dziwny wzrok

Może to troche dziecinne ale przyjerzdza do mnie do pracy taki jeden koles (mamy po 25 lat) i niby wszystko ok jak zawsze z kazdym pogadam ale on sie tak dziwnie na mnie patrzy tzn ja mu cos podaje a on sie poatrzy i patrzy na mnie w oczy a mnie to oczywiscie peszy i jedyne na co mnie stac to kiwniecie głowa i usmiech i powiedzenie cos w stylu na masz. kiedy on cos przynosi zawsze podchodzi do mnie daje mi to pozniej czeka az mu cos wydam i cały czas sie na mnie patrzy denerwuje mnie to nawet czasami bo ile mozna patrzec sie na mnie prosto w oczy albo usiasc na krzesle i mnie obserwowac. Ale przez to jego patrzenie nawet troche sie nim zainteresowałam pozatym jest mily i zawsze pomocny dla mnie . jednak jestem z natuyry nie smiala i nie wiem co zrobić czasem mam ochote sie zapytac czy jestem brudna na twarzy ze sie tak na mnie patrzysz:) co o tym sadziecie o co tu chodzi