Weźmnie mnie za oszustkę. Pomocy :(

Pomocy!!! od ponad pół roku spotykam się z facetem. Dla niego nie jest to chyba tak poważne jak dla mnie, ale po prostu się zakochałam i nic na to nie umiem poradzić. Ale to jest niczym w porównaniu z tym co chce Wam napisać dalej. Biorę tabletki od pół roku, zaczęłam je brać bo mój facet nie znosi prezerwatywy. Tabletki biorę regularnie (tak mi się przynajmniej wydaje, że nie zapomniałam o żadnej) Ostatnio źle się czułam i tak dla pewności zrobiłam test. Okazało się że jestem w ciąży. Zupełnie nie wiem jak to się mogło stać. Ale to nie jest w tym najgorsze. Nie powiedziałam mu o ciąży. On nie zrozumie tego że ja też nie wiem jak to się mogło stać biorąc tabletki. Chcąc poznać jego zdanie opowiedziałam mu o całej sytuacji jako że moja koleżanka niby w tej ciąży jest. Powiedział że to zwykła oszustka która chce naciągnąć faceta na dziecko. Co robić. Jakimi argumentami go przekonać że go nie oszukiwałam, że tego nie planowałam? Pomocy. Nie poradzę sobie sama z dzieckiem?????

No to z fajnie dojrzalym facetem wspolzylas...Chyba nie ma 100% zabezpieczenia przed ciaza,jak sie bierze na "bary"odpowiedzialnosc,trzeba ja razem ponosic ...

Nie prosiłam o wywody moralne, sama doskonale wiem w co się wpakowałam. Prosiłam o jakieś argumenty które będą po mojej stronie. Nie mam do kogo się zwrócić. Myślałam że może tu znajdę pomoc....

Ja myślę że skoro on nie jest zaangażowany w związek to bez względu na to jakich argumentów użyjesz i tak pewnie z Tobą nie zostanie ... No chyba że z poczucia obowiązku ale chyba byś tego nie chciała ... Natomiast to że będziecie mieć dziecko to też jego sprawka i obowiązki wobec niego, czy chce czy nie ,będzie miał ...

a ty chcesz tego dziecka??

zgadzam się że jeśli facetowi na związku z tobą nie zależy to nie dotrą do niego żadne argumenty z twojej strony że nie wrobiłaś go.

powiedz mu ze zostanie ojcem i tyle

no bez sensu, ze powiedziałas mu historie jako o koleżance hmm no nie wiem co zrobiczeby ci uwierzył najlepiej po prostu zebys wygladała na zasmuconą faktem iz jestes w ciązy

efekt seksu dwojga ludzi którzy są dla siebie dmuchanymi lalami :O Nie udowodnisz że nie jestes wielbładem. Powiedz i tyle.. Na to jak on się zachowa wpływu nie masz Ale gratuluje mamuśku :) - to dla twojego dzieciątka

Chce tego dziecka, skoro już jestem w ciąży to urodzę. Ale urodzę tak czy inaczej. Kocham go ale jakoś przeżyję jeśli mnie zostawi. Nie chce tych argumentów po to żeby go przekonywać ale po to żeby udowodnić że na pewno nie planowałam tego i nie być w jego oczach i jego rodziny oszustką. Przecież takie sytuacje się zdarzają ze biorąc tabletki kobiety zachodzą w ciąże prawda?

Osa - są a to cz on Ci uwierzy to już inna sprawa . Wiem że nie chcesz być uznana za oszustkę ale wiele od Ciebie nie zależy . Powiedz mu rzeczowo że tak się stało jak się stało i zobaczysz co on na to ... A ciąża już potwierdzona przez lekarza ??

tak, zdarzają sie lezalam na porodówce z taką kobietką co zaszła na tabletkach

albo mam inny pomysł ty zacznij miec do niego pretensje, ze zrobił ci dziecko. ze nie chciał zakładac prezerwatyw itp.

Tak potwierdzona, wszystko robiłam w tajemnicy. Nie wiem jak mu to powiedzieć. On pewnie zasugeruję że nie brałam tabletek a mówiłam mu że biorę żeby złapać go na dziecko. Wiem o tym i to w tym wszystkim jest najboleśniejsze.

U mnie wg lekarzy ciężko będzie z ciążą a chyba jestem.Też trzeba powiedzieć drugiej stronie.A przy tabletkach zdarza wkońcu tylko brak seksu daje 100% pewności...

Osa - to mu powiesz że jego przecież nie da się złapać na dziecko ...;) i skoro Ci nie ufał mógł zakładać prezerwatywę ( nawet i dodatkowo) i Ty się nie zamierzasz tłumaczyć bo nie czujesz się winna

właśnie, dokładnie dziękuje za ten argument. Jeśli bedzie uważał że złapałam go na dziecko to mu powiem że jeśli ma mnie za taką osobę to mógł dodatkowo się zabezpieczać.

tez znam taka osobe.brala regularnie tabletki i okazalo sie,ze jest w ciazy. zdarza sie to dosc czesto np. organizm czasami traci odpornosc....podobno przy braku odpornosci tabletki dzialaja slabiej. kolezanka dowiedziala sie o tym... po fakcie. powiedz mu prawde...jak Cie zostawi to lepiej teraz niz za kilka lat...