Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona94324243243243242

pustka w życiu

Polecane posty

Gość ona94324243243243242

czy pustkę w życiu, spowodowaną m.in. brakiem miłości, da się czymś wypełnić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksz betta
wibratorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona94324243243243242
studiami ... a można się efektywnie uczyć bedąc w depresji ? to odbiera mi jakąkolwiek chęć do działania...radość życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona94324243243243242
nie mam depresji, nie potrzebuję leków (nie chce sie faszerowac otepiajacymi chemikaliami). po prostu czegoś mi brakuje w życiu ... a w zasadzie wielu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też. Ale skoro nie mogę ich mieć, z różnych powodów, to nie znaczy, że trzeba zawalać całą resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leki nic nie dadzą, psychologowie są puści jak sito pełne wody musisz pewnego dnia dostrzec w swoim życiu światło i iść za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona94324243243243242
a co jak ktoś urodził sie z depresją? to chyba nie jest w takim wypadku choroba, tylko genetycznie uwarunkowane spojrzenie na świat, nadwrażliwośc ..ja nie wiem jak można wyleczyć się ze swojej melancholijnej i refleksyjnej osobowości...która w dodatku nie ma w zasadzie realnych powodów do radości.. są jakieś leki na dobry nastrój ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko pomogłabym Ci chętnie bo sama miałam 6 lat depresję, z dwoma półrocznymi przerwami, nawrotami, stuporami i anhedonia, ale jako że specjalistka pani doktor rhovanion mnie tu zdyskalfikowała no cóz jestem niekomepetna :( 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek, ja też jestem pesymistką, wszystko widzę w czarnych barwach, a jakoś nie przeszkadza mi to w życiu. Nie ma się z czego cieszyć, to trudno. Trzeba żyć dalej. Można sobie posiedzieć i poużalać się nad sobą, a potem trzeba wracać do życia. Bo nikt nie będzie się z Tobą cackał. Jeśli jesteś nieszczęśliwa i czujesz, że masz problem, to idź do specjalisty i poproś o pomoc. Jeśli uważasz, że to nie problem tylko charakter, to naucz się z tym funkcjonować, bo co innego Ci pozostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Czkawka - jako osoba z depresją powinnaś wykazywać więcej rozumu i świadomości w sprawie tej choroby. Bo sama przez nią przeszłaś. A takim gadaniem nie pomagasz nikomu, niestety. W depresji człowiek nie zobaczy światełka sam, potrzebna mu pomoc. A jeśli jej nie będzie, to większość chorych po prostu się zabije. I Ty powinnaś o tym wiedzieć najlepiej. Nawet jeśli nie trafiłaś sama na dobrego specjalistę, to mówienie o tym, że wszyscy są do dupy jest zwyczajnym nadużyciem. I odbieraniem nadziei komuś, kto ewentualnej pomocy potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychologowie to konowały
zgadzam sie z czkawką, raz poszłam po śmierci dziadka, mówię że płaczę od 2 miesięcy, a ten psycholog patrzy na mnie jakbym mu wyznała, że jest przecena w lidlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona94324243243243242
może słyszy to codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulabakulka
jestem też nadwrażliwcem, niestety nie pocieszę, zapełnisz jeden dołek w zamian dostaniesz pięć gorszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona94324243243243242
jest jeden plus - potrafie sie cieszyc z glupich i drobnych rzeczy, ktore na innych nie robią wrażenia...np jak sie spotkam z koleżanką, albo pójde do kina, to jest to dla mnie święto, wyrwanie z tego marazmu w którym tkwie.. jak pójde na impreze, albo zaczepi mnie fajny chłopak..rzadko sie to zdarza, dlatego mnie takie drobnostki naprawde ciesza...albo dobra piosenka...naprawdę jak się tkwi w dole to każdy rpzebłysk światła to coś niezwykłego. inni nie potrafią tego docenić, wydaje mi się. dla nich to coś normalnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulabakulka
to nakręć film, napisz opowiadanie, namaluj obrazek, ulep mega rzeźbe z gum do rzucia, nie wiem zrób coś, dostrzeganie tych rzeczy to znak że masz potencjał, daj coś od siebie, a będzie tyle facetów zainteresowanych że aż tego pożałujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×