdy kto ma zwierzaka zmaga sie w pewnym okresie z podobnym problemem. Ty masz ten plus, ze on po twoim wyjsciu nie zostaje calkiem sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
Tak tylko, ze to jest taka róznica, ze Twoj wie, ze jak sie niej wiecej wyspi to Ty wrocisz do domu, a ja przychodze co pare dni, nieregularnie i nasz ma taki lekki zawrot glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhovamnion
gdy wracam z uczelni to kładę się jak kłoda do swojego wyra i pies to trącał, że łóżko jest zasrane i zapaprane totalnie, kładę się spać jak kłoda a to bydle przybiega i liże mnie po twarzy , więc liżemy się razem w zafajdanym łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
No własnie mama mowi, ze go glaska i mu przechodzi piszczenie, ale ja tak lubie tego pieska, ze mam poprostu wyrzuty sumienia. Wiem, ze w wypadku piesa, to dziwnie brzmi, ale jednak. To jest roczny psiak i mame to on tak traktuje jak przewodnika stada, a mnie do zabawy wszelkiej, dlatego tez tak za mna placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
nie moge do siebie, bo pracuje po 12 h, zreszta mama by mi go nie oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, to jest pies... nie noworodek. Przestań się nakręcać, bo nie ma powodu. Jak Ci tak strasznie żal psa, który sobie popiszczy minutę, to nie przychodź do matki w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ona ma lat????
spokojnie, pies nie posiada zdolnosci myslenia abstrakcyjnego i konsekwencja tego, jest miedzy innymi to, ze nie przechowuje w pamieci pewnych obrazow dluzej niz kilkadziesiat sekund. Byc moze on w ciagu pierwszych kilku minut po twoim wyjsciu wyje za toba, ale pozniej juz po prostu wyje. Moim zdaniem, ta sytuacja nie ma nic wspolnego z twoja osoba, ale za to ma z "podejsciem wychowawczym" twojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie martw sie to normalne przeciez ze pies tak reaguje jak widzi ze odchodzisz sam nie zostaje przeciez, Twoja mama sie nim opiekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhovamnion
a mnie psy lubią ruchać w przegrodę vaginową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
Nigdy nie mialam pieska dlatego wszelkie takie reakcje sa dla mnie osobliwe i nowe. Z ta pamięcia to nie bardzo sie zgodze, bo jak ostatnio wprowadzilam go tylko na klatke zeby poszedl do mieszkania, a sama zostalam przed drzwiami i poszlam do siebie, to teraz za kazdym razem jak wchodzimy do klatki oglada sie czy za nim ide.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ona ma lat????
mozesz sie nie zgadzac, ale taka jest prawda. Pies skojarzy jedno z drugi, jesli oba wydarzenia sa oddalone w czasie nie wiecej niz o 30 sekund. Ale w twoim przypadku chodzi o cos innego. Chodzisz z nim na specery, wiec moze skojarzyl twoja osobe z czyms przyjemnym, ale wierz mi, na pewno nie umiera z tesknoty za toba przez kilka dni. A moze to twoja mama wymyslila ta historie, zeby cie sprowokowac do czestszych wizyt u niej......Ty tam nie mieszkasz, wiec pies nie widzi cie jako czlonka stada, a wiec nie bedzie tesknil za toba dluzej niz kilka minut. Mysle, ze kazdy kto ma psa sie ze mna w tej kwestii zgodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy jest smutny, gdy rozstaje się z przyjacielem. Ale czasem trzeba. Choćby po to, by skakać z radości przy kolejnym spotkaniu. Odwiedzaj mamę i pieska regularnie i zwierzę się przyzwyczai i z czasem nie będzie tak tragizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz także przynosić mu kości do obgryzania i dawać na 15 min. przed wyjściem. To mu nieco osłodzi moment rozstania albo i w ogóle cię oleje bo obgryzanie pochłonie go całkowicie... spróbuj kiedyś na próbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierota87
moj gdy wychodze z domu lerzy pod drzwiami i czeka az wroce gdy otwieram drzwi od klatki schodowej to on szczesliwy skacze po drzwiach bo wie ze to ja...w domu nie zostaje sam mimo to strasznie przybity jest jak mnie nie ma ostatnio nawet nie chcial jesc jak mnie nie bylo...wiec nie wiem czy psy maja taka slaba pamiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rece ktore lecza4
Własnie, sorrki jestem w pracy i nie moglam odrazu odpisac, ale wlasnie tak mi sie wydaje, ze ma taka hustawke emocjonalna, nigdy nie wie czy wróce i kiedy. Spróbuję z tą kościa, wydaje mi sie dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×