Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapcie_na_drogę

moja walka

Polecane posty

Gość kapcie_na_drogę

Po raz setny zaczynam odchudzanie z wielkimi planami i mega motywacją. Mam nadzieję że tym razem sprawy doprowadzę do końca, gdyż gra jest warta świeczki. Mam w tym roku studniówkę i chciałabym się pięknie zaprezentować i wreszcie wyglądać jak 'milion dolarów'. Skoro wszystkie mogą to dlaczego nie ja? druga sprawa, że dobija mnie to, że wstydzę się rozebrać nawet przed własnym chłopakiem. Twierdzi, że mu się podobam i że woli dziewczyny które nie są wieszakami, jednak lepiej czułabym się kilkanaście kilo szczuplejsza. Waże 87 kg (o zgrozo!) i mam 172 wzrostu. Stosuję dietę 1000 kcal od jakiegoś tygodnia i narazie mój zapał nie słabnie. Jednak boję się że nie zawsze będę miała tak dobre dni i wolałabym mieć jak i komu się wygadać, a to forum wydaje mi się do tego bardzo odpowiednie :) Więc dziewczyny, czy pomożecie mi zrzucić te wstrętne kilogramy? a może jest ktoś to chciałby się dołączyć do walki z nadwagą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko na niebie :)
Hej :) chętnie dołączę :) też mam mega motywację, choć dietkowałam już nie raz... 84 kg, 164 cm... jaki masz plan? ja MŻ + Duuuuuuuużo Ruchu :) Niestety kasy na wyszukane jadło brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulubuluvv
Nie trzeba nie wiadomo jakich dan wymyslac zeby jesc i zdrowo, i pysznie, wiec sie az tak nie zalamuj ;) Trzymam za Was kciuki, a ja od jutra również rygorystyczne przestrzeganie jedzenia i ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
no to bardzo się cieszę że nie będę sama :) ja też nie mam jakichś wyszukanych dań, ale na prawdę można zjeść niskokalorycznie i niedrogo :) Na pewno nam się uda! a masz jakiś szczególny cel przed sobą? mój plan to oczywiście MŻ tak żeby nie przekraczać tych 1000 kcal dziennie. Jeśli chodzi o ruch to lubię hula-hop i basen więc to chyba w moim przypadku da najlepsze rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratanadiecie
hej dziewczyny ja zaczelam od dzisiaj odchudzanie bo 24 .12 mam 25 lat !! trzymam za Was kciuki i oczywiście za siebie też :D ja chciałabym zrzucic 8 kg i wyrzezbic cialo wiec muszę sie zabrac ostro do roboty i to od teraz ...:) powodzenia wszystkim :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
no to do dzieła! na pewno się uda :) trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratanadiecie
dziekuje:) wlasnie licze ile kalorii dzisiaj zjem popijajac melisa ...pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Persephone222
To ja się dołaczę do Was,gdyz moja waga jest zblizona do cyferek,które juz sie tutaj pojawiły. Kapcie na droge 1000 cal to bardzo restrykcyjna dieta.Nie chce sie wmadrzać i nie zrozum mnie zlę,ale aby schudnac na stałe trzeba zmienic swoje nawyki zywieniowe a nie katowac się takimi dietami. Ja schudłam 14 kg ale nie Kochana w pól roku tylko zajeło mi to niespełna 2 lata.Byłam u dietetyczki,to było swietne posuniecie.Uswiadomiła mi gdzie popełniam bledy.Ja przenigdy nie jadłam fastsyfów,frytek itp wynalazków,ale niestety jadłam nieregularnie plus siedzacy tryb zycia i niestety podjadanie slodyczy,moze nie namietnie,ale lubiłam...i waga prawie doszło do 99 kg przy wzroscie 170cm..fajnie nie??? Byłam załamana,to był jakis absurd w 9 m-cu ciązy wazyłam 98 kg...a 10 lat pózniej prawie tyle samo z mała róznica,ze nie byłam w ciązy.. Teraz mam ok 85 kg.Jestem po takim jednym zabiegu z temtów chorurgii plastycznej,jak tylko dojde do siebie to przede wszystkim zaczne z porotem więcej sie ruszać Tak i Wam proponuje,przed zabiegiem czesto chodziłam na basen ,rower który uwielbiam,tylko nie zawsze miałam czas. Odnosnie mojego sposbu odzywiania: W moim menu ZAWSZE OD 2 LAT JEST SNIADANIE. Sa to płatki kukutydziane z 2 łyzkami otrebów i mleko,mała miseczka,szklanka wody.Uwierzcie do 11.30 spokojnie wytrzymuje a jem zaraz po 6 rano. 2 sniadanie to kanapka z grahama albo z chlebka orkiszowego z chuda wedlina,albo serek typu twarozek,kawa nie słodze od bardzo dawna i pije takze bez mleka.Gotuje sobie obiady w domu i zabieram do pracy.Robie więcej tak na 2 dni:)a co np??? wymyslam rozne fajne rzeczy:) np kasza gryczana plus duszone pieczarki plus pokrojone gotowany filet z kurczaka plus zmiksowane pomidory z przyprawami. To tylko przykładowe dania Potem w domu jem wieczorem glownie dania białkweo,bo jak wiadomo dłuzej sie trawi,daje poczucie sytosci itp a dorzucam jeszcze owoce ale nie przesadzam bo tam tez sa cukry. Nie dopuszczam do uczucia głodu No i chudne:) Nie jest to tępo ekspresowe,ale ja mam 37 lat,więc przemiana materii nie jest juz jak np u kapci na drogę:) Pozdrawiam i rozsadnego odchudzania zyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
Dziękuję bardzo za dobre rady Persephone222 :) wiem, że 1000kcal to dość restrykcyjna dieta, jednak mi zależy na szybkich efektach a póżniej koło stycznia zamierzam wejść na jakieś 1300 kcal. I nie martw się, nie mam zamiaru się głodzić, moja dieta jest urozmaicona we wszystkie składniki, przede wszystkim dużo białka. Jeśli tylko źle się poczuję to pozwalam sobie na coś więcej żeby nie fiknąć i zaprzepaścić tego co już udało mi się dokonać :D spokojnie, życie mi miłe i będę bardzo uważała ;) druga sprawa że nie wykonuje jakichś forsownych ćwiczeń, skupiam się na hula hop i basenie co jest dla mnie bardziej relaksujące niż wymagające. A jeśli chodzi o śniadania-to dla mnie podstawa, co prawda nie lubię jeść zbyt dużo na śniadanie bo zazwyczaj rano nie jestem głodna ale coś wartościowego zjeść muszę. Nie rozumiem jak niektórzy wytrzymują np. pijąc samą kawę rano :) A jeśli mowa o zmianie nawyków, to uważam że po tej diecie, racjonalnie z niej wychodząc (a już nigdy nie powtórzę błędu rzucania się na jedzenie) można zachować dobre nawyki i na pewno już nigdy nie będę sięgała po batonika o 22 ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
trzyma się cudownie, to widać ;) mi generalnie jest wstyd jak widzę 40letnie wysportowane panie z piękną sylwetką przy których wyglądam jak wieloryb. Ale już niedługo ;) wierzę w to że ja też będę szczupła, w końcu skoro one mogą (gdzie jak pani zauważyła metabolizm troszeczkę jest inny i organizm inaczej reaguje) to ja tym bardziej. Wystarczy chcieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) Dziewczyny, zarezerwujcie sobie nicki i zróbcie stopki :) Widze że temat się rozwija i mnie to bardzo cieszy. Ja dziś pozwoliłam sobie na posłodzoną kawę, ale gorzkiej nie rusze... ehh Planuje dziś poćwiczyć w domu i pospacerować po dworze - w sumie z 2 godziny A dziewczynki napiszcie przykładowe menu: co na śniadanie, kolacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
Shakira mnie po prostu zachwyca! jej brzuch jest idealny! i pomyśleć że rodziła już dziecko ;o Ja na śniadanie zazwyczaj jem kanapkę z chlebem razowym albo grahamką na to 'bieluch' lub jakiś inny serek niskokaloryczny i warzywka.(wystarcza mi to bo jak mówiłam na śniadania nie lubię jeść dużo) Kolacja to różnie: czasami jakąś sałatkę, ewentualnie warzywka na parze czy twaróg. Staram się niczego co jest ciężkie. no i oczywiście max o 18 kolacja. Jest później ciężko zwłaszcza że ja siedzę do północy więc mam 6 godzin bez jedzenia ale pomaga mi bardzo woda z cytrynką i daję radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honoratanadiecie
kucze dziewczyny musimy sie trzymac razem ja zalozylam topik ale brak chetnych wiec dolacze moge?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Persephone222
Kapcie na droge:))) a co to ma być?? (gdzie jak pani zauważyła metabolizm troszeczkę jest inny i organizm inaczej reaguje) jaka pani??:))) Droga moja, ja pracuje w biurze z osobami które sa starsze od Ciebie moze o ok 5 lat.Gwarantuje Ci,nie wyglądam jak typowa panią koło 40 :)) /wiesz rock i metal konserwuje:)))))/ To tak na marginesie:) Cieszę sie ze mimo tych 1000 cal podchodzisz do tego racjonalnie i z głową.Pamiętaj takze ze godzinne pływanie to minus ok 400-500 cal,więc w dzien w którym pływasz powinnas troszke więcej zjeść,aby koncowy bilans nie wyszedł na 500 cal..bo wiesz,ze tak nie można. Jestes bardzo zmotywowana i wierzę ze osiagniesz swój cel!!!!Tak trzymać:) Ja mam synka 10 letniego,jest szczupły /chwała Bogu-geny po tatusiu/ ale zwracam bardzo duza uwagę na to co je.Duzo rozmawiamy na ten temat.U mnie w domu nie znajdziesz kolorowych wód do picia,słodyczy.Tzn kupuje młodemu czasami cos słodkiego,ale on nie jest jakims wielkim łasuchem.Za to sa owoce,serki,jogurty:) Do studniówki jeszcze masz troszke czasu,na pewno będziesz swietnie wygladała. Ja na mojej wazyłam 75kg,nigdy nie byłam jakas super szczupła. Teraz chce do lata własnie schudnąc do tej wagi.. A marzenie to 65 kg... Wiesz co?? Wierzę,ze sie spełni,bo tak naprawdę wszystko zalezy tylko od nas. Słoneczko,ja juz napisałam przykładowe menu i pomyslec ze ta pani ma 39 lat... http://www.youtube.com/watch?v=0NJ1EjOvGkE&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
haha przepraszam cię bardzo :D po prostu wydało mi się dosyć zuchwałe mówić tak od razu na 'ty' ;) Jasne, jeśli idę na basen to zjem trochę więcej bo moim celem nie jest bycie anorektyczką tylko osobą z apetycznym, jędrnym ciałem :D z całego serca wierzę, że nam się uda! i myślę że 75-70 kg by mnie zadowalało na studniówkę szczególnie że ważyłam tyle 4 lata temu, byłam troszeczkę niższa niż teraz i wyglądałam na prawdę świetnie! Jak dojdę do tej wagi będę szczęśliwa, chociaż mam zamiar później dojechać do 65kg do wakacji ale wtedy może mi się to rozkładać w czasie nawet i na pół roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Persephone222
Juz dobrze:))) Kapcie,masz moje rozgrzeszenie:)Pamiętaj,zadnych juz "pań" Widzisz,mamy takie same marzenia dotyczące wagi.Dobrze będzie,byle tylko nie poddawać się. Jestes jeszcze w takim wieku,ze powinnać naprawde rozsadnie podchodzic do diety.Dobrze,juz nie smęcę,wierzę,że masz głowe na karku:) Pisząc o tych 500 cal,nie miałam na mysli że mozna wpasc w anoreksje,ale chodziło mi,ze mozna zasłabnąć itp... Uwierz ja przerabiałam milion diet,trułam sie prochami...jak sobie pomysle,to mi siebie samej żal.Nie było madrego zeby mi doradził...Miałam Jadłam meridię i potrafiłam dziennie jesc tylko ok 700 cal...efekt??? w ciagu m-ca schudłam 10 kg ,a w nastepnych dwóch przytyłam 15.... bez komentarza... tylko zdrowe odzywianie i ruch.... ja na razie conajmniej jeszcze z 2 miesiące nie moge sie forsowac,zabija mnie to...ale cóz,musze wytrzymac Zaraz wracam do obiwazków domowych pozdrawiam serdecznie,bede tu wpadac na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_droge
honoratanadiecie zapraszamy :) i trzymamy kciuki dziewczyny jestem aktualnie poza domem i wroce jutro wieczorem wiec trzymajcie sie do jutra, wszystko przeczytam jak wroce :) i dawajcie znac jak idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_droge
honoratanadiecie zapraszamy :) i trzymamy kciuki dziewczyny jestem aktualnie poza domem i wroce jutro wieczorem wiec trzymajcie sie do jutra, wszystko przeczytam jak wroce :) i dawajcie znac jak idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee9
dziewczyny sie poddały? Gdzie zniknął zapał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
Poddały? w życiu :D po prostu wczoraj nie miałam czasu napisać jak wróciłam do domu, właśnie kończę warzywka na kolację więc wszystko idzie bardzo dobrze! a jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
co taka cisza? mówić jak wam idzie :D ja dziś zjadłam : dwie kanapeczki z twarogiem i ogórkiem pół kotleta z piersi z kurczaka z surówką 'warzywa na patelnię' to tyle na dziś ;) poza tym pokęciłam trochę hula hop a teraz siedzę i klnę na zimno, bo jestem wysmarowana żelem antycellutitowym, który podobno 'przyjemnie chłodzi' a ja czuję się jak na syberii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazella
O rany to malutko zjadłaś:D zagłodzisz się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcie_na_drogę
mój cały dzień to była bieganina, bo najpierw szkoła, później wpadłam tylko na obiad i pobiegłam na korki, także do domu wróciłam przed samą 18 i to było wszystko co zdołałam zjeść, pewnie nie dobiłam dziś do 1000kcal ale nie wykonywałam też jakichś ćwiczeń więc może nie padnę :D a co do tego że mało to na kolację zjadłam tyle tych warzyw, że czuję się ciągle pełna :D a w sumie kolacja miała ok 200 kcal. Myślę że mój żołądek nareszcie zaczyna się kurczyć i nie będzie dawał o sobie znać co 5 minut:D Swoją drogą wiecie może ile ma kcal kotlet z piersi z kurczaka panierowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nikt mnie tu nie wspiera za bardzo w walce... Całe szczęście ja się nadal nie poddaję i daję radę. Dziś miałam tyle stresu, że zjadłam bardzo mało. Wiem, że to też nie wskazane ale nie potrafiłam w siebie wmusić więcej. Waga póki co -1kg przy czym weekend nie był za bardzo dietetyczny (ze względu na to że spędziłam go u rodziny) więc jestem zadowolona. Ogólnie widzę spory spadek mojego ogromnego brzucha, który zawsze był jak balon a teraz się wygładził troszkę i jest bardziej płaski. Po prostu nie jestem już tak spuchnięta. Długa droga jeszcze przede mną ale dam sobie radę ;) dietę wspomagam rowerkiem i hula hop (myślę o wprowadzeniu abs- ćwiczy ktoś i dostrzega rezultaty?), piję zieloną i czerwoną herbatę, robię sobie masaże gąbką do cellulitu i smaruję się balsamami wyszczuplającymi i ujędrniającymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×