Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezdzietna wiec sie nie znam

Jak mozna NIE MIEC czasu dla znajomych po urodzeniu dziecka?

Polecane posty

Gość bezdzietna wiec sie nie znam

wiem ,ze pewnie nie powinnam nawet pytac bo sama nie mam dziecka wiec nie wiem jakto jest .ale dziiw mnie fakt ze moja znajoma nie mam kompletnie czasu na nic. od kiedy urodzila sie jej 3 letnia corka to widziala ja 5 razy! teraz ma druga corke( 4 miesiace prawie) i widzialam ja raz - na chrzscie i nie zapowiada sie zebym ja zobaczyla niedlugo. jej facte pracuje - ma rozne zmiany -nocki/dniowki od pon-niedz. ja natomaist pracuje od pon-pt ona teraz jest na macierzysnkim ,wiec jej powiedzilam ,ze chetnie moga ja odwiedzic w sob lub niedz. jak bedzie miec czas. na co ona ze spoko ok. tylko ze na razie jest taka zabiegana itd..... dodam ze nie tylko ze mna sie nie spotyka czy raczej nie ma czasu spotkac bo znam jej 2 znajome ktore w ogole jej nie widzialy od 6 meisiecy. ja tylko sie zastanwiam co ona robi calymi dniami, starsza corka chodzi od czasu do czasu do przedszkola, rozumiem pranie s,prztanie,gotowanie itd. no ale zeby nie znalezc 2-3 godzin na jedna sob czy niedz na jakies zycie towarzyskie?!?!?!??! czy tak wyglada macierzysntwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jak dziecko jest małe nie masz czasu na niezbędne czynności np. sen, a gdzie dopiero znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cospodobnego
A to nie można dziecka zapakować w wózek i umówić się z koleżanką, np. na spacer? Albo zaprosić do siebie? Czy małe dziecko jak nie śpi, to tylko ryczy? Albo nie rozumiem jak można w ciągu dnia nie znaleźć czasu na sprzątanie czy gotowanie? Przecież maluch może sobie leżeć a mama w tym czasie robi co tam musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
taka adalis86 to ma czas na siedzenie na kafe przez 3 godziny dziennie (wg niej) albo i dluzej tpo i dla znajomych by sie czas znalazl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Ps. Jej dziecko ma 8 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleleo
przeważnie jest tak, że dopiero po jakimś czasie od porodu sytuacja się normuje, a kobieta przyzwyczaja się do nowej roli. Nie mam dzieci, ale koleżanka, którą byłam odwiedzić po porodzie, powiedziała mi wprost, że ona teraz ma wszystko w dupie, bo najważniejsze jest dziecko. dopiero teraz kiedy jej syn ma 2 lata udaje się nam czasem z godzinę pogadać. Ale to myślę, że zależy od matki, bo znam również taką mamę, która oddaje dziecko raz czy dwa razy w tyg pod opiekę taty i wychodzi do ludzi , że tak powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość De Iqe
Dziecko potrafi być niezwykle absorbujące. Są takie, które grzecznie przesypiają noce, w dzień rzadko grymaszą. Ale są też takie, które niemal przez 24 godziny na dobę wymagają rodzicielskiej opieki. Mój maluszek ma obecnie 4 miesiące, a moje życie towarzyskie legło w gruzach, ponieważ kiedy już znajdę wolną chwilę to wolę ją poświęcić sobie lub mojemu partnerowi, a nie umawiać się ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cospodobnego
Absorbujące czyli jakie? wyje non stop? Czy sobie coś tam gada bo swojemu i mamunia już leci na każdy jęk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna wiec sie nie znam
oczywscie ja ani z peiwrsza ani z druga corka nie spedzilam nigdy nawet 12 godzin po rzad,ale powiem szczerze ze za kazdym razem jak ja widzialam to bylam w szoku ze jej corka jest taka spokojna, bardzo duzo spala ,plakala tylko jak byla glodna, no ale moze akurat mailam ''takie szczescia'' ze przy odwiedzinach byla taka cicha..... no ale nie rozumiem czy raz na 3 meisiace ! nie moglaby dziecka zostawic z mezem na 2 godziny? i spotkac sie ze swoimi znjaomymi. wiem ze spotykaja ze sie innymi znajomymi ktorzy maja dzieci . ja powiem szczerze ze jej faceta malo znam ,no bo wiadomo, jak ja odwiedzam to plotkujemy meidzy soba ,a on oglada tv/ bawi sie z dzieckiem/ albo jest w pracy. wiec jak pojda do znajomych to kazdy ma towrzystwo- on, ona,dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna wiec sie nie znam
''Nie mam dzieci, ale koleżanka, którą byłam odwiedzić po porodzie, powiedziała mi wprost, że ona teraz ma wszystko w dupie, bo najważniejsze jest dziecko. dopiero teraz kiedy jej syn ma 2 lata udaje się nam czasem z godzinę pogadać.'' powiem szczerze -dla mnie taka postawa jest nie do pomyslenia.... nie wyobrazam sobie zeby moje zycie obracalo sie tylko iwylacznie wokol dziecka. rozumiem ze jak jest dziecko no to jest CIEZEJ zeby sie z kims spotkac itd. ale nie jesto NIEMOZLIWE. a potem co to za znajomsc jak koelznaka sie odzywa po 2 latach ,bo juz nie musi ogladac dziecka 24/7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, nie zrozumiesz tego dopóki nie będziesz miała własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×