ciąza przy tabletkach, okropny ginekolog

Niewiarygodne, od 4 miesięcy brałam tabletki. Zdecydowałam sie na nie bo dla mnie to najlepsza metoda. Ostatnio żle sie czułam. Pomyslałam więc ze moze te tabletki jakoś źle dobrane, więc zapisałam sie do ginekologa. Opowiedziałam o swoich dolegliwościach a Pani doktor mówi do mnie Czy robiłam test ciążowy, na co ja z wielkim oczami zapytałam Jak to? Powiedziałą zebym poszła do apteki zrobiła test, a jak bedzie pozytywny to znowu do niej przyszła. Zrobiłam test i jest pozytywny. Jak to możliwe? Pytam się? To ona mi przepisała te tabletki. Jestem załamana. Nie planowałam dziecka.

jakie tabletki brałaś?

również miałam taką sytuacje. brałam tab około 8 mies. Nie chciałam tego dziecka a teraz sie cieszę że je mam. Mam cudowną ,kochaną córeczkę i oddałabym za nią życie gdyby była taka potrzeba. Mam 18 lat. W ciążę zaszłam w wieku 17. Byłam załamana i nie wiedziałam jak to jest możliwe. A teraz gdyby nie nasza sytuacja materialna napewno bym chciała mieć drugie.

nie daje 100% pewnosci... Jesli przyjmowalas pigulki regularnie, nie mialas wymiotow ani biegunek to masz pecha byc jakas wyjatkowa kobieta, u ktorej hormony nie zatrzymaly owulacji... Lekarka nie wykonala usg w trakcie przyjmowania hormonow, nie sprawdzila tego?

no to zależy jak brałaś fakt lekarz powinien zbadać a nie masz sobie test zrobić

Ja biorę tabletki i teraz się zastanawiam czy je w ogóle brać :/ Co raz częściej czytam o takich przypadkach. a jakie tabletki brałaś?

sa takie przypadki bo 100% gwarancji daje tylko szklanka wody zamiast...

Yasminelle brałam, ale nie przypominam sobie żebym o jakiejś zapomniała. A jak to było w Twoim przypadku???

ktoraś tabletkę

Brałaś tabletki prawidłowo, w sensie nie zapomniałaś o żadnej, nie spóźniłaś się z przyjęciem pigułki dłużej niż 12 h, nie brałaś antybiotyków, na pewno żadna ci nie wypadła np na dywan, do zlewu, nie wymiotowałaś, nie miałaś biegunki- jeżeli nie, to już naprawdę nie wiem. Mój ginekolog twierdzi, że nie ma opcji, bynajmniej on w swojej 30-letniej karierze się z tym nie spotkał. Niby istnieje pojęcie 0,01% ale mój ginekolog twierdzi, że w tym ułamku procenta i tak są kobiety, które zapomniały o 1 pigułce, zwymiotowały itp. nie wiem jakiego pecha musiałaś mieć

Yasminelle według tego co powiedział mi mój ginekolog są przystosowane dla innej strefy klimatycznej a to też ma podobno wpływ a moja znajoma też ma po nich dziecko-2 letnie

To, że pomyliła tabletkę nie ma znaczenia, bo wszystkie 21 tab. w opakowaniu działa tak samo i nie ma znaczenia, którą się weźmie

ja pierdziele przeciez table to nie sa 100%anty,nie ma 100%anty

Nie ma 100 % zabezpieczen niestety ...chyba ze sie stosuje potrojne...

No teraz tak to analizuję i faktycznie z raz może zapomniałam, ale nie jestem na 100 pewna bo starałam sie o tym pamiętać. Brałam ferwex ale czy on mogł by obniżyc działąnie tabletek. Miałam biegunkę, raz ale tabletke przyjełam 12 h pożniej po skonczonej biegunce. Nie wiem czy zrozumiałyscie

ja zaszłam na plastrach hormonalnych :D Ktoś słusznie napisał żaden środek nie daje 1000% pewności i myślę, że to nie do końca wina Pani doktor...po prostu podtrzymujemy statystyki :P

No właśnie zawsze potem wychodzi że: - albo zapomniała -albo brała osłabiające leki - albo były wymioty lub biegunka. Ciąże na tabletkach nie biorą się z powietrza.

a jeszcze co do yasimnelli to bym sie nie odważyła brać, słyszałam że te tabletki najczęściej powodują zakrzepicę krwi...

to może być właśnie to wtedy należy zastosować również prezerwatywę ja tam też nie wierzę w ciążę po prawidłowo przyjmowanych tabletkach anty

Ja je brałam przez 2 lata i przez cały czas miałam kontrole czy działają. W ciąże zaszłam jak chciałam.

Przestraszyłam się, nie chcę zajśc w ciąże a biorę tabletki. Czyli co stosować jakieś dodtakowe jeszcze zabezpieczenie? Bez sensu!

moze zaszłas w ciaze zanim zaczełas brac tabletki? w którym m-cu jestes?

Ja bralam przez 4 lata tabletki i w ciaze nie zaszlam, dopiero po odstawieniu w trzecim cyklu zaszlam. Moim zdaniem jesli bierze sie regularnie to nie ma sie czego bac ciazy, na pewno zapomnialas o jakiejs.

no cóż. ja też miałam taką sytuację. nic a nic nie załuje