Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu odpowiedz

Czy u was na studiach dziewczyny sie malują ?

Polecane posty

autorko - ale Ty wiesz, że pogarszasz sprawę? Mówisz, że masz cerę mieszaną, a stosujesz na całą powierzchnię twarzy te same kosmetyki i jeszcze paćkasz na to bronzerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
Napisałaś bibułki higieniczne więc nie wiedziałam dokładnie co masz na myśli, jesli chodzi o te matujące to nie muszę ich stosować bo teraz po leczeniu u dermatologa mam cerę wysuszoną na wiór i bardziej przydałaby mi sie nawilżenie niż matowienie. A bronzera używam delikatnie i tylko dlatego żeby nadać twarzy jakieś wyrazistości bo jak nakładam sam jasny podkład to wyglądam potfornie blado. Bronzer jest mineralny także jakoś specjalnie mi nie powinien szkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko co zapycha pory skóry, chociażby mineralne, szkodzi kiedy ma się tak wrażliwą cerę. Tym bardziej po leczeniu powinnaś używać kremów nawilżających i matujących (z garnier'a na przykład) i nie nakładać makijażu. Poza tym lepiej nałożyć małą warstwę podkładu i większe niedoskonałości zamaskować korektorem niż robić sobie gładź gipsową na twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
Ja też studiuję w Krakowie i widzę wymalowane dziewczyny na ulicach ale na uczelni prawie każda nie ma podkladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
Moorland w swoim życiu używałam (nie przesadzam) ponad 100 róznych kremów nie natknęłam się jeszcze na taki po którym nie miałabym wysypu pryszczy. Teraz mam ją wysuszoną i tez mam problem z doborem kremu bo po wszystkim mam pryszcze. Ja już zaczyna w padać pomału w deresje przez moją cerę, żebym jeszcze była nastolatka to bym to mogła zrozumieć ale kurde zbliżam się do trzydziestki a cere mam jak 17 latka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a derma ci nie proponowala kuracji Izotekiem (czy jak to sie tam nazywa) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nic Ci nie będzie pomagać jak masz wiecznie zatkane pory i cerę nie przyzwyczajoną do powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
Skoro masz takie problemy z cerą i aktualnie ją leczysz to tym bardziej powinnaś unikać makijażu. Kup sobie dobry korektor i stosuj tylko punktowo, tam gdzie trzeba. Nie wyobrażam sobie jak można nakładać podkład na przesuszoną skórę i do tego z wypryskami. Przecież za każdym razem gdy musisz to wszystko zmywać bardzo podrażniasz skórę. Myślę że gdybyś przez dwa tygodnie nie malowała się stan skóry by się poprawił. Czego używasz do demakijażu ? Jakiego toniku używasz ? Może używasz zbyt silne produkty ? Te do cery trądzikowej często są zbyt agresywne i jeszcze bardziej pobudzają skórę do wytwarzania łoju. Dobra jest seria Young Nivea (teraz chyba się nazywa Visage), zwłaszcza żel do mycia twarzy i tonik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
charmsy, na razie stosuję epiduo, dermatolog stwierdziła że leczenie będzie błędnym kołem dopóki nie wylecze hormonów a endokrynolog stwierdziła że przy tak przekroczonych normach hormonalnych ja musze mieć coś nie tak z nadnerczami, dochodzenie do tego co jest nie tak pod względem hormonalnym i leczenie tego trochę zajmie. Dermatolog twierdzi że jak nie wylecze hormonów to nie ma sensu kuracja no i tak w kółko :o Dlatego marze żeby w końcu załatwić sprawę z hormonami i zacząć je leczyć bo dopóki tego nie zrobie dopóty nie wylecze się z pryszczy. A do tej pory zakładam tapete na twarz i modle się żeby mi się nikt za mocno nie przyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
"Dobra jest seria Young Nivea (teraz chyba się nazywa Visage), zwłaszcza żel do mycia twarzy i tonik." dzięki na pewno spróbuję bo wlaśnie aktualnie szukam czegoś do zmywania twarzy, do tej pory stosowałam żel vichy ale kiepsko sie spisywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
do "po prostu odpowiedz " Mam 37 lat i nie używam kremów w ogole, mam mieszaną cerę i też zawsze dostaję albo uczulenia albo wysypu pryszczy. Nie stosuję kremów ani na dzień ani na noc. Używam kremu jedynie pod oczy i gdy się opalam, wtedy wysokie filtry. Staram się używać łagodnych toników lub płynów micelarnych, to mojej skórze wystarcza. Gdybym posmarowała się kremem od razu mam mega wągry, błyszczącą twarz i pryszcze. Dla takiej cery dobre są zamiast kremów żelowe emulsje, bez tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
zadbaj o cerę więc polec mi jakies emulsje proszę. Czy Twoja cera nie jest nadmiernie wysuszona skoro nei stosujesz kremów, nie ma więcej zmarszczek, nie masz uczucia ściągnięcia skóry po myciu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co to za papranina z hormonami niestety.... a jesz zdrowo? nawilzasz skore od srodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
charmsy piję co dzień p2 litry wody, jem owoce, warzywa, ryby, pije soki wyciskane, nie jem w ogóle słodyczy, nie pamiętam kiedy piłam jakiś kolorowy napój. Hormony mam w fatalnym stanie, widzę to po wypadaniu włosów, trądziku, nerwowości, napadach gorąca i masie innych rzeczy :o i żeby te hormony jeszcze można było wyleczyć jedną tabletką w krótkim czasie, a tu się zapowiada jakaś długa kuracja i już mnie dermatolog straszy że będę mogla przytyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
chodziło mi o ten tonik: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5063 i ten żel do mycia twarzy: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4880 są super, nie wysuszają przesadnie, nie powodują błyszczenia, sól morska sprawia że skóra nie przetłuszcza się, u mnie zmniejszają ilość wągrów, zauważyłam że kosmetyki z dodatkiem minerałów morskich są idealne właśnie do cery z tendencją do wągrów i pryszczy nie polecam peelingu kremowego z tej serii, ten żelowy jest średni, za to polecam peeling Dax Cosmetics drobnoziarnisty z minerałami morskimi i wyciągiem z róży http://www.sklep.dax.com.pl/produkt/5900525011091-peeling-drobnoziarnisty-w-saszetce/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi derma odradzila wszystkie Nivea i Garniery bo to pic na wode. Ogolnie na mnie dzialaja tylko kosmetyki to cery wrazliwej. Delikatnie myja a nie zdzieraja ryj :D jak te wszystkie reklamowane kosmetyki. A nivea zrobila mi pole minowe z twarzy kilka lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
Dziękuje za rady z pewnością wypróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
muszę spróbowac wszystkiego bo już mi i tak nie zalezy czy po czymś mi wyjdzie jeden czy 5 pryszczy u mnie to nie będzie nawet widac róznicy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
czasami mam lekko przesuszoną twarz gdy myję włosy pod prysznicem albo po basenie, ale normalnie to raczej nie u mnie opcja stosowania kremu codziennie czy dwa razy dziennie w ogóle nie wchodzi w grę, nawilżam ją tylko tonikiem czy płynem micelarnym, używam tylko takich bezalkoholowych (alkoholowe podrażniają, poczatkowo przesuszają skórę a potem powodują nadmierny łojotok) czasem posmaruję twarz jakimś kremem czy balsamem do ciała gdy czuję dyskomfort, ale to sporadycznie nigdy nie używam mydła do twarzy, przynajmniej co trzy dni robię peeling, nie używam też mleczek kosmetycznych bo działają jak kremy, od razu mnei uczulają i zapychają pory gdy już muszę od wielkiego dzwonu się pomalować (puder, fluid, cienie) i potem zmyć makijaż, robię to żelem i wodą zawsze po peelingu i myciu żelem stosuję tonik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
próbowałaś pić herbatkę z bratka na oczyszczenie cery ? albo regularnie brać suplement z cynkiem ? z doświadczenia wiem że cynk przyspiesza gojenie się wszelkich zmian na skórze, cokolwiek to jest, pryszcze, opryszczka czy podrażnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
u mnie jest tak że jak zastosuje pilling to dwa dni póxniej mam wysyp pryszczy, z jednej strony chce oczyścic twarz a z drugiej boję się trądziku. Ja też nie używam żadnych kremów, nawet jak posmaruję dłonie kremem do rąk a potem zaraz podrapię się na brodzie to mogę być pewna że rano obudze się z pryszcze nwłaście tam gdzie się podrapałam. Jak po kąpieli mam wysuszoną i ściągnięta twarz to nastawiam czajnik z wodą i jak się zagotuje wyłączam gaz i otwieram pokrywę i tak stoją nad ta parą bo mi to przynosi niesamowitą ulgę dla cery i twarz już nie jest tak spięta ;) Niestety mój błąd jest w tym że czasami używam do zmywania makijażu mydła i po tym dopiero moja twarz przypomina papier ścierny, dlatego szukam jakiegoś dobrego żelu do zmywania twarzy, może wtedy poczuję wreszcie ulgę po myciu i chociaż nie będzie uczucie ściągnięcia. Co do herbatki to nie pilam nigdy żadnych oczyszczających, kiedyś, dawno temu próbowałam pic pokrzywę ale też miałam po niej wysyp pryszczy więc postanowiłam zrezygnować z wszelkich herbatek. Suplementów nie biorę żadnych poza żelazem. Skoro cynk tak pomaga w stanach zapalnych skróry to musze spróbowac, tym bardziej że opryszczkę też miewam dosyć często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam identyczny problem jak Ty, również miałam problemy z cerą przez hormony plus dość widoczne blizny na twarzy. Na szczęście udało mi się ze wszystkim uporać i wcale nie zajęło mi to długo. Wystarczyło mi to, że znalazłam odpowiednie kosmetyki do pielęgnacji takiej cery. I efekty widać. Bardzo. Do tego stopnia, że od czerwca w ogóle nie używam podkładu itp. Jedyne co nakładam na twarz to lekki krem, czasami puder transparentny i od wielkiego halo korektor przed okresem. Uda Ci się, wierzę w to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadbaj o cerę
ten żel o którym piszę jest super, naprawdę nie wysusza, i wystarczy troszkę na umycie twarzy, nie więcej niż kleks wielkości 5 gr nazwa tych kosmetyków jest myląca bo mimo że są to kosmetyki dla "nastolatków" to nie są to typowe kosmetyki dla cery trądzikowej, nie wysuszają, nie zawierają kwasu salicylowego ani alkoholu, jedynie lekko matują, nawilżają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
Ciemna Czekolada, a czy mogłabyś mi napisać jakie kosmetyki odkryłaś ? Bo z chęcią bym wypróbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu odpowiedz
zadbaj o cerę ja już sobie je zapisałam i na pewno wypróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozkodowany kyap
blee bżydzę się tapeciarami, puszczają się na prawo i lewo wytapetuja sie i mysla ze pienkne, smiech pusty mnie ogarnia jak widze takie laski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę tego było, zaznaczam, że pomogło mi to nie od razu, lecz dopiero systematyczne stosowanie. Makijaż usuwałam za pomocą żelu nivea albo (częściej) płatka kosmetycznego nasączonego oliwką, radził sobie nawet z moim wodoodpornym tuszem ;) wieczorem po kąpieli nakładałam peeling enzymatyczny (wypróbowałam różne, skorzystaj z ziaji jeśli masz wrażliwą skórę, lirene jest lepszy ale ma ostrzejsze działanie), następnie myłam twarz i dekolt mydłem siarkowym, trochę napinało to moją i tak suchą skórę ale prze regularnym stosowaniu nieco pomagało na pryszcze, kolejną rzeczą była maseczka z zieloną glinką. Na rynku są dostępne różne rodzaje, najlepsze dla mojej skóry okazały się maseczki dermaglinu, uważaj tylko, żeby nie wybrać czegoś co bardziej wysuszy Ci skórę. Na koniec wcierałam w skórę parę kropli zwyczajnej oliwki dla dzieci. Na początku bałam się że nie obejdzie się bez kolejnego wysypu ale warto było spróbować ;) W ten sposób pozbyłam się suchych skórek, na pryszcze stosowałam mnóstwo rzeczy pod kontrolą dermatologa, metronidazol, clindacne.... ale bez tych skórek nawet tapeta nie wyglądała już jak tapeta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×