nie za mądry chlopak

czesc, spotykalam sie z pewnym chlopakiem, tak wyszlo po jakims czasie, ze stal sie moim chlopakiem, ale jest problem.. strasznie mnei zraża jego nie wiedza.. nie mowie , ze ja jestem alfa omega, robię bledy wieksze lub mniejsze , ale bez przesady, pisać "łóżko" przez u zwykłe i inne tego podobne błedy, aż rażą po oczach. ostatnio mnie dobila jedna sytuacja. opowiadałam co mam na studiach, czego sie w tej chwli uczę.. tlumaczylam mu co to jest koszt alternatywny , a ten mi z tekstem cos w styku " no to jak mamy wybrac czy chodowac kury czy kaczki, to lepiej kaczki , bo jak bedzie powodz, to kaczki umieja plywac, a kury sie utopia" ... no to mne zdołowalo kompletnie.. strasznie mnie te bledy , bezsensowne gadanie odrzuca od niego..;/ czy to powod do zerwania..?

a co to jest koszt alternatywny?

wiesz, kiepska sprawa... ale ja szczerze mówiąć nie mogłabym z takim być, bo też mnie takie rzeczy rażą;/ A nie chciałabym również sytuacji w których usiałabym sie wtydzic za swojego faceta i za to, ze jest jednym słowem niedouczony i prosty.

wiesz co... moj chlopak jest informatykiem, jest dobrze wyksztalcony ale robi straszne bledy np. w smsach bo jest dyslektykiem i ja juz z ttego sie smieje. ale jest jednoczesnie bardzo oczytany, interesuje sie wieloma rzeczami i mozna z nim o wielu rzeczach porozmawiac nie wiem zarowno o polityce o filmach o biznesie... o roznych rzeczach tak normalnie i mi imponuje wiedza. bledami w smsach bym sie nie przejmowala.

nie podam definicji tylko napisze tak, zeby lepiej to wytlumaczyc: jesli walczymy o miejsce na podium, to jesli nie mozemy zdobyc pierwszego miejsca to kosztem alternatywnym bedzie dla nas drugie miejsce , na ktorym nam zaraz po pierwszym zalezy, itp to tylko jeden przyklad

tak wiem, ja sama tez czasem zrobie jakis bład.. ale wlasnie twoj sama piszesz, jest oczytany, mozna z nim pogadac a tym w ogóle ;/ nie zna sie na swiecie, choćby na mapie.. kedys gadal z moim tata i padlo jakes panstwo , a ten wylecial z jakis miejscem, gdzie to panstwo sie nie znajduje .. co za porażka..;/

moze to takie glupie przyklady jakie teraz podaje, ale naprawde, w ogole nie ma o niczym pojecia, jest po zawodóce, od tamtej pory sie nie uczył , ma 27 lat, ale chyba w szkole uczyl sie podstawowych chociaz rzeczy, wiem , mogl troche zapomniec no ale ... jakos nie moge ;/

"zmus" go jakos zeby sie roziwjal albo go zostaw. nie bedziesz z nim szczesliwa, niedlugo zacznie ci to bardziej jeszcze przeszkadzac.

twoje IQ tez szympansa autorko

czasem mu mowilam ,ze nie jest za pozno dla niego na szkołe, jakies wieczorowe czy cos.. on w sumie sam chce i nie chce , albo tylko tak mowi... tlumaczy sie , ze nie ta pamieć, ze on juz tyle lat ma itp. a nie zrecznei mi powiedzieć mu ze "łózko" pisze sie tak a nie inaczej, zeby sie źle nie poczuł.. ale to naprawde kropla w morzu. jego zdaniem, kiedys liczylo sie zeby skonczyc szkole i sc od razu do pracy, ale bez przesady , nie zył w czasach moich rodziców. ja mam 22 lata i tylko 5 lat róznicy ,

pisałam wczesniej ,ze zdarza mi sie zrobić błąd, nie jestem nieomylna

a jakie on ma wyksztalcenie?

Albo jest idiotą albo ma niskie wykształcenie. Jeżeli to pierwsze, to tragedia, jezeli to drugie- możesz go zmotywawac do poszerzania wiedzy. Ale na dobrą sprawe....

Ja inzynier ona socjolog. Generalnie ona powinna miec o wiele szerszy swiatopoglad, interesowac sie polityka, byc oczytana z wielu dziedzin itp. Niestety zaginam ja na pierwszym lepszym temacie :/

jest po zawodówce, mechanik samochodowy

naprawde nie mam sily jak slucham tych bzdur codziennie...;/ ale cos mnie trzyma sama nie wiem co,

alfa i omega :D a nie alfa omega :) moze mial byc opel omega? :D

itaj panie inzynier... tu pani inzynier ;)

wiem, ze alfa i omega, czasem nie zeskakuje mi literka "i", jak rowniez spacja, i mozna sie nie rozczytac

chociaz w dzisiejszych czasach 'inzynier' niestety nie za wiele znaczy