Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patka_screw

Rzuciłam, teraz żałuję i tęsknię...

Polecane posty

Gość Patka_screw

Byłam z facetem 3 lata, mieszkaliśmy 10 miesięcy razem, więc człowiek przez ten okres się przyzwyczai bardzo. Pierwsze 2 miesiące myślałam, że to najgorsza rzecz jaką mogłam zrobić wprowadzając się tam. Ja mam 21lat on 33, choć nie do końca jest poważny jak na swój wiek co nie wyklucza, że nie jest inteligentny - przeciwnie.... Myślałam, tak ponieważ praktycznie siedziałam sama w domu on z kumplami (ja w domu więc już nie musi tak zabiegać) na piwku. Mała sprzeczka i znów wychodził do kumpli. Czułam się źle więc zaczęłam zabiegać o swoje raz spakowałam walizki i poszłam do siostry na drugi dzień wracając po nie obiecał poprawę, no i w sumie była. Poszedł do pracy gdzie pracował czasem po 12h więc nawet nie miał sił wychodzić do nich. W głębi duszy i tak myślałam,że gdyby nie praca byłoby to samo co na początku (wszystko z powodu, że jest przyzwyczajony do bycia kawalerem - nie chce mieć żony i dzieci, ja w sumie też, a spieszy mu się tylko do pracy na wszystko ma czas...) Ma tylko jeden weekend cały wolny w miesiącu i ostatni ten weekend ten weekend także wybrał się do kumpli(odczuwałam zawsze takie refleksje, że to JA jestem u niego a nie on u mnie i to ja raczej powinnam się przystosować, ale potrafił także być w porządku). Zebrałam swoje rzeczy w felerny poniedziałek i się wyprowadziłam, jest mi strasznie ciężko, chciałabym byc z nim i to bardzo bo ciężko mi bez niego nie jestem tą samą osobą.... Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicija
Czy na pewno chciałabyś być z nim? Nie sądzę. Ten żal i smutek to raczej to, ze nie potrafisz byc samotna, po prostu potrzebujesz mieć kogoś. Ale czy na pewno tego faceta? Czy naprawdę żal Ci samotnego siedzenia w domu i czekania na niego, podczas gdy on siedzi z kumplami na piwie? Pisza, ze trzeba najpierw umieć byc samej, polubić siebie jako singla, zeby potem móc stworzyć szczęsliwy i dojrzały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×