muszę się wygadać

pod choinkę zamówiłam chłopakowi portwel bo on lubi rzeczy praktyczne. Nie pracuje ponieważ nadal się uczę więc musiałam pewną kwotę sobie uzbierać nie był drogi. Ale wiem że by mu się spodobał. Kilka dni temu przyszedł. A dzisiaj mi napisał że jego przyjaciółka zrobiła mu prezent pod choinkę i kupiła mu skórzany portwel który nie kosztuje mniej niż 120 zł dla mnie to bardzo dużo. Zrobilo mi się przykro bo on bardzo się z niego ucieszył:( wydaje mi się że nie zasłużyłam na niego. Jego znajomych stać na takie prezenty a mnie nie. Rzuciłam ten portwel do szafy bo wiem że mu go nie dam. Nie mam już pieniędzy i nie wiem czy uzbieram do świat. :(

portfel Ramono, portfel ;)

cóż - życie to tez rozczarowania, z którymi trzeba się zmierzyć. Zrób mu coś sama :-)

najlepiej loda

hahahaah

teraz to mi obojętnie czy z błędem pisze czy nie. Mam dzisiaj dola i tyle

a mozesz ten portwel oddac? sprobuj

i kup w zamian plyte z ulubionym zespolem i po sprawie to tylko chlopak nie musisz mu robic drogiego prezentu liczy sie gest

jesli nie jest materialista to zrozumie i powinien!

nie da się go oddać. Ale mi będzie głupio. Co innego gdyby to były inne rzeczy. A do tego boję się że pomyśli że pomysł na prezent ściągnęłam od niej.

to sprzedaj na allegro i kupisz coś innego

to najlepszy prezent :)

myśle właśnie nad tym

jest mi bardziej źle:( okazało się że jej prezent jest droższy od mojego 4razy :( w poniedziałek się popytam koleżanek czy by chciały odkupić. Nawet nie wiecie jak mi jest z tym źle. Wiem biorę wszystko do siebie ale np chciałam mu coś dać co nosi przy sobie codziennie. Portfel był dobrym pomysłem. Jak widać był:(