kiedy wyjełyście szczebelki z łóżeczka

Pytanie jak wyżej, ile miały wasze dzieci jak same mogły wchodzić do łóżeczka. Dodam że moja córcia śpi osobno w swoim pokoju i ma 15 miesięcy. Właśnie się zastanawiam nad wyjęciem szczebelków.

myślę że to już pora:)

Hmm...syn to miał mał koło14-15miesięcy. Córka natomisat miała łóżeczko turystyczne niższe niż łóżeczka drewniane. i tak się złożyło, żę kiedyś zapomniałam zapiąć jak położyłam ją na drzemkę i bardzo się zdziwiłam kilka godzin później gdy mała w najlepsze bawiłą się zabawkami na podłodze. Nie miała nawet roku.

myśle i jakos sie boje zostawić otwartego boje sie że spadnie jak będzie spała;/ kurde moja córa ma juz 20 miesiecy mamy kojec odpinany ...chyba powinnam spórbować zostawic jej otwarty na noc ;/ jakos ciągle mi sie wydaje ze jest za mała

A robi drzemki w ciągu dnia? Jeśli tak, to może lepiej najpierw na dzień zostawić, skoro tak b. się obawiasz. Będziesz mogła sprawdzać czy wszystko jest ok.

synek miał ok 1,5 roku

tak robi ale muszę ja w te drzemki zamknac bo inaczej by ciągle wychodziła i by wgl nie spała ;/

tak, prawda. Taka wychodzenie i wchodzenie do łóżeczka byłoby świetną zabawą i pewnie byłoby po drzemce...:) racja

Córcia lubi w nocy przyjmować różne pozy, włącznie ze spaniem na czole :) W ciągu dnia nie mogę sprawdzić jak to będzie bo mała śpi tylko godzinę i nawet nie zdąży pozycji zmienić. Dwa razy już spała na kanapie i jak się obudziła to wstała i przyszła do mnie do kuchni.

teraz dałam ją spać i zostawiłam otwarte zobaczymy czy przyjdzie napewno jak zauważy to wyjdzie ... w dzień było by bez opcji otwarcia gdyż wyjdzie i bedzie sie bawiła w pokoiku

a tak na cały dzien łóżeczko ma otwarte jak jest zmeczona to idzie z misiem i sie kładzie z nim i leży coś do niego mówi itp moze tak z godzine ptem wychodzi i bawi sie dalej:) kurde pierwsza noc bez zamknięcia nie wiem czy wytrzymam :D

Ach te dzieci...co rusz je trzeba z czymś nowym pilnować...a i tak najbardziej nie lubię nauki wołania na nocnik...cała reszta to pestka...Dobrze, że moje to wychodzenie jakoś przeszły gładko...

no a o nocniku to nie wspomne juz;d

Ach nocniki...dopiero przeszłam to piekło z synem, teraz przechodzę je z córką....

szczeelki ma wyjete odkąd zaczęła sama wychodzić bez problemu z łóżeczka czyli prawie od 3 miesięcy. W łóżeczku mamy 2 szczebelki wyjmowane, w dzien wyjmuje oba, ale na noc jeden wkładam, bo mała miota sie po łóżeczku przez sen i boje się że wypadnie, a tak jak wstanie i chce wyjść to po mału wychodzi bokiem tą mniejszą dziurą, przy jednym szczebelku wyjetym. Na dzien oba są wyjęte i ma luz, wchodzi i wychodzi z lozeczka kiedy chce