Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona w niewiedzy

Mowa ciała chłopaka - dziwne sygnały. Pomóżcie :)

Polecane posty

Gość zagubiona w niewiedzy

Sprawa jest delikatna. Znam kogoś tak ciut bliżej od paru lat. Nie jesteśmy absolutnie parą, nawet trudno nazwać nas przyjaciółmi. Ot, spędzamy razem czasami ze sobą jakiś czas, z pewnych względów. On jest typem chłopaka, który jest zamknięty w sobie (bardzo) i ma większość rzeczy głęboko.... :) poza swoimi paroma pasjami. Nasza znajomość zawsze była taka neutralna, ale jednak sympatyczna. Jednak w ostatnich czasach coś mnie zastanowiło... gdy siedzimy np. sam na sam, to on bywa coraz częściej jakiś zestresowany, zdenerwowany i to wyraźnie. Drżą mu dłonie, gdy np. coś mi podaje, a gdy przypadkiem nasze dłonie się musną (rozumiecie, nie celowo, tylko tak jak to w życiu codziennym) to dłonie drżą mu już bardzo. Ostatnio chwilami zakłada nogę na nogę i jakby się próbuje trochę pochylić (myśli może, że ja tego nie widzę); w tych momentach jest zestresowany najbardziej. Chwilami udaje mu się opanować i jest tak neutralnie jak było wcześniej. Ale ostatnio właśnie, gdy się to nasiliło, samo z siebie mu się wyrwało "Stresuję się..." Poraziły mnie te słowa, bo on jest znany z tego, że nic nie mówi o sobie, absolutnie o tym, co czuje. Gra trochę od zawsze zdystansowanego i obojętnego na wszystko poza wspomnianymi kilkoma pasjami. Ja wtedy zapytałam, czym się stresuje. Nie odpowiadał, więc podawałam możliwe powody - czy coś związanego z nauką, czy co, a on w końcu uciął moje pytania mówiąc "niczym". Dużo żartuje ze mną, i uśmiecha się o wiele częściej niż kiedyś, ale absolutnie nie próbuje mnie dotknąć, czy coś takiego. Ja już nic z tego nie rozumiem. Sprawę komplikuje, że nie jesteśmy bliskimi znajomymi i nie mam prawa go wypytywać, do tego jest młodszy ode mnie, i dodatkowo mi głupio. Powiedzcie mi, czy ja sobie wmawiam, czy on po prostu się podnieca seksualnie, gdy jesteśmy sam na sam?? Miałam parę związków, ale ze starszymi ode mnie mężczyznami, i nie mam pojęcia, co siedzi w jego głowie, ale najbardziej mnie zastanawia to nerwowe zakładanie nogi na nogę, czego nigdy wcześniej nie robił. Dodam, że na jakieś 90% on jest prawiczkiem (pewności nie mogę mieć, ale trudno znając kogoś nie mieć żadnych przypuszczeń). Jak wybrnąć z tego? Przyznam, że ostatnio sama czuję się zdenerwowana, gdy widzę jak on próbuje opanować stres; udziela mi się jego stres. Ale nie chcę też wyjść na idiotkę, pytając wprost, bo on może mi odpowiedzieć, że stresuje się np. jakąś sprawą rodzinną. A ja się ośmieszę, i już zawsze będzie miał ze mnie polewkę (a nie da rady naszych kontaktów zerwać, bo nasze rodziny poniekąd są dobrymi znajomymi). Doradźcie, co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiczna kafezdzira
a tak w dwóch zdaniach? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w niewiedzy
W dwóch zdaniach - dużo młodszy ode mnie chłopak, z którym nie łączy mnie żadna bliska przyjaźń, zaczął się stresować, gdy jesteśmy sam na sam, i nerwowo zakłada nogę na nogę pochylając się przy tym trochę, czego nigdy wcześniej nie robił. Co to znaczy, proszę o rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w niewiedzy
O, widzę wulgarny post Moderatorka usunęła, dziękuję. :) Czy naprawdę nikt nie może mi dać jakiejkolwiek rady, co robić? Jestem w kropce, i jest to męczące, bo nie uniknę widywania go (zresztą nawet nie wiem, czy chciałabym go przestać widywać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milivanilii
a robi bioderkami do przodu i do tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
hahahahhahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nr mac
no cóż, pała nie sługa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w niewiedzy
Rety, nie robi ewidentnie bioderkami :D hahaha - ale kręci się i wierci siedząc. To mam rozumieć, że on ma ochotę...? Ale jak to rozwikłać? No ludzie, niejedno przeżyliście, doradźcie coś. Zapytać go wprost? Dotknąć np. jego dłoni? A jak ją odsunie? Będzie mi głupio. Nie jestem w nim zakochana, jest dla mnie za młody, ale nie powiem, że mnie trochę nie ciągnie, zwłaszcza że długo jestem sama. Ale może da się to zrobić tak, żeby się nie ośmieszyć? Jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEco_morenaaa
a moze go tak podniecasz ze mu staje.... i chlopak robi tak bo nie chce zebys zauwazyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w niewiedzy
DEco_morenaaa: No fakt, ja się domyślam, że chodzi o to, że mu ...staje. I jest zbyt zamknięty w sobie, żeby wykonać jakiś ruch, do tego prawie na pewno jest prawiczkiem. Ale jak ja się mam zachować? Czy go zachęcić? jeśli tak, to jak? A jeśli odradzacie, to co mam zrobić, żeby on się aż tak nie podniecał. Nie noszę żadnych krótkich spódniczek, żadnych seksownych strojów. Nie jestem kobietą-wampem. Ale zazwyczaj każdy czuje się dobrze w mojej obecności, bo jestem naturalna, sympatyczna i żartobliwa. I podobno młodzi lubią takie z 10 lat starsze kobiety. Już nie wiem, co robić z tą sytuacją. Dopóki nie zobaczyłam tych sygnałów, miałam spokój ducha. Ale teraz przez jego zachowanie ciągle chodzę poddenerwowana i trochę, nie powiem, spragniona. Zastanawiam się przynajmniej, jak on by całował. Więcej wolę sobie nie wyobrażać. Niestety mam ochotę, żeby mnie pocałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEco_morenaaa
No wiesz jak on taki niesmialy to Ty wykonaj jakis ruch przytul go, albo pocaluj, bo jak prawiczek i taki poddenerwowany to on tego nie zrobi..... a Ty dalej bedziesz sie przejmowac i stresowac... tylko wiesz z wyczuciem zeby sie chlopczyna nie wystraszyl.... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w niewiedzy
Dzięki za poradę :) Tylko najgorsze, że ja sama jestem zestresowana. Nie umiem zbytnio przejmować inicjatywy. Jak to zrobić z wyczuciem? Przecież musiałabym specjalnie usiąść bardzo blisko niego, a już sam taki gest mógłby go wystraszyć. Może najpierw jakaś wymiana słów z podtekstem? żeby można to rozumieć dwuznacznie. Boję się. Jak się ośmieszę, będę się czuła strasznie. Jak on mnie odepchnie. Może ma ochotę, ale powstrzymuje się, bo czeka na wielką miłość? I wyjdę na jeszcze większą idiotkę. Ale mi namieszał w głowie i to niby niczym. Jak pomyślę, że mógłby mnie pocałować, to cała drżę jak niedoświadczona dziewuszka. Może się jednak z czasem zauroczyłam? Zawsze lubiłam facetów, którzy nie cierpią imprez, którzy mają trochę nieśmiałości w sobie i umieją się opanowywać... a może fałszywie interpretuję... ale mam mętlik. Co on mi zrobił tymi uśmiechami, spojrzeniami, żartami, a potem dramatycznym powściąganiem emocji... No ja chyba tracę rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh jestes urocza tez jak
nastolatka piszesz:p Zagadaj przy okazji nie wiem jakiejs piosenki, filmu czy podobają sie mu takie starsze dziewczyny, cos w tym stylu i niby zartem odpowiedz śmiejąc się że ty tez lecisz na młodszych ;)Dawaj podteksty w żartach żeby zasiać ziarnko nadzieji w nim,wtedy on sie powinien rozkręcic i w koncu chemia was przyciągnie do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matisati!!!!!!!!!!!
ile jest o ciebie mlodszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×